narzekacie na szybko jerzdzacych taxiarzy ciekawe dla czego oni tak jerzdza pewnie dlatego bo panie musze zdarzyc na prom albo zaspalam do pracy jak najszybciej i wiele innych tlumaczen wiec zastanowmy sie zanim cos napiszecie

jeden mandat, już każdy zna ich miejscówki w tym mieście

Kiedy pomiar halasu pojazdow mechaniczny? Mozna oszalec, gdy przejezdza jakis przerobiony scigacz!

, ,

dobre... policjanci na 11 listopada stanęła gdy akurat nikt nie szarżował a ja przez 10 minut dzisiaj widziałem kilku rajdowców... Tak samo kontrole trzeźwości- złapią max. jednego gdy wiadomo gdzie i kiedy można złapać nastu... Sprawia to wrażenie jakby wysyłał ich tam ktoś kto sam nie jest ze Świnoujścia i nie wie gdzie i kiedy jeżdżą przestępcy...

Dlaczego kontrola o 21, gdy ruch zanika? Czy policjanci prywatnie nie jeżdżą samochodami i nie wiedzą, gdzie i kto jak jeździ?

15:20 - tym, że na ogół po wypadkach nie wyglądają jak po teksańskiej masakrze piłą mechaniczną i wiele organów jest w dobrym stanie. W najgorszym stanie zawsze bywa u nich mózg, bo żeby mając takie możliwości dane przez naturę (Boga), i nie korzystać z nich - mówię o wyobraźni, rozumowaniu, przewidywaniu, że jak się dociśnie gaz, to ma się małe szansę na przeżycie - ich oraz innych na drodze.

Niech mierzą w piątek po 22.00. O, to będzie dużo więcej mandatów.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Proponuję następną kontrolę: natężenia hałasu, jaki wytwarzają silniki pojazdów zarówno dwuśladowych jak i motocykli. Mieszkam na 10-tym piętrze a niekiedy czuję się jak w hamowni silników odrzutowych. Pozdrawiam.

ŚRUBA na rolkach pędzi że ho ho!

14:15:06 - Czy się Pani sugeruje, że oni są" Dawcami"? Czyli rozumiem, że chciałaby Pani mieć przeszczepioną taką papkę, albo koktajl z organów po takim motocykliście w razie nagłej potrzeby?

Bo się zleje... hehe było to chyba wówczas gdy nie jeździły kompletnie auta

11:57 -Mam na myśli GŁUPICH motocyklistów, których jest większość, czyli chodzi mi o słynnych dawców organów. Palma im odbija wraz z prędkością (z tego miejsca uszanowanie dla mniejszości motocyklistów ROZSĄDNYCH)

Pościgać rozbisurmanionych taksówkarzy, a poprawi się jakość ruchu o 30%.

Ha, ha. ..ale knot ! Jakby tak mieli narzucone limity to inaczej wygladala by ta statystyka. Ulica 11 Listopada to książkowy przykład jak można łamać przepisy i jak nie powinno sie jeździć. Kiedy auta lecą do skrzyżowania do świateł (co jest bardzo dziwne) i ze świateł, to jadą jak w amoku, jak koń który ma klapki na oczach. Potwierdzeniem tej teorii jest duża liczba wypadków i kolizji. Może niech patrolują o 20 godzinie, kiedy dyskonty sa jeszcze czynne. A dlaczego nie w dzień, bo kiedy się widzi co wyprawiają np. Ci Niemcy to nóż sie w kieszeni otwiera. Taksiarze. ... temat rzeka, im wszystko wolno. Telefony przy uchu to jakaś plaga...

a ja bym proponował kontrolę na Grunwaldzkiej w czasie kiedy gamonie z Krzywej wracają z balangi do domów

11:20:10 -Kogo masz na myśli kobieto" Dawcy Organów", bo raczej nie motocyklistów?

Predkośc jak predkość -trzeżwość niech mierzą kilka razy w tygoniu -w różnych dzielnicach -bo każdy już Matejki i 11 -listopada omija wiedząc że tam mogą stać.

Niech zmierzą prędkość dawcom organów na motocyklach. Po drugie - niech przy mierzeniu nie świecą ostrzegawczo kamizelkami, jak na zdjęciu, to się robi niewidzialnie. Po trzecie zapraszam drogówkę do akcji" Ile w ciągu pół godziny kierowców przejedzie centralnymi ulicami z komórką przy uchu". Ja rzadko bywam w centrum, ale ilekroć się tam znajdę, to w ciągu 5 minut widzę przynajmniej jednego-dwóch kierowców z telefonami przy uchu, gdy prowadzą samochód.

o 23ciej godzinie powinni mierzyc predkosc !!

Pytanie mam czy oni mogą tak suszyć gdy są nie widoczni a samochód jest na parkingu osiedowym i jest niewidoczny?

niech mierza predkosc na grunwaldzkiej kolo przejscia na garz

Policja Drogowa powinna pracować na Warszowie i w Centrum Miasta

Dla mnie to jest bez różnicy czy kogoś potrącę przy 190㎞/h, czy 180㎞/h, bo te dziesięć mniej nie sądzę, żeby komuś miało uratować życie, bo nawet przy 150㎞/h z nieszczęśnika jest miazga. A pomiar, to powinni robić wieczorem, a nie o trzeciej nad ranem, kiedy wszyscy już są uwaleni i śpią porzygani po krzakach.