Czytelnik: Zamiast śpiewu ptaków, budzi mnie prom! Zobacz film!
fot. Czytelnik
Komfort mieszkania i wypoczynku w domu zazwyczaj zależy od tego jakich mamy sąsiadów. Gdy irytuje nas głośna muzyka lub hałasy dobiegające zza ściany, zawsze możemy spróbować porozmawiać z sąsiadem. Tylko co zrobić w sytuacji, gdy zza oknem naszym głośnym sąsiadem jest kilkuset tonowy statek? W takiej sytuacji bez wyjścia, znalazł się jeden z naszych Czytelników, mieszkający przy Wybrzeżu Władysława IV, na przeciwko którego dobija prom firmy Polferries.
- Bum bum, bum bum i tak w kółko, cały czas odgłosy uderzającego metalu. Rano, w nocy, po prostu tragedia. Niech wezmą coś z tym zrobią bo to jest nie do wytrzymania! Rozumiem że port, że ciężarówki zjeżdżają, ale chyba można coś podłożyć aby obywatel mógł się wyspać? Czuje się zupełnie jak bohater filmu "Dzień Świra"... - pisze Czytelnik.
Przesłaliśmy pytanie odnośnie całej sytuacji do firmy Polferries. Niestety, pomimo oczekiwania blisko trzech tygodni, jedyną zwrotną informacją jaką dostaliśmy jest wiadomość:
"Uprzejmie dziękujemy za Państwa wiadomość.
Zostanie ona przekierowana do odpowiedniego działu i opracowana wg kolejności wpłynięcia."
Może macie pomysł, jak powinien zachować się Czytelnik który ma za oknem metalowego, hałaśliwego sąsiada?
Kiedyś ZWiK na Posejdonie wkopał się w ulicę i robili potworny hałas od rana do wieczora, a bardzo by go przytłumili, gdyby postawili ekrany, dykty, odbijające dźwięk wokół wykopu, tłumiące. Dzwoniłem w tej sprawie do dyra tej dziwnej instytucji (dziwnej, chorej, bo monopolistycznej) i wyraźnie najpierw starał się zrozumieć, kto za mną stoi, z jakimi siłami doń sie wybrałem, czym ja nie ktoś ważny, ale gdy zmiarkował, że nie, to wzmocnił nieco intonację, poziom dźwięku swojego aparatu gębowego i na tym się skończyło, czyli na niczym, dalej robiono potworny hałas, kosztem starszych, chorych, dzieci.
Mieszkam na pierwszym piętrze w wieżowcu i nie muszę wstawać rano do pracy. Ale cholernie przeszkadza mi odgłos pracujących wind, góra dół, góra dół. Nie można tego dziadostwa wyłączyć? Ja nie korzystam a przecież inni mogą chodzić na dziesiąte piętro piechotą. W zasadzie to mi to nawet nie przeszkadza ale skoro ja nie korzystam to to można by jednak te windy wyłączyć. Aaa bym zapomniał, port tże trzeba zamknąć bo tam nie pracuje to poco to ma funkcjonować.
NIECH POLFERIES WPŁYWA RANO NAPĘDEM WIOSŁOWYM BO TEN PAN SPAĆ NIE MOŻE...JAKBY MARYCHA BYŁA LEGALNA TO BY SPAŁ JAK SUSEŁ... A JAK CHCESZ SŁUCHAĆ ŚPIEW PTAKÓW TO KUP SOBIE CHŁOPIE KOGUCIKA...NIEDŁUGO LUDZIOM WSZYSTKO BĘDZIE PRZESZKADZAĆ
przyznaje racje ten hałas to juz przesada a mieszkam troche dalej niz ten Pan, który narzeka i ma racje kiedys tego nie było.Jak statki przepływaja to w domu wszystko się rusza ściany popękane trzeba to zgłosic niech płaca kary wchodzą do portu chyba na wysokich obrotach nie znam sie na tym ale musimy to zgłaszac niech ich sprawdzają, całą noc hałasuja
I to jest właśnie polactwo w swojej klinicznej postaci: 'nie podoba się to się wyprowadź', 'kup se stopery', 'kolejny malkontent'. Zamiast skupić się na rozwiązaniu problemu nenawistne bydło raduje się z niedoli bliźniego.
do Gość • Niedziela [27.09.2015, 13:06:45] • [IP: 62.69.229.**] wiekszosc portow przeladunkowych itd nie jest budowana w kurortach czy miastach wypoczynkowych, a na ich uboczu. Jezeli czytelnik kupil mieszkanie z widokiem na port to musi sie liczyc z halasem niestety w realu nie moze wylaczyc dzwieku i zostawic obraz to nie tv. Albo drogi czytelniku zmien mieszkanie albo wymien na pozadne, dzwiekoszczelne okna i du.y nie zawracaj ;)))
Klapy trzaskają bo jest luz na łożskach, tulejach i wałkach. Prom jest już wysłużony, a po tych klapach przejechało już kto wie ile samochodów. Potrzebny jest darmowy remont w stoczni Gryfia, tak jak Karsibory.
ludziom już wszystko przeszkadza, po prostu masakra, ptaki, statki w porcie przeładunkowym, teraz promy w Terminalu a za kilka dni przeczytamy artykuł, że komuś przeszkadza sąsiad za ścianą bo za głośno puszcza bąka. Takiemu to nawet na pustkowiu coś by przeszkadzało
Śpiew ptaków też tam słychać, rano najlepiej nie otwierać okna tylko przycisnąć uszy poduszką i przeczekać zjazd tirów, to tylko kilka minut i po sprawie.
Kupując mieszkanie w tym miejscu wiedziałeś na co sie piszesz wiec nie marudź. Poza tym mewy tak" śpiewają" iż powinno Cie to satysfakcjonowac
kolejny trep na emeryturkę poszedł? i się nudzi? rolety na okna i korki w uszy, po kłopocie
Kiedyś ZWiK na Posejdonie wkopał się w ulicę i robili potworny hałas od rana do wieczora, a bardzo by go przytłumili, gdyby postawili ekrany, dykty, odbijające dźwięk wokół wykopu, tłumiące. Dzwoniłem w tej sprawie do dyra tej dziwnej instytucji (dziwnej, chorej, bo monopolistycznej) i wyraźnie najpierw starał się zrozumieć, kto za mną stoi, z jakimi siłami doń sie wybrałem, czym ja nie ktoś ważny, ale gdy zmiarkował, że nie, to wzmocnił nieco intonację, poziom dźwięku swojego aparatu gębowego i na tym się skończyło, czyli na niczym, dalej robiono potworny hałas, kosztem starszych, chorych, dzieci.
Jak przeszkadza to wyprowadzic sie a nawet koleczki suchaweczi a na koniec mherowy beret ubraj kaczor juz produkcje uruchomil
Mieszkam na pierwszym piętrze w wieżowcu i nie muszę wstawać rano do pracy. Ale cholernie przeszkadza mi odgłos pracujących wind, góra dół, góra dół. Nie można tego dziadostwa wyłączyć? Ja nie korzystam a przecież inni mogą chodzić na dziesiąte piętro piechotą. W zasadzie to mi to nawet nie przeszkadza ale skoro ja nie korzystam to to można by jednak te windy wyłączyć. Aaa bym zapomniał, port tże trzeba zamknąć bo tam nie pracuje to poco to ma funkcjonować.
W USA DOSTALBY ODSZKODOWANIE ZA PSYCHICZNE UDREKI DECYBELI ;KRZYKOW ITP:
Wyprowadzić się kilka metrów do parku WIEDZIAŁY GAŁY CO KUPOWAŁY .
Od 30 albo i więcej lat cie budzi i do tej pory nie przeszkadzal? Zapostuluj o przeniesienie portu...
W trzeciej sekundzie słychać... mewę
NIECH POLFERIES WPŁYWA RANO NAPĘDEM WIOSŁOWYM BO TEN PAN SPAĆ NIE MOŻE...JAKBY MARYCHA BYŁA LEGALNA TO BY SPAŁ JAK SUSEŁ... A JAK CHCESZ SŁUCHAĆ ŚPIEW PTAKÓW TO KUP SOBIE CHŁOPIE KOGUCIKA...NIEDŁUGO LUDZIOM WSZYSTKO BĘDZIE PRZESZKADZAĆ
ciekawi mnie co było pierwsze czytelnik czy prom i nagle mu prom przeszkadza ludzie zmieńcie lekarza bo obecny was oszukuje
przyznaje racje ten hałas to juz przesada a mieszkam troche dalej niz ten Pan, który narzeka i ma racje kiedys tego nie było.Jak statki przepływaja to w domu wszystko się rusza ściany popękane trzeba to zgłosic niech płaca kary wchodzą do portu chyba na wysokich obrotach nie znam sie na tym ale musimy to zgłaszac niech ich sprawdzają, całą noc hałasuja
I to jest właśnie polactwo w swojej klinicznej postaci: 'nie podoba się to się wyprowadź', 'kup se stopery', 'kolejny malkontent'. Zamiast skupić się na rozwiązaniu problemu nenawistne bydło raduje się z niedoli bliźniego.
do Gość • Niedziela [27.09.2015, 13:06:45] • [IP: 62.69.229.**] wiekszosc portow przeladunkowych itd nie jest budowana w kurortach czy miastach wypoczynkowych, a na ich uboczu. Jezeli czytelnik kupil mieszkanie z widokiem na port to musi sie liczyc z halasem niestety w realu nie moze wylaczyc dzwieku i zostawic obraz to nie tv. Albo drogi czytelniku zmien mieszkanie albo wymien na pozadne, dzwiekoszczelne okna i du.y nie zawracaj ;)))
Klapy trzaskają bo jest luz na łożskach, tulejach i wałkach. Prom jest już wysłużony, a po tych klapach przejechało już kto wie ile samochodów. Potrzebny jest darmowy remont w stoczni Gryfia, tak jak Karsibory.
Na Posejdon nie docierają co prawda odgłosy promu, ale znakomicie wypełnia tę lukę kundel o imieniu Nora
Zlikwidować promy i całą żeglugę ! Czytelnik chce spać.
proponuję korki w uszy lub wyprowadzkę do lasu, chyba wiedział gdzie kupuje mieszkanie... kanarek jeden
Chciał mieć widok na kanał i Port - więc ma.
Uroki nasze, pięknie, rozładunek pozdrowienia
ludziom już wszystko przeszkadza, po prostu masakra, ptaki, statki w porcie przeładunkowym, teraz promy w Terminalu a za kilka dni przeczytamy artykuł, że komuś przeszkadza sąsiad za ścianą bo za głośno puszcza bąka. Takiemu to nawet na pustkowiu coś by przeszkadzało
niech zmieni miejsce zamieszkania
Śpiew ptaków też tam słychać, rano najlepiej nie otwierać okna tylko przycisnąć uszy poduszką i przeczekać zjazd tirów, to tylko kilka minut i po sprawie.
Dramat! Płakaliśmy całą rodziną przed sumą! DRAMAT!!
Czy jest chociaż jeden mieszkaniec Świnoujścia któremu nie przeszkadzają promy i któremu nic w tym mieście nie przeszkadza.