Od około dwóch tygodni nikt z pracowników firmy obsługującej Park Zdrojowy nie widzi przekrzywionego młodego drzewka vis a vis szpitala – pisze nasz Czytelnik. – Jest to trochę żenująca sytuacja, ponieważ na przywrócenie do pionu drzewka wystarczy około 5 minut, a, z tego co widzę, to firma za dużo pracy teraz nie ma, bo około południa w parku już nikogo nie ma. Wystarczą tylko chęci, ale kolejny raz widać, że pracownicy firmy mają klapki na oczach albo osoba nadzorująca nie kontroluje swojego terenu pracy. A diabeł tkwi w szczegółach.
- Pracownicy wydziału merytorycznie odpowiadającego za utrzymanie zieleni w mieście przekazali już tę informację firmie zajmującej się Parkiem Zdrojowym - mówi rzecznik prezydenta Robert Karelus. - Mam nadzieję, że drzewko jak najszybciej zostanie wyprostowane i odpowiednio zabezpieczone.
Rozśmieszył mnie ten artykuł, czy to miasto samych ormowców i donosicieli. Czy tym ludziom aż tak się nudzi.
Pewnie to zauważył stary trep ktöry całe życie stał na baczność
Wczoraj zdziwiony patrzyłem na powoli marniejące młode drzewko blisko wiaty, tej z planszami, nieopodal sadzawki. Jedno ma ładną koronę, udało się, choć bez zabezpieczeń wokół pnia, drugie 2 m dalej, ale z wyraźnymi śladami wokół, wskutek zbyt dużego ruchu, deptania, więc i korona częściowo bez liści. Ludzie z Urzędu - udajcie się tam, otoczcie zwłaszcza to drugie drzewko żelazną ochroną, taką ażurową, poprawcie glebę wokół nasady pnia. Szkoda drzewa, skoro je tam posadziliście. To są nasze pieniądze.
to jest problem dla czytelnika ze zobaczył krzywe drzewko kto to jest niespełniony w dawnej formacji ORMO czy całe życie samotny
Matko i córko! co za skandal!! heheheheh
Ciekawe czy czytelnik wie co robi moher jak się nudzi? (podpowiedz, to samo robi pies)