Do dzisiaj tak leży, a wiało w ostatnią niedzielę - pisze nasz Czytelnik. - Ulica Chrobrego w dzielnicy nadmorskiej to jeden wielki bajzel. Nie wiadomo, czyj chodnik i trawa, czyja zieleń. Gałęzie po prostu tak sobie cały tydzień leżą.
Dwie potężne gałęzie, na które zwrócił uwagę nasz Czytelnik , to nie wszystko. 20 metrów dalej można się natknąć na podobny widok.
Mamy złą wiadomość: same nie znikną.
Zapytaliśmy Urząd Miasta, czy zamierza w tej sprawie coś zrobić. Czekamy na odpowiedź.
Wyciąć te cholerne drzewa codziennie chodziłam w sezonietamyedy do pracy i doskonale wiem ze Przy każdym większym wietrze leżały nie raz na chodniku badyle. W końcu stanie się nieszczęście to wtedy urząd zareaguje.
A jakby tak sobie zniknęła staruszka ? A to mogła być przecież akurat wasza matka ! Albo jakby procesja sobie akurat zniknęła ?
Kto zdjęcie umieścił to powinien posprzątać
No nie znikną same -ale i to nie ładnie wyglądają , takie zaniedbania..
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Za mało stanowczo ludzi zatrudnia UM, więc jak zwykle obywatele muszą pracować w czynie społecznym i zgłaszać takie rzeczy, żeby miasto nie było pośmiewiskiem. Niedługo może trzeba będzie w czynie społecznym fizycznie usuwać takie kwiatki, tylko z drugiej strony można narazić się na areszt za kradzież mienia publicznego.
na Wojska Polskiego przy ścieżce rowerowej od ponad miesiąca leżą konary
Co to komu te gałązki przeszkadzają? Niech sobie leżą, jeść nie wołają Chodnika nie blokują.