Oburzona mieszkanka Warszowa postanowiła dojść do tego, kto stoi za tą całą "śmierdzącą" sprawą...
fot. Czytelnik
Napisała do nas Czytelniczka, która jest oburzona kulturą osób, jeżdżących po Warszowie na koniach. - Wczoraj na popołudniowym spacerze ulicą Barlickiego napotkałam na nie miłą niespodzianke na wysokości działek koło ulicy Niecałej. Na długości prawie całego chodnika przy ul. Barlickiego znajdowało sie końskie łajno. Nie można również pominąć "niespodzianek" na podjazdach przy nowych domkach jednorodzinnych na ulicy Barlickiego. - informuje Czytelniczka.
Oburzona mieszkanka Warszowa postanowiła dojść do tego, kto stoi za tą całą "śmierdzącą" sprawą...
fot. Czytelnik
- W rozmowie z mieszkańcem dowiedziałam się, że to sprawka grupy jeźdźców, których widział na skrzyżowaniu ulic Barlickiego i Sosnowej na placu zieleni (kolo ławeczek i pomnika z drzewa). Później ruszyli w nieznanym kierunku, pozostały po nich tylko ślady kopyt i odchodów. Czy Świnoujście jest miejscem gdzie nie tylko psie kupki nie są sprzątane przez właścicieli ale również koń może narobić na środek chodnika. Brak słów. Tak wiele jest u nas hodowców i właścicieli stadnin że ciężko domyślić skąd te konie pochodzą... ?? Gdzie jest jakiś odruch poszanowania innych ludzi korzystających z chodników? Czy jesteśmy jeszcze ludźmi czy zwykłym bydłem ? Najlepiej odwrócić głowę i udawać że nic się nie widzi. - dodaje Czytelniczka.
źródło: www.iswinoujscie.pl
NIE TYLKO NA WARSZOWIE, U NAS NA KRZYWEJ : DOKŁADNIE NA WAŁACH GRANICZNYCH MIEDZY KAMINKE A ŚWINOUJŚCIEM JEST TO SAMO. WALĄ KLOCKI TYMI KONIAMI, ŻE NIE MA JAK PRZEJSĆ. ROZMUMIEM, ŻE TRUDNO JEST SPRZĄTNAĆ TAKĄ WIELKĄ KUPĘ, ALE PROPONUJE ŻEBY KAŻDY TAKI KAŁBOY TUDZIEŻ KAŁBOYKA, WOZILI ZE SOBA MAŁA ŁOPATKE LUB SZUFELKĘ I TE KUPSKA CHOCIAŻ ZRZUCIŁY OBOK W TRAWE
Solidny kawał gówna
Gowniany temat
W kupie siła.
To byli Bacz Kasidy i Sandens Kid na koniach
Oczywiście, to szczyt chamstwa przejechali sobie robiąc postój przy skwerku z pomnikiem miło odpoczywali gaworząc po niemiecku to niech sobie gówno w kieszeń wsadzą kowboje.
to dzika kupa!
O! A gdyby tu wasz synek z grupą stuosobową kupę zrobił i każdy z rodziców chciałby zrobić, to jaki byłby syf, sami widzicie i nie mówcie, że nie macie synka, bo w każdej chwili mieć możecie!
WYPRASZAM SOBIE TE IDIOTYCZNE UWAGI GOŚCIA Z 18:19:20.JAK MOŻNA TAK OBRAŻAĆ NASZE MATKI I UCZUCIA LUDZI RELIGIJNYCH?- ZESZLIŚMY NA PSY AŻ TAK DALEKO? CO NA TO REGULAMIN?
to nie gowna tylko ziemniakiz ogniska
To ten dziadek popuścił co poszedł z pieskiem
"...i piesek robi zdrowa kupcie, zapomnialam wziasc lopaty i wiadra moj piesek tak kupke robi" wiecej wiesniakow sprowadzi sie do warszowa i swinoujscia to bedzie co czytac hahaha
Końskie łajno to bardzo dobry, ekologiczny nawóz; nadaje się pod kwiatki a nawet pod rzodkiewkę
Ale bzdury wypisujesz tragedia 😀😀😀😀😀㈳
2;😀
Faktycznie co roku ta sama historia. Bardzo mili Niemcy, zachęcają dzieci, żeby głaskały konie na placu z rybakiem, a potem, jak te się napasą to przetrawioną trawą/sianem ozdabiają nam Warszów. Żenada.
Te gowna to zostaly po FLOCIE
To musiał być spory kundel...
gorsze ludzkie kupy z nieszczelnych szamb
Do IP 93.94.190. Myślisz, że Warszów to już jakaś zaniedbana wiocha, gdzie nikt nie mieszka, na której nic nie ma i można ją za przeproszeniem zasrać?!
oj tam !ceregiele !!troche obornika i wielkie halo!!lepsze to niz ludzkie kupy!!
A było to w poniedziałek kasztany po galopowały a pączki pozostały , a to są ogródki bardzo zaniedbane i tylko wysepka na przystanek autobusu zaproście państwo kaczorów to porządek zrobią, wielkie Halo.
Ale wszędzie syf !!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Parę dni temu niemcy chyba byli kilkoma końmi i robili piknik sobie na trawie z tad gowna
Ta sytuacja powtarza się co roku mniej więcej o tej porze. Za każdym razem chodzą z końmi tą samą drogą. Zatrzymują się na placu zieleni tam gdzie pomnik z drzewa, konie skubią trawę a później ruszają i w drodze nam zostawiają po sobie ślady, które musimy przez długi czas oglądać, bo nie ma komu tego posprzątać. W tamtym roku do samej zimy były ślady końskich odchodów na chodniku pod kasztanami. Zero kultury tych ludzi, którzy chodzą z końmi. A jeśli ktoś tą sytuację widział to powinien na policję zadzwonić, dostaliby mandat i by się nauczyli, że trzeba sprzątać a nie iść sobie dalej. Jak nie wiedzą takich oczywistości to może ich trzeba w ten sposób uświadomić. Jak pies się załatwi na chodniku to można dostać mandat a za konia nie ?!
Może jakiś dziki mustang tędy przebiegł??