iswinoujscie.pl • Piątek [18.09.2015, 18:12:28] • Świnoujście
Dyrektor KA: Kierowca wjechał w ptaki z premedytacją, lecz uważał, że odlecą
fot. Sławomir Ryfczyński
Niedawno pisaliśmy na temat kierowcy autobusu linii numer 2, który przy ulicy Matejki uderzył w stado mew. Świadkowie twierdzili, że nawet nie zatrąbił i nie przyhamował przez co siła uderzenia była naprawdę duża. Teraz Dyrektor Komunikacji Autobusowej wyjaśnia zachowanie kierowcy. Kazimierz Reimus twierdzi, że kierowca wjechał w ptaki z premedytacją lecz uważał, że odlecą, a prowadzący autobus są zmuszeni zadbać przede wszystkim o bezpieczeństwo pasażerów. Dyrektor spółki zapewnia, że Komunikacja Autobusowa nie zatrudnia zwyrodnialców, a szeregi firmy zasilają tylko doświadczeni kierowcy.
Kierowca staranował stado ptaków.
We wtorek kierowca linii numer 2 wjechał w stado mew. Ptaki wleciały na jezdnię za pożywieniem. Świadkowie zdarzenia nie kryli wtedy oburzenia.
- Kierowca na pewno widział mewy ale nawet nie przyhamował tylko z całym impetem uderzył w te biedne ptaki. Tak być nie powinno- relacjonowała Pani Anna.
Skontaktowaliśmy się z Komunikacją Autobusową w Świnoujściu. Dyrektor spółki tłumacząc zachowanie kierowcy zwraca uwagę na fakt, iż gwałtowne hamowanie mogłoby się źle skończyć dla pasażerów ”dwójki”. Tym razem jednak ucierpiały ptaki.
Odpowiedź Dyrektora Komunikacji Autobusowej w Świnoujściu.
W opinii Kazimierza Reimusa widok ptaków na ulicach naszego miasta to niemal codzienność.
- Widok mew czy innych ptaków na ulicach naszego miasta to widok codzienny. Każdy widział nie raz (a szczególnie kierowcy) kiedy stado ptaków siedzących na ulicy gwałtownie zrywa się do lotu tuż przed nadjeżdżającym pojazdem- informuje dyrektor KA.
Kierowca autobusu linii numer 2 wjechał w ptaki z premedytacją, ale z przekonaniem, że mewy odlecą.
- Opisany kierowca również wjechał w ptaki z premedytacją lecz uważał, że ptaki odlecą. Kierowcy czasem muszą lekko przyhamować auto żeby zdążyły odlecieć. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę z faktu, że autobus waży kilkakrotnie więcej niż osobowe auto i gwałtowne hamowanie tuż przed przeszkodą bez szkody dla przewożonych pasażerów jest niemożliwe- dodaje Kazimierz Reimus.
Dyrektor Komunikacji Autobusowej zapewnia, że dla spółki najważniejsze jest bezpieczeństwo pasażerów.
- Nasi kierowcy wielokrotnie znajdowali się w sytuacji gdy zmuszeni byli gwałtownie hamować np. przed pojazdem wymuszającym pierwszeństwo czy pieszym, który w ostatniej chwili wchodzi na przejście dla pieszych. Takie przypadki gwałtownego hamowania często kończą się upadkiem pasażera w wyniku czego doznaje uszkodzenia ciała (np. w roku ubiegłym podczas gwałtownego hamowania autobusu spowodowanego nagłym wyjazdem przed autobus młodego człowieka na motorynce, jedna z pasażerek autobusu doznała poważnego uszkodzenia ciała). Są to dla nas przykre sytuacje, gdyż bezpieczeństwo pasażerów to najważniejszy priorytet naszej działalności, dopiero po nim jest punktualność, komfort podróży. Praca kierowcy autobusu w ruchu miejskim jest bardzo trudna, wymaga ciągłej koncentracji, bystrości, odporności na stres, kultury osobistej. Zwrócę uwagę na fakt, iż tylko kierowcy autobusu w transporcie publicznym ze względu na pracę o szczególnym charakterze mogą przechodzić na emeryturę wcześniej w wieku 60 lat. Zapewniam, że nie zatrudniamy zwyrodnialców (jak to piszą w komentarzach internauci) lecz doświadczonych kierowców, którzy swoją pracę chcą wykonać jak najlepiej. Różne czynniki mają wpływ na to, że czasem i zachowanie kierowcy może być naganne i za te przypadki w imieniu spółki przepraszam wszystkich pasażerów- informuje dyrektor Komunikacji Autobusowej Kazimierz Reimus.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Były minister oświadczył kiedyś, że żyjemy w dzikim kraju, ale nie chodzi tu o przyrodę ale ludzi. Prawdziwość tego określenia potwierdza większość zamieszczonych tu komentarzy...a ponadto dziesiątki innych wydarzeń w moim kraju. Smutek.
no napewno wszyscy kierowcy to wykwalifikowana kadra:))))miałem okazje nie raz sie o tym przekonac!!ten dyrektor to chyba nie bardzo mapojecie o czy mowi!!
Ja chyba śnię!! Czy Wy jesteście nienorm...ni? Wolicie by był tytuł:" Kierowca urotował mewy lecz 72 letnia kobieta jest w stanie krytycznym po upadku w skutek nagłego hamowania"
skoro widzi zwierzęta powinien nie jechać szybko...to ładny obraz rysuje się Komunikacji, zwolnic go są chętni, którzy normalnie będą jeździć...
mewy czy inne zwierzęta my im życia nie daliśmy więc i my nie powinniśmy im go odbierać cierpienie tych ptaków których nie pozbijał było z pewnością ogromne i nie potrzebne nie dziwię się tej Pani ma kobieta serce na krzywdę innych mieszkamy w mieście nadmorskim i mewy będą z nami zawsze czy tego chcemy czy nie to bardzo ładne ptaki
Jestem ciekaw co byś ta bazgrali gdyby ten kierowca gwałtownie za hamował a kilku pasażerów odniosło by rany??Proponuję aby Pani Ania przejechała się takim autobusem i najlepiej aby stała podczas gwałtownego hamowania.
Tzn. że prokuratura mogła by się zajmować.
Pewnie to CZŁONEK SLD więc jakby mógł być ZWYRODNIALCEM ?? W miejskich spółkach zatrudnionych jest wielu członków i ich rodzin. Sporo z nich to członkowie sld albo trepy na emeryturach albo byli członkowie pzpr. Sama ELYTA, kuźwa.
hejterzy wrzucać na luz - tu nie chodzi o głupie mewy ale o przepisy KKodeksu Drogowego i kierowca autobusu zachował wszelkie zasady z nim zgodne, jezdnia jest dla pojazdów a nie baranów i krów poza wyznaczonymi" zebrami"^^ i nie ma prawa nagle bez uzasadnionych przyczyn wyższych (możliwość narażenia na uszczerbek zdrowia, czy śmierć innego człowieka) nagle i gwałtownie zatrzymać pojazdu. Jak do kogoś jeszcze to nie dociera, to niech się rozpędzi na ściane i walnie w łeb!
Po co w tym durnym kraju istnieje prawo skoro każdy sobie z niego jaja robi a rozprawy zamiast w sądzie odbywają się na forach, to czy kierowca mógł czy nie mógł zahamować to powinien rozstrzygnąć sąd bo zostało złamane prawo, ale w tym dzikim kraju to każdego sędziego rozbawi, za to zamknąć kogoś na sto lat za poważne przestępstwo na podstawie nędznych poszlak a to jak najbardziej, pozostaje powtórzyć za pewnym posłem DZIKI KRAJ !!
Mew jest za dużo. Ich populację trzeba ograniczyć. Inaczej będzie jak u Alfreda.
Generalnie jeśli chodzi o szacunek dla zwierząt -Słowianie to dzicz.
Ten człowiek chyba nie jest Polakiem, bo nie rozumie co mówi. Stwierdził, że" kierowca wjechał w mewy z premedytacją"!! W naszym ojczystym języku znaczy to, że wjechał w mewy z zamiarem rozjechania mew !! Ot to ci dopiero" mądry" człowiek na swój sposób. Nie dziwota, że KA w tym mieście to klęska. Jak mówią" ryba gnije od głowy" . Tylko w tym mieście ta akurat głowa jest chroniona z racji swojej przynależności do grupy innych, tego typu głów.
[IP: 88.156.234.**] Racja. A jakby tam były bawiące się dzieci, tez by nie zahamowal? Troche więcej szacunku dla zycia!
a kierowcy nagrode dac bedzie mniej jeczenia z rana na matejki :)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Powinien dostać pochwale ze umie ocenić sytuacje i wybrać takie zachowanie ktore nie krzywdzi pasażerów.
Panie dyrektorze proponuję nauczyć kierowców autobusów kultury...żeby nie szarpali tak bardzo, obniżali autobus - tak żeby osoby starsze, osoby na wózkach, mamy z wózkami mogły swobodnie i bez przeszkód wysiadać. Bo niestety bardzo różnie z tym bywa. I panowie kierowcy - trochę więcej uprzejmości i kultury - wchodzę do autobusu chcąc kupić bilet mówię: dzień dobry a kierowca-gbur zero odpowiedzi, mina taka, że strach się odezwać...
Przydałoby się by KTOŚ wjechał w tego kierowcę jakimś bardzo wielkim autem w tego kierowcę ale żeby przeżył i do końca życia jeździł. .. ale wózkiem inwalidzkim.
uważam, że powinna zostać ukarana osoba która dokarmia ptaszydła...te wszystkie panie i panowie wraz z wnukami lub prawnukami wysypujące chleb na trawniki (lub jak w tym przypadku ulicę) powinni zostać ukarani...już kiedyś chyba nawet na tej stronie wypowiadał się ornitolog, że ptaszydła NIE TRAWIĄ CHLEBA nie można dokarmiać kaczek, łabędzi i innego latającego stworzenia chlebem tylko ziarnem (zresztą specjalnie spreparowanym - czyli takim ze sklepu zoologicznego. ... a to moi dokarmiający kosztuje) lepiej kupić chlebek bo tańszy i dokarmić. Pytam gdzie jest straż miejska...najpierw 2 razy pouczamy (ale spisujemy dane), później walimy mandacik..i to tym od ptaszków i tym niemcom od dzików może skończy się terror PTAKÓW w Ś-ciu
🐤🐥bum😢
odwalcie sie wszyscy od kierowcy WYBRAL MNIEJSZE ZLO mewy to CHWAST a podobno LUDZIE sa WARCI zdrowia pomysl dup...co sie dzieje podczas gwaltownego hamowania ale WIDAC ZE MYSLENIE B O L I
WIELE RAZY STOJAC Z BALKONIKIEM POLECIALAM NA DRZWI BO MIEJSCA PRZY DRZWIJACH ZAJMUJA MLODZIEZ Z KOMORKAMI I NIC NIE WIDZACYMI LUB BABCIE KIEROWCY ZYCZE WAM ABYSCIE MUSIELI WSIADAC I WYSIADAC KIEDYS Z AUTOBUSU Z BALKONIKIEM I BOLACYMI NOGAMI.. ORAZ POSTAC W CZASIE JAZDY, BO ZEBY SKASOWAC BILET POTRAFIA POWIEDZIEC PRZEZ MIKROFON ALE ZEBY ZWOLNIC MIEJSCA DLA NIEPELNOSPRAWNYCH TO JUZ NIE POTRAFIA POWIEDZIEC BO U NAS NIKT SAM SIE NIE DOMYSLI...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
miał ludzią karki połamać nagłym hamowaniem, czego sie czepiacie kierowcy, mieszkam przy samym kanale i czesto widze takie widoki mew latające albo siedzące na jezdni a lata ich tam bardzo dużo i nikt nie robi z tego rabanu piszcie lepiej o powarzniejszych sprawach. ...