iswinoujscie.pl • Sobota [26.09.2015, 14:09:03] • Świnoujście
28- latek postawił na nogi wszystkie służby!

fot. Sławomir Ryfczyński
Policja, pogotowie ratunkowe oraz 3 zastępy straży wezwano do wieżowca przy ulicy Grunwaldzkiej 26! Zaniepokojeni mieszkańcy zauważyli dym wydostający się z jednego z balkonów. Było podejrzenie, że ogień zajął jedno z mieszkań. Natychmiast na miejsce ruszyły 3 zastępy straży. Jak się okazuje wizyta strażaków spowodowana była nieuwagą jednego z mieszkańców, który zapomniał, że przygotowywał śniadanie. 28- latek poszedł spać i zapomniał, że zostawił na kuchence garnek z parówkami.
Wszystko wydarzyło się w sobotni poranek, przed godziną 10.00.
Strażacy zostali wezwani na ulicę Grunwaldzką 26. Dostali się do mieszkania poprzez uchylone drzwi balkonowe i ewakuowali mężczyznę. 28- latakowi podano tlen, na szczęście nie potrzebował pomocy medycznej. Jak się okazuje, w środku znajdował się także pies, który także musiał opuścić lokum.
- Przewietrzono oraz oddymiono pomieszczenia. Na miejscu nie stwierdzono zagrożenia substancjami niebezpiecznymi. W działaniach wzięły udział 3 zastępy straży, dwa z PSP w Świnoujściu oraz Wojskowa Straż Pożarna- informuje straż pożarna w Świnoujściu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
WHAT
Znowu zwoje się przy paliły, a taki młody facet🏡🏡🏡
Te służby sa od tego jak pupa od srania ;)
pewnie jest dumny ze swojej głupoty, a dzień wcześniej raczyl halasliwa muza cale osedle. ...
takie akcje można traktować jako trening i wielka rzecz się nie stała bo trening czyni mistrza.
Na tym osiedlu same kasztany
Posłowie z wiejskiej obżerają się ośmiorniczkami i zapijają drogim winem. A skromny człowiek może sobie tylko na parówki z promocji pozwolić. Aby żyło się lepiej.
idiota
po prostu śniadanie mistrzów tak trzymać
jak się czuje skryty parówkożerca?
Każdemu może się zdarzyć!
Leśny, to napewno byłeś TY!
takie rzeczy się dzieją dlatego że nie stać pracującego obywatela tego kraju na zatrudnienie służby co by ugotowała i wysprzątała mieszkanie.
trzeba było przyjechać jeszcze potrójną policją i karetką
po to jada 3 zastepy by ratownicy mogli ratowac goscia bronic nastepne mieszkania i jednoczesnie zalatwiac pobor wody, zamknac drogi, ewakuowac mieszkancow w razie duzego pozaru. dyspozytor dostaje wiadomosc od jakiejs babci ze dym na 7 pietrze mieszkanie plonie. wiec wysyla duze sily kumasz??
moze byl przemęczony pracą czy cos...nie jego wina ze zapomnial
i te spalone paroofki, jeszcze mocniej zewrą nasze szeregi
To było śniadanie czy kolacja, skoro poszedł spać?
A ja się pytam - kiedy Straż Pożarna zacznie tym kolesiom wystawiać rachunki. I to słone rachunki!. Może jeden z drugim wtedy oprzytomnieje.
A widziales kiedys drabine ze zbiornikem na wode ?
Niech teraz płaci za swoje roztrzepanie, paroofka jedna :p
Pewnie zabakany i przysnął.
Czy ktoś mi może wytłumaczyć czemu jadą aż TRZY zastępy straży? Co, jeden wiezie wodę, drugi sikawkę, a trzeci węże do sikawki?
"w środku znajdował się także pies, który także musiał opuścić lokum". Dobre, naprawdę dobre!!
W jakim stanie są parówki ?