Samochód stoi przy ulicy Karsiborskiej od czwartku, kiedy to spłonął. Postanowiliśmy zapytać rzecznika prezydenta miasta, dlaczego po ponad 4 dniach, samochód dalej nie został zabrany.
fot. Sławomir Ryfczyński
Od ponad 4 dni, kierowców zjeżdżających z promu Karsibór, jadących ulicą Karsiborską, wita spalony wrak samochodu. Spalone auto na początku stało na poboczu, tuż przy krawędzi jezdni, jednak po kilku dniach zostało wprzewrócone na bok. - Co ludzie przyjeżdżający do Świnoujścia mogą sobie pomyśleć na widok witającego ich, spalonego samochodu? - pyta Czytelnik - Na pewno nic dobrego...
Samochód stoi przy ulicy Karsiborskiej od czwartku, kiedy to spłonął. Postanowiliśmy zapytać rzecznika prezydenta miasta, dlaczego po ponad 4 dniach, samochód dalej nie został zabrany.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Trwają czynności wyjaśniające przyczyny spalenia pojazdu. Po zakończeniu dochodzenia, pojazd zostanie usunięty z pobocza pod nadzorem Straży Miejskiej - informuje Robert Karelus.
źródło: www.iswinoujscie.pl
przecież to 400zł. na złomie, a mówią że pieniądze na ulicy leżą.
Jaki prezydent takie działanie...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Traktujmy jako przestroge. Nie jeden z jadacych zdejmie noge z gazu.
Co sobie pomyślą inni kierowcy? Z pewnością to, że kierujący tym wrakiem powinien na własny koszt je usunąć.
Jak zwykle. Wszystkiemu winien jest Pan Prezydent. Że też chce się tym podłym ludziom takie bzdury wypisywać.
Panie Prezydencie Żmurkiewicz wstyd i obciach. ...