Tu sie rozchodzi o brak dzialan spoldzielni a nie o niezaradnosc matek, z zadnej strony nie ma informacji jak dostac sie do punktu szczepien, gdy sie dzwoni do przychodni kieruja do wejscia od tylu gdzie nie mozna sie intak dostac bo winda nie dziala a informacji brak. Ta pani wyciagnela dziecko i poszla na gore ale inwalida z wozka nie wstanie i nie wejdzie po schodach.

Pomiedzy matkami a damami jest roznica tak samo jak miedzy sredniowieczem a dwudziestm pierwszym wiekiem

Nie widać aby pani Dorota była kaleką i nie mogła dziecka na szczepienie wnieść. A w blokach 4- piętrowych też nie ma wind i co w tedy robią młode mamy? wyprowadzają się ? MASAKRA !!

I swinoujscie.pl/artykuly/38614/

ad: Poniedziałek [24.08.2015, 09:17:39] • [IP: 91.233.113.***]I tak ma pani szczęście. Dyżurny Mengele w Oświęcimiu by dał inne zalecenia. Może pani teraz się cieszyć, że była tu, a nie tam.

mamy XXI wiek naprawa windy powinna byc naprawiona na biegu chodziarz ktoś pomyślał o matkach z dziećmi i inwalidach bo na pewno nie architekt nowego parku Chopina gdzie nie można podjechać w wózkiem dziecięcym a tym bardziej inwalidzkim. bravo Pani Doroto dzięki Pani naprawili szybciej tak to znowu by trzeba było czekać nie wiadomo jak długo.

Pani Doroto bez kabaretów proszę.

BYŁAM TURYSTĄ W ŚWINOUJŚCIU POTRZEBOWAŁAM POMOCY DZIECKO UGRYZŁ JAKIŚ OWAD I PUCHŁ ZOSTAŁAM PRZESUWANA Z PRZYCHODNI DO PRZYCHODNI POWIEDZIELI MI ZE NIE MAJA JUZ NA DZIS TERMINÓW PZYJEC POJECHAŁAM DO SZPITALA PANI Z POGOTOWIA PRZYJEŁA MNIE NA KORYTARZU MÓWIĄC ZE MAM PRZYJSC O GODZ 18 CZYLI CZEKAC 5H NA PRZYJECIE DO LEKARZA OBURZYŁ MNIE TEN FAKT POTRZEBUJE POMOCY LEKARZA A ZOSTAJE NA LODZIE

Ale problem dla matki. To mamusia.

Tu sie rozchodzi o brak dzialan spoldzielni a nie o niezaradnosc matek, z zadnej strony nie ma informacji jak dostac sie do punktu szczepien, gdy sie dzwoni do przychodni kieruja do wejscia od tylu gdzie nie mozna sie intak dostac bo winda nie dziala a informacji brak. Ta pani wyciagnela dziecko i poszla na gore ale inwalida z wozka nie wstanie i nie wejdzie po schodach.

Ja juz paru wspomoglo

Jeśli taki problem przerasta tą panią to współczuję temu dziecku.Jakieś to pokolenie takie niewydarzone...

W Zabrzu przychodnia ortopedyczna jest na 1 piętrze i nie ma windy. Pacjentów rodzina wnośi na" barana"...

Chętnie bym Panią Dorotę wspomógł :D

Pani Dorota niech zapyta się mamy jak sobie radziła w budynkach gdzie nie było wind, a Ona rżnęła jeszcze w pieluchę. A tak na marginesie, gdy zabraknie prądu rząd będzie musiał ogłosić stan wyjątkowy z powodu niewyobrażalnego kataklizmu.

Usterki były, są i będą.Problem w tym aby umieć sobie z nimi radzić a dzisiaj społeczeństwo jest tragiczne, byle co mu się przytrafi i zaraz tragedia.

Jaka piękna tragedia. Winda to tylko urządzenie i ma prawo się zepsuć. Zamiast strzelać sobie ustawionego selfika trzeba było dziecko wziąć na ręce i myknąć na górę. Tak zrobiła by każda normalna matka... normalna zaznaczam.

Przecież na zdjęciu to jest salon fryzjerski a nie przychodnia Pani Doroto

Czysta logika jest awaria to dzidziuś na rączki i wio do góry do doktora i bez utyskiwań paniusiu

weż dziecko na ręce i wejdż schodami

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

wiecej takich mamusiek bzo do wniesienia hehe

dla niepelnosprawnych a dziecko nie było w wózku inwalidzkim poza tym jak ktos kto umie czytac ze zozumieniem zrozumiał by ze w przedmiotowej sprawie chodzi o brak kompetencji i reakcji na zaistniała sytuacje zgm-u oni biora grube pieniadze i nic nie robia. dopiero po interwencjii tej Pani powiesili kartke na windzie awaria.

AD: Niedziela [23.08.2015, 13:36:27] • [IP: 62.69.251.***] TATUŚ JUŻ ZROBIŁ SWOJE. A teraz po robocie, to pewnie mocarz go powalił.

Fajna ta mamusia niech da numer telefonu.

Szkoda, że mnie tam nie było. Wniósłbym panią Dorotkę na rękach, alleeee fajna mamuśka :)

ALE SIĘ NAROBIŁO. A TO NIE MOŻNA ZABRAĆ 5 kg ZASRAŃCA POD PACHĘ I ŚMIGNĄĆ SCHODAMI ? Ludzie z dziećmi mieszkają na czwartym pietrze i jakoś nikt o tym jeszcze nie napisał.

Poprostu katastrofa. Od tyłu jest dzwonek dla niepełnosprawnych, mogła przywołać ochronę. Za brak zaradności matki dziecko powinno trafić pod opiekę babci. Naprawdę dziwię się że nie wybudowali na wszelki wypadek jeszcze jednej windy (tej pani by się przydała taka zapasowa)

W galeriowcu przy ul. Konstytucji 3 Maja też winda popsuta. No i co ma zrobić człowiek, który chodzić nie może... Wyszedł do lekarza i jak tu wrócić do domu??

Tu sie rozchodzi o brak dzialan spoldzielni a nie o niezaradnosc matek, z zadnej strony nie ma informacji jak dostac sie do punktu szczepien, gdy sie dzwoni do przychodni kieruja do wejscia od tylu gdzie nie mozna sie intak dostac bo winda nie dziala a informacji brak. Ta pani wyciagnela dziecko i poszla na gore ale inwalida z wozka nie wstanie i nie wejdzie po schodach.

Wstyd słuchać tych młodych matek, że są takie niezaradne życiowo wygoda zabija myślenie, .

Przecież punkt szczepień jest na parterze a wejście od ul. Bema i tam jest podjazd dla wózków

Trudno wyjąć dziecko z wózka?? Wielki problem !!

Można wjechać od ulicy Bema przy przychodni Nova Med i poco cala ta afera😊😊😊

Tego dnia tez z wozkiem probowalam dostac sie z dzieckiem na szczepieni e i noigdzie nie znalazlam informacji jak dostac sie do punktu szczepien

A gdzie był tatuś?

Jak od frontu, przecież tam jest wszystko rozkopane? Wejście jest tylko z tyłu, OD STRONY STOKROTKI WISI SZYLD NOVA-MED I TAM SIE WCHODZI NAWET Z WOZKIEM !!,

Co za maruderstwo. Mam trójkę dzieci i daję radę znaleźć rozwiązanie w każdej sytuacji a tu Pani żale reporterom wylewa. Tak to bywa, że urządzenia się czasem psują i trzeba to zrozumieć.

Winda jak winda psuje się, ale karygodne jest że w poradni" Rodzinna" brak jest jakiejkolwiek wentylacje i wszyscy się kiszą we własnym smrodzie i kochach czekając na przyjęvcie

Wjazd dla osob z wozkami i osob niepelnosprawnych jest od strony ul. Bema. Pani z ZGM takiej powinna udzielic informacji na telefon w sprawie nieczynnej windy, ale ze nie wie o tym, to tylko swiadczy o jej braku wiedzy. Pani zglaszajaca powinna sama o tym wejsciu wiedziec, a nie robic afere. Urzadzenia tez sie psuja szczegolnie gdy pracuja w takich wysokich temperaturach.

Jak od frontu, przecież tam jest wszystko rozkopane? Wejście jest tylko z tyłu

Pani z salonu fryzjerskiego, popularnego z TV nie ma na tyle uroku, by jakis silny mężczyzna pomógł jej wnieść te kilka schodków wózek?

W Świnoujściu mieszkają same melepety, co nie potrafią naprawić windy, tylko trzeba ściągać spadochroniarzy z wioski oddalonej o sto kilometrów...

Zresztą w ogole po co ta afera? Winda jak każde inne urządzenie może się zepsuć. Trzeba grzecznie poczekać na serwisanta i usunięcie usterki a nie od razu wywalać swoje żale na forum.Od biadolenia jeszcze nic się samo nie naprawiło. Pozdrawiam serdecznie.

Polskie bylejactwo i tandeciarstwo.

O'Jezu ale tragedia, coś niesamowitego i strasznego...

i po co ta afera??, przecież na szczepienie nie trzeba wjeżdżać windą od tyłu tylko normalnie wjechać wózkiem od frontu a tam panie pielęgniarki dalej wpuszcza