iswinoujscie.pl • Poniedziałek [28.09.2015, 07:35:04] • Świnoujście
Co tak naprawdę stało się na Karsiborskiej? Niejasne zdarzenie z pijanym motorowerzystą...

fot. Kamil Zwierzchowski
Leżący ranny mężczyzna, porozrzucane na jezdni buty i przewrócony motorower. Te wszystkie fakty łączy niejasne zdarzenie, do którego doszło w niedzielę przy ulicy Karsiborskiej. Czy ktoś potrącił motorowerzystę i uciekł? A może kierowca sam się przewrócił? Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, pijany mężczyzna kierujący motorowerem nie pamięta jak doszło do zdarzenia...
Zdarzenie miało miejsce przed godziną 14.00, wtedy właśnie pijany 31-latek, prawdopodobnie prowadząc motorower, próbował włączyć się do ruchu. Późniejsze losy kierowcy są niezbyt jasne. Kierujący motorowerem, z urazem głowy został zabrany przez ratowników medycznych do szpitala.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kierujący motorowerem kompletnie nic nie pamięta.

fot. Kamil Zwierzchowski
Pytanie odnośnie możliwego przebiegu niedzielnego zdarzenia, zadaliśmy Oficerowi prasowemu KMP w Świnoujściu.
- Przed godziną 14.00 interweniowaliśmy przy ulicy Karsiborskiej w związku ze zdarzeniem drogowym z udziałem motorowerzysty. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motorowerem 31-latek z nieustalonych przyczyn zjechał ns trawiaste pobocze, a następnie na krawężnik, po czym stracił panowanie nad pojazdem, przewracając się na bok. Mężczyzna nie posiadał kasku ochronnego, w wyniku upadku doznał rozległych obrażeń głowy. Przybyły na miejsce ambulans zabrał mężczyznę do Szpitala Miejskiego w Świnoujściu. Badanie na zawartość alkoholu wykazało stan jego nietrzeźwości - miał w organizmie 2 promile. Będziemy w tej sprawie prowadzić postępowanie, w trakcie którego ustalone zostaną dokładne okoliczności tego zdarzenia - informuje st .asp. - Beata Olszewska.
źródło: www.iswinoujscie.pl
PORAZKA?
A mial bialy kask?po miescie ostatnio idiota jezdzil podobnym motorkiem w bialym kasku bez pojecia o przepisach o ruchu drogowym.dlaczego policja nierobi kontroli na zawartosc narkotykow?...bo za duzo by wykryli?
Żaruwy komarek hehehe
Tyle ludzi zaangażowanych do bezmyślnego gościa po alkoholu który będzie miał co opowiadać kolegom po wyjściu ze szpitala. Moze troche ponarzekać na personel i szpital. A moze to doświadczenie tez doda przemysleń i rozumu.
LUDZIE CZY WY JUZ NIE MACIE CO PISAC JAKIE 2 KASKI TAM WIDAC ? I JAKI PRZYTOR ? ZAJMICIE SIE SOBA NIEDOROBIONE CWOKI !
Alkoholik z przytoru
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
fura jakas pociagna go i zawinol sie dalej nawet nie zachamowal male dziewczyni to wszystko najlepiej widzialy
pytam się po co moturzysta wódkę pił?
ŚRUBA!! Aleś narozrabiał.
okolicznosci sa takie, ze facet byl pijany i wlaczal sie do ruchu. wszystko co mu sie stalo jest jego wlasna wina.
Jedno piwko, panie władzo... jedno piwko...
Ale kaski dwa są na motorowerze:)
Zarówa serio??
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
No to był odwazny. Pijany i na dwóch kółkach.Jak on sie na tym utrzymał - widać że się nie utrzymał, skoro zaliczył glebę. A jak ktos go potracił to chyba tez musiał byc pijany, bo zwiał -albo sam się wypindolił w kosmos ?Zawsze są dwa wyjścia z sytuacji.
To na pewno sprawka uchodźców których nie dało się wyminąć.
9:23 - A te człowiek na Simsonach pił, czy nie pił? Pamiętał, co się zdarzyło i dlaczego? No i - są różne gleby, np.na ważnej ulicy dojazdowej do promu.
trza zadzwonić po Foxa Moldera albo ekipe Scoobiego, oni na pewno dojdą co i jak!
Nie takie gleby człowiek na Simsonach zaliczał i nie było z tego żadnej afery. A teraz? Trzy radiowozy, dwie straże, śmigłowiec do zadrapania, pachołki, taśmy biało-czerwone, wojsko, jakieś lasery, latarki, tuski jakieś z peo... Ja pierdziu, ale się porobiło.
no 2 promile to nic dziwnego że nic nie pamięta
mogło to wyglądać tak: jechał trzeźwy jak świnia gdy wyskoczyły mu dziki więc położył motocykl. Gdy już leżał na asfalcie cały zdenerwowany wyjął flaszkę żeby zdezynfekować rany głowy i przepłukać usta z krwi. Akurat podjęchali, kazali dmuchać i taki efekt... Dziki prawdziwi sprawcy uciekli w las..
Zarowa
Przy przewróceniu nie wypada się z butów
Za duża moc tej piekielnej maszyny. Dobrze, że mu rąk nie urwało.