Zajmuje sie rannymi ptakami. Razem z dzieckiem karmimy i leczymy w klatce na balkonie, gdy golab odzyska sily wypuszczamy. Chetnie zajme sie tym golebiem. rakatanga18012@interia.pl

Witam, Albatrosów w Świnoujściu nie ma. Jeden jest wypchany i powieszony w Muzeum. Prawdopodobnie chodzi o mewy siodłate. Jeżeli chodzi o schronisko, nie ma obowiązku przyjmowania zwierząt dzikich. Jedynie zwierzęta domowe, bezpańskie. Straż Miejska powinna zabrać zwierzę na koszt Miasta do najbliższej ostoi dzikich zwierząt (chyba w Wielgowie). Proponuję zapoznać się z przepisami.

Ja bym tam wiedziala co zrobic z ptakiem:):):)

na ogół w niedziele serwuje się rosół.

OSKUBAĆ GO TAK JAK RZĄD NAS SKUBIE

Golebie to latajace szczury najpierw mandaty dla dokarmiaczy to tyle by tego chwastu nie bylo.

w tak ekologicznym kraju jak Szwecja nikt się nie przejmuje chorymi ptakami. Tam" pomaga" się jedynie zwierzętom potrąconym przez pojazdy, a które mogą zagrażać bezpieczeństwu. Pozostałymi zajmuje się sama natura. Czy ktoś zapytał gołębia czy chce do weterynarza ? Nad chorym człowiekiem nie ma kto się pochylić a tu s..ją się nad gołębiem i szukają nie wiem czego.

Niektóre wpisy katastrofa, życie zwierząt mają za nic, brak wrażliwości na cierpienie. ZWIERZĘTA TEŻ CZUJĄ, wy ludzie bez serca. Ptaki a w większości mewy przenoszą się do miasta ponieważ to my ludzie zabieramy im, ich środowisko naturalne, budujemy kolejne hotele, apartamentowce na wydmach, to my zakłócamy im ich naturalny byt.Co do przepisów Gmina ma obowiązek udzielić pomocy rannemu ptakowi i odstawić do najbliższego ośrodka rehabilitacji, niestety w naszym mieście nie spodziewajcie sie żadnej pomocy z Urzędu, oni są ślepi i głusi na ten problem.Nasze miasto objęte jest programem natura 2000 tysiące, a pomocy żadnej. Dodam że w naszym rejonie jest mnóstwo ptaków pod ścisłą ochroną, i jeżeli taki czy inny ptak nie trafi na wrażliwego człowieka to niestety nikt mu nie pomoże, a na pewno nie Urząd. Zadajcie sobie Ci wszyscy, z brakiem empatii do zwierząt pytanie do czego chcecie zmierzać z takimi poglądami ?Zabraknie ptaków to może zjedzą was komary, lub muchy.

Gość • Piątek [28.08.2015, 09:43:49] • [IP: 92.42.112.**] pierdzielisz głupoty człowieku, , znajomy był z ptakiem w schronisku za czasów pani Anetki, to mu powiedzieli ze ośrodek który zajmuje się ptakami jest jakieś 80 km od nas i do widzenia, dalej martw się sam !

Nie wiedziałam, że nad Świnoujściem albatrosy fruwają ha ha, aby patrzeć jak kondory się pojawią.

Myślę, że zaatakowała gołębia mewa siwa. ostatnio te spore ptaki wykazują dużą agresje, a jest to szczególnie widoczne przy blokowiskach kiedy biją się o jedzenie. Potrafią również uderzyć w szyby okienne. A miasto dalej śpi i w tyłku ma jakiekolwiek apele aby tych ptaków nie dokarmiać w mieście. Niech żyją tam gdzie ich miejsce. karmienie przy blokowiskach można uznać za zaśmiecanie, a to już powinien być mandat. Gołębie niestety niszczą tereny...a w jaki sposób to tego również nie trzeba pisać dosadnie. Oczywiście zgadzam się, choremu ptakowi nalezy pomóc, a gołębiarze niech przeniosą sie tam, gdzie nie ma aglomeracji miejskiej. Pozdrawiam

Kotek będzie wiedział co z nim zrobić. Niech się kotka zapyta.

Ten ptak, to Chrześcijanin, którego widziałem codziennie latał nad procesją. Należy mu się pomoc, bo to porządny Katolik o gołębim sercu.

Gość • Piątek [28.08.2015, 11:39:28] • [IP: 31.61.138.**] Ten ptak został zaatakowany przez albatrosa"- albatrosa? Buahahahaa, co Ty gościu jarasz, że widziałeś w Świnoujściu albatrosa? Nie ośmieszaj się publicznie własną niewiedzą, bo to zwyczajnie wstyd być aż tak głupim.

Do IP 31.61.138** i innych komentujących. Doprawdy, chciałabym kiedyś zobaczyć w Świnoujściu albatrosa. Byłaby to niemała gratka, nie tylko dla hobbystów. ... To są mewy siodlate albo srebrzyste.

tak to prawda chwast latajacych szczurow zre i rozmnaza sie jak szczury w duzych ilosciach w miastach osrywaja pomniki swoim kwasem w domach zasrywaja parapety, jest ich za duzo, przestaly zyc naturalnie, bo ludzie je tak nauczyli

W świnoujściu i tak jest za duzo ptakow.

Najgorszy gatunek to te de...e, ktorzy pisza te durne komentarze, bestie bez serca i uczuc, ale mam nadzieje, ze los im kiedys tym samym odplaci!!Zycze im tego z calego serca!!

No i po co znowe te glupie, zlosliwe komentarze, ludzie opamietajcie sie!!Zwierzeta tak samo czuja i cierpia jak ludzie!!

Ten ptak został zaatakowany przez albatrosa, który pogruchotał mu kość prawego ramienia i powyrywał lotki, pewnie bez szans ma samodzielność w lataniu w przyszłości. Czy bez szans na życie ? To zależy od wrażliwości i determinacji ludzi na, których trafi. Na wrażliwość urzędu chyba nikt nie liczy? Cynizm niektórych komentarzy jest naturalny społeczeństwo dzieli sie na obojętnych i tych nieobojętnych. Poczekajmy, aż obojętnemu stanie się krzywda i niech wtedy się modli o to, kogo napotka na swojej drodze życia. Ja życzę obojętnym spotkania z samymi zimnymi cynikami.

Jeśli ktoś chce poznać prawdziwą miłość do ptaków pani Anety Ledy eks kierowniczki schroniska wystarczy, że wejdzie sobie na filmik na tym portalu i posłucha jej krzyków i pomowień na temat osób, które właśnie krytykuje, że jej zawracają głowę ptakami. Wystarczy obejrzeć, by zrozumieć na czym u tej cesarzowej polega secarstwo. Póki co nieleczone przez nią koty, walczą o życie w schronisku. Dobrze, że już jest daleko od zwierząt.

Błękitne flagi, falujące wstęgi nie wiem co jeszcze, super miasteczko !! ale parę złotych wydać na podpisanie umowy z jakimś ptasim azylem to po co !! LEPIEJ WYDAĆ NA RÓŻE PRZY JEDENASTEGO LISTOPADA KTÓRE USCHŁY NIEPODLEWANE, ALBO WZDŁUŻ KARSIBORSKIEJ POSADZIĆ KRZEWY A ZIMĄ SYPAĆ NA NIE SÓL na to jest kasa, a może miasto myśli tak samo jak te ćwierć mózgi co tu się wpisują ptaki srają niech zdychają.

Pod Szczecinem jest ostoja dla ptaków, które nie mają szans latać.My mieliśmy Stefana na balkonie przez miesiąc.Później go oddaliśmy do ludzi o dobrym sercu.Nie myślcie, że gołębia można oddać do gołębiarza bo ci zazwyczaj łeb ukręcają i rosół z nich gotują...

dla ornitologów gołębie to najgorszy gatunek ptactwa, nazywane potocznie latającymi szczurami... jest ich nadmiar w miastach, niszczą elewacje budynków, do tego rozsiewają zarazki, w ich upierzeniu

Cesarzowi ?!. ... Błagam nie ośmieszaj się...

Do Chińskiej go..., tam będą wiedzieli co zrobić z tą zacną przekąską :·)

mało tego na ulicy niedziałdowskiego przy lombardzie jest mnóstwo gołębi i co dziennie je rozjeżdżają na ulicy jak paprochy jedni sypia jedzenie na ulice drudzy nie patrzą co na niej się znajduje i leci jak przecinak

trzeba bylo jeszcze ze dwa dodatkowe stadka tych latajacych szczurow wypuscic na wolnosc

Ptaka należy schować do spodni ;)

LUDZIE SA JUZ EGOISTAMI SAMOLUBNI BRAK JAKIEJS REAKCJI DLA ZWIERZAT I PTAKOW, BO TERAZ CZLOWIEK CZLOWIEKOWI JEST WILKIEM.

Czyli nowi właściciele schroniska już nie dają rady a gdyby była Pani Anetka to przygarnęłaby ptaka a tu masz ci los nie dają sobie rady po prostu, " trzeba wrócić cesarzowi co cesarskie" :)

Żeby było ciekawiej (i śmieszniej) ten ptak to gołąb grzywacz który w Polsce jest zwierzęciem łownym i praktycznie nikt poza służbami łowieckimi i samymi myśliwymi nie ma prawa takiego ptaka ruszyć bo inaczej powinien być oskarżony o. .. kłusownictwo. Takie jest prawo, oczywiście martwe, ale trzeba o tym pamiętać.

ROSOŁEK !

Bardzo fajne komentarze, sami przyjaciele zwierząt się odezwali. Nie ma nawet sensu czegokolwiek komentować. Ciekawe tylko co możemy zrobić, gdy taki przypadek się powtórzy, bo dalej nie wiadomo. Może doczekamy się odpowiedzi, nie rozumiem tylko dlaczego nikt nie chciał Panu pomóc. Zakaz odłowu dzikich ptaków niech sobie będzie, przecież nikt go nie" odławiał", tylko chciał pomóc rannemu, a to przecież co innego. Na to nie ma widocznie procedury. Całe szczęście, że Pan się podjął pomóc zwierzęciu, dla Pana Bartosza ukłony i podziękowania.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Prosze zapytać UM co zrobić. Powiedzą że to nie ich problem, ze nie ma przepisów i takie tam...nie mając racji w ogóle. Nie chcą płacić za tego typu problem, bo pracują tam osobniki typu jak niżej się wypowiadający.No niestety nawet ten ptak jest ptakiem prezydenta miasta (bez podtekstów), bo każde zwierzę kręgowe jest chronione ustawią o ochronie zwierząt i należy się pomoc.

jest to naturalna selekcja w przyrodzie

karmcie ludzie dalej te ptaki chlebkiem !! to będziecie mieli zasrany problem jeszcze większy !

Całość Ochrony Środowiska, Inspekcji weterynaryjnej, Schroniska dla zwierzat, Straży Miejskiej wzięła sobie na głowę Pani Zofia B., która zastępuje te instytucje tworząc dla takich ptaków" ochronkę" na 7 piętrze wieżowca w Szczecinie w swoim domu :::)))). Tak jest.

wrzliwy człowiek bierez golebia pod pache idzie do weta i trzyma go w domu dopoty nie wyzdrowieje. Wy wrazliwyc zasrani

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

W Świnoujściu był kiedyś Albatros, teraz to tak jakoś po amerykańsku go nazwali.

Co zrobić z ptakiem? Puścić kota, jak nie wiecie co zrobić. On będzie wiedział

Nie wiem dlaczego jeszcze ani sanepid ani ochroną zwierząt nie zainteresowali chorujacymi golebiami w naszym mieście. Zdychaja na potęgę nad kanałem przy armii krajowej. Wszyscy udają że tego nie widza. A ją pytam gdzie są odpowiedzialni za dane budynki gdzie dziko mieszkają gołębie.

A może najpierw 'narobić" mu na głowę... ?

Z takiego młodego to ja proponuję zrobić rosołek, bardzo zdrowy, wzmacniający, szczególnie polecany dzieciom, chociaż i tak najlepszy jest z gołębi wybieranych z gniazda.

Nie wiem co bierze ten" Czytelnik", ale musi to być niezły towar skoro widział w Świnoujściu albatrosa. Nie wiem jak można tak się samemu ośmieszać i to publicznie i jak można ośmieszać własne media publikując takie bzdury. A ten gołąb to młody grzywacz. tzw. podlot, czyli ptak który dopiero uczy się latać i stad zachowuje się tak jak się zachowuje. Na tym etapie naturalnie ginie ich bardzo dużo, więc jeden w tą czy w tamtą nie ma żadnego znaczenia dla przyrody.

Albatrosy w Świnoujściu nie występują.