Historię Pana Kazimierza poznaliśmy od jednego z mieszkańców osiedla przy ulicy Chrobrego. Dowiedzieliśmy się także, że Pan został znaleziony martwy w jednej z komórek na osiedlu, dzień po tym jak odebrał swoją pierwszą emeryturę.
- Kaziu miał około 60 lat, to był dobry chłop którego życie nie rozpieszczało. - mówi osoba znająca Pana Kazimierza - Był bezdomny, przebywał i spał w lato pod brzozą, a gdy robiło się zimniej, ktoś otwierał mu komórkę i tam żył w zimie. Kazik był bardzo zadowolony tego dnia gdy odbierał emeryturę, to była jego pierwsza emerytura. Niestety, dzień później, w sobotę, został znaleziony już nie żywy w komórce. Nie wiadomo co się stało.
W sobotę rano, na osiedle przy ulicy Chrobrego, przyjechali policjanci oraz grupa dochodzeniowo-śledcza, która zajęła się sprawą śmierci Pana Kazimierza.
- Krążyły pogłoski że Kaziu miał braci, a nawet podobno mieszkanie - dodaje osoba znająca Pana Kazimierza. Nie wiem ile jest w tym prawdy, gdyby miał rodzinę i mieszkanie to nie musiałby żyć na ulicy, prawda? Kaziu to był bardzo porządny człowiek, niech mu ziemia lekką będzie, jego trud już skończony...
Sobota, 12 października 2024r.
•
Dziś imieniny:
Eustachego, Maksymiliana, Edwina.
- Szczęśliwy finał akcji ratunkowej na Zalewie Szczecińskim
- Akcja funkcjonariuszy KAS – podejrzenie o nielegalny hazard
- OSiR podejmuje kroki prawne w sprawie wraku Kehrwieder w świnoujskim porcie
- Mężczyzna zatrzymany po 26 godzinach negocjacji
- Akcja ratunkowa na promie TT Line w Świnoujściu: desperat blokuje rejs do Szwecji
- Akcja ratunkowa na promie TT Line w Świnoujściu: desperat blokuje rejs do Szwecji
- Qair Polska uruchamia swoją największą farmę fotowoltaiczną w Polsce. Zobacz film!
- Qair Polska uruchamia swoją największą farmę fotowoltaiczną w Polsce
- Tragiczny wypadek na drodze między Międzyzdrojami a Wisełką: jedna osoba nie żyje, trzy ranne
- Joanna Agatowska przeanalizowała stan miasta: Wyzwania i zmiany w Świnoujściu
- Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, pościg zakończył się na rondzie przy Galerii Corso
- Łoś jako nowy władca Bałtyku! Niecodzienna scena z polsko-niemieckiej plaży! Zobacz film!
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Odebrał pierwszą emeryturę a dzień później już nie żył...
ZUS gratuluje obywatelskiej postawy.
spoczywaj w spokoju
[*][*][*][*] Spoczywaj w spokoju bracie.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Następny nowy dziadek Pani Izabelli...
KU UCIESZE ZUS TEGO PANA JUŻ Z NAMI NIEMA PANIE ŚWIEĆ NAD JEGO DUSZĄ
My wszyscy jesteśmy ciężarem dla ZUS dostaniesz emeryture i do gleby nawet się nie nacieszyć no i jeszcze przedłużył wiek nie wierzę że prezydent coś z tym zrobi za duża sitwa
: (oto rzeczywistość naszego pięknego systemu, który wykańcza ludzi psychicznie i fizycznie. tych 67 lat do emerytury mało kto dożyje... chciałabym dożyć chociaż pierwszej emerytury...
Szkoda człowieka, ale w PO i ZUS się cieszą ile" oszczędzą" :( Przyda się Koparce na uchodźców.
Pierwszą emeryturę postanowił przepić.
To tak samo jak ten typ z Alternatyw 4, który sobie pomieszkał...
Ludzie opamiętajcie się Wasze komentarze są nie na miejscu!Człowiek=Człowiek!!Świeć Panie nad Jego duszą😇
Smutne...:(
po co głupie komentarze? Po co chęć" zabłyśnięcia" pseudo-humorem? W takiej sytuacji?? Spoczywaj w spokoju... [*]
Za młody na emeryturę, musiał plywać w Odrze, albo pracować w szkodliwych warunkach.
Czy to nie Pan ktory chodził ubrany w koszule ?
Do 10:14:02 Bezdomny nie zawsze znaczy bezrobotny zycie to nie jebajka
emerytura poszła na przelew.
Braci miał którzy mieszkają na Modrzejewskiej. Mógł też tam mieszkać ale wolał życie na ulicy. Gorsze jest to że wziął emeryturę wydał z 100 zł a resztę ukradli mu jego pseudo koledzy gdy już leżał tam martwy 😐
Jaki wniosek ? Nie odbierać emerytury !
i niech spoczywa w spokoju
pierwszą pensję trzeba przepić a pierwszą emeryturę może też?
A kto mu wypracował emeryturę?
ZUS zaciera ręce...
Gość godz.08;43;59.Oczywiście ze nie powinno się nikogo gnoić, każdy przecież jest człowiekiem i każdy zasługuje na szacunek...Mam 63 lata i jestem alkoholikiem...i doskonale znam życie tzw."kloszarda"Był taki czas a były to lata80-te kiedy ja nie chciałem, nie oczekiwałem od nikogo dosłownie nic.Spałem byle gdzie, pracowałem gdzieś na budowach...i piłem...Uratował mnie chyba cud...i dzisiaj jestem szczęśliwym człowiekiem...Nie piję od ponad 20-tu lat...od trzech lat jestem na emeryturze...i pracuję nadal...ŻYCZĘ WSZYSTKIM BEZDOMNYM Z CAŁEGO SERCA ABY SIĘ OTRZĄSNĘLI, POPROSILI O POMOC ODPOWIEDNIE INSTYTUCJE---NIE MA LUDZI STRACONYCH-PAMIĘTAJCIE O TYM...