Czytelnik uważa, że takie sytuację zdarzają się często, stąd nasuwa się pytanie, dlaczego nie wyciągane są konsekwencje wobec takich osób.
Pracownicy Żeglugi Świnoujskiej są przeszkoleni i uczulani na to, aby właściwie wpuszczać i rozmieszczać pojazdy na promie- mówi rzecznik prezydenta.
Przypomina też, że pracownicy żeglugi są zobowiązani do pozostawienia jednego wolnego miejsca dla służb ratunkowych.
- Mają też obowiązek pozostawienia, na końcu pokładu, miejsca wolnego na wypadek gdyby z promu, w trybie alarmowym, chciała skorzystać karetka lub inny pojazd specjalny. Być może taką właśnie sytuację opisuje Czytelnik- dodaje rzecznik prezydenta miasta Robert Karelus.
Żegluga Świnoujska zapewnia, że wyciągnie wobec swojego pracownika konsekwencje.
- Informujemy, że w stosunku do pracownika odpowiedzialnego za zaistniałą sytuację zostały wyciągnięte konsekwencje służbowe- informuje Cezary Czajkowski z Żeglugi Świnoujskiej.
no to wjedz baranie!! tacy kierowcy swinoujscy jezdzic nie umieja to napewno wina marynarzy co za chore zerwiberety!!
Bordowy Ford Eskort (kombi) ? (oczyszczalnia ścieków)
Czajkowski i konsekwencje buhahahhaaaa
Jaki PAN taki kram, jak ci pseudo panowie których nazywacie ustawiaczami pracują każdy kto wjeżdża na prom dobrze wie i tyle w temacie, tyle się na ten temat pisze i co z tego nic⚓⚓⚓⚓
jutro tzn w czwartek, bede szedł na 6.50 na prom po stronie swinoujscia, znowu bedzie taki sam problem jak w kazdy czwartek, pan ustawiacz musi sobie pogadac z kolesiami juz na promie a kierowcy maja wolna amerykanke, dodam tylkoz e przez tego pana ustawiacza promy zawsze odpływaja spoznione!! zenada. zwolnic go jak sie nie nadaje do roboty.
wpisać w zakres obowiązków ustawianie pojazdów z dookreśleniem tego pojęcia, może w tedy się przejmą i nie ograniczą się do wskazywania prawo lewo środek
Czy ci" kierowcy" kiedyś zdawali praktyczny egzamin na prawo jazdy gdzie egzaminator z linijka mierzyl czy zaparkowałem prawidłowo ? Bo co to za kierowcy którzy boja się zaparkować na promie na 20 cm. od poprzednika ! A obsluga promu nic do tego nie ma bo nie będzie tam uczyla takich"kierowcow" zasad prawidłowego parkowania !
Widac kulture kierowcow PO PARKOWANIU na parkingach podworkach staja ja na polu
W ty mieście można zauważyć pośród pewnych grup zawodowych -pracowników za tzw. karę.Wspomniani promiarze- mający na większość swoich obowiązków wyrąbane oraz kierowcy autobusów, których strach o cokolwiek zapytać, bo odburkują niegrzecznie. Bardzo charakterystyczny promiarz z brodą, bez zębów - barierki podnosi dosłownie, jak trap już jest opuszczony, ostatnio karetka musiała zwolnic zjeżdżając, bo mu znowu się nie chciało wyjść na czas i podnieść szlabanu, a robi to nagminnie. Po opuszczeniu promu przez ludzi obsludze nie chce sie rozejrzeć- zalegające" maskotki" na ławkach na dole to widocznie dla nich element zachęcający.Pijący piwo na dole- czemu nie?kto za to odpowiada?
jełopie jeden, źle zaparkowałeś i się tym jeszcze chwalisz, żal mi Ciebie.
TY'' CZYTELNIK'' -WEŻ SIĘ ZA COŚ INNEGO BO JESTEŚ JUŻ NUDNY JAK FLAKI Z OLEJEM-BEEEEE...
kiedyś pokazywali autom jak mają dojechać teraz same jadą stają jeden bliżej drugi dalej
Dopiero na Warszowie pstryknął fotke - całą drogę promem rozkminiał jak to zrobić taki z niego bystrzacha jak i kierowca ;)
Czytelniu uważam że za złe parkowanie powinni cię ukarać odpowiednie służby. Kierujący ruchem jasno polazal miejsce gdzie masz zaparkować auto po czym zgasic silnik, za nie dostosowane się do polecen kierującego jest mandat od 200.do 500 , Jesteś Bardzo słabym kierowcą i mówi ci to chłopak co ma 24.lata Za twoje myślenie powinieneś zostać wynagrodzenie kopa w dup.e. I czekać jeszcze jeden prom jak nie nauczyles się przez tyle lat szanować miejsca na promie.
DZIĘKI TAKIEMU USTAWIENIU, WSZEDŁ NA PROM JEDNO WIĘCEJ AUTO !! PONIEWAŻ JAK BY MARYNARZ USTAWIŁ SRĘBNE AUTO STOJĄCE PO PRAWEJ STRONIE ZA, , SZARONEM, , STOJĄCYM NA PROST, TO JUŻ BY ŻADNE AUTO NIE WJECHAŁO!! A JESTEM PEWIEN ŻE STĄD GDZIE JEST ZROBIONE ZDJĘCIE STOI JESZCZE JEDEN SAMOCHÓD!!
Najlepiej piętrowo ustawiać... ale pewnie będzie kłótnia kto na dole a kto na górze :-)))))
czytelniku a moze przed promem nie bylo juz samochodow. Moze zamiast zdjec z promu trzeba bylo zdjec z przed promu a dopiero potem robic zamieszanie o nic
11:16- całkowita bzdura. Ja, nie znając języka niemieckiego, a jedynie 100 słów po niemiecku, używając jednego słowa niemieckiego i dłoni, by wskazać kierunek, pokazałem Niemcom, kręcącym się niepewnie po" stronie rowerowej", gdzie jest WC.
więkSZość z nich MA TO WSZYSTKO W DUPIE , BO SĄ BEZKARNI
Kierowca ktory wjedzie na prom ma w nosie ile miejsca zajmie. On juz jest a reszte ma w d...e.Ale kiedy niezmiesci sie na prom to dopiero jest zlozeczenie.Poznij jest jak kuba Bogu tak Bug Stanom Zjednoczonym.
ale co się dziwicie, że jeden z drugim nie powie obcokrajowcowi, że nie wolno tu stać, że ma iść dalej, że ma przejść na drugą stronę itd. Przecież promiarze nie znają języków obcych, więc jak mają się do nich odezwać? Po polsku? Przecież i tak ich nikt nie zrozumie, więc dają sobie spokój. Bo to, że machnie ręką i trochę postęka, nie oznacza, że zostanie zrozumiany. A jeśli nawet powie coś, to inni udają obcokrajowców i nie rozumieją mowy ojczystej nagle.
Kingstony odkrecic trzeba !!
Parkowanie aut na promie to nie puzle, ze dopasujesz. Pewnych sytuacji sie nie przewidzi, kierowcy nie sa zaprogramowani a auta nie sa mierzone. Taka sytuacja jest rzecza naturalna i nie do przewidzenia. Kolejka przed promem rzadzi sie swoimi prawami, nie ma selekcji, kto pierwszy ten lepszy. koniec, kropka. Ale jak dojdzie do tragedii i nie bedzie mogl sie wydostac z auta jeden z drugim to nabierze rozumu.
ciekawi mnie jakie auto by wjechało w tą lukę chyba maluch albo tico widać ewidentnie że żółta linia ledwo mieści sharana
Faktycznie, ilekroć przeprawiam się pieszo obserwuję z górnego pokładu parkujące samochody. I prawie zawsze znajdzie się jakiś kierowca, który parkuje z olbrzymim luzem. Poza tym, często w kolejce na promy znajdzie się" Taki", któremu żal uruchomić silnik i podjechać do przodu na wolne miejsce po samochodach wjeżdżających na prom po dzwonku. Przez to samochody dojeżdżające na koniec kolejki nie są w stanie prawidłowo określić pasa jazdy który powinny zająć, tak aby mieć szansę na" załapanie się" na prom.