- Pomimo znajdujących się po obu stronach ulicy znakach informujących o zakazie zatrzymywania się, kierowcy zostawiają swoje samochody na całe dnie. My mieszkańcy mamy problem, żeby dojechać do swoich posesji. Interweniowałem w tej sprawie u strażników miejskich, ale nic z tą sprawą nie zrobiono...- opisuje sytuację Czytelnik.
Parkują głównie turyści. Jak widać na załączonym obrazku nie są to tylko samochody osobowe, ale także dostawcze.
Czekamy na opinię straży miejskiej.
O matko i córko, gdzieś te auta muszą stać -co mają wisieć.Wóz drabiniasty by sie tam jeszcze zmiesciłl i przejechal tyle tam miejsca jest, o co ten szum ??
Ale bzdura! A co te samochody tam przeszkadzają? Przecież to mała, ślepa, boczna uliczka praktycznie bez ruchu. Oj, oj, czytelnik się z lekka skompromitował!
A gdzie wzmożony ruch na tej ulicy i utrudnienia z tym zwiazane? Przeciez taki warunek musi być spełniony do postawienia tego znaku. Bardzo dobrze że ani straż wiejska ani policaje nic tam nie robią. Są ważniejsze sprawy na mieście.
Pewnie jakiś komunistyczny trep, która popyla druciakiem... Większa wiocha, to tam za tym starym murkiem zburzyli dom i teraz straszy tam chaszczowisko i wylęgarnia turkuci podjadków.
Są bardziej wąskie ulice na dzielnicy Posejdon czy koło Kapitanatu i są zastawione samochodami po obu stronach i nie narzekają na utrudnienia i niema znaku zakazu zatrzymywania się. To dla czego ma być na ul. Herberta ? Czy jest to równość wobec prawa? Raczej kumoterstwo!!
Znak zakazu widać tylko z jednej strony, to uważam ze z drugiej można parkowac i są zapakowane prawidłowo. Co tu komuś to przeszkadza chyba jakiś prywatny znak zakazu z drugiej strony stoi 🔨🔨🔨🔨
Ktoś kiedyś po znajomości postawił bezzasadny i bezprwny znak i teraz ten ktoś (jeden komuch z tej ulicy) chce aby go respektowano. Brawa dla Policji i SM, że nie podejmują bezprawnych interwencji.
niech czytelnik zatrrudni się w straży miejskiej :-) wtedy będzie porządek :-) hahaha!!
Więcej parkingów płatnych to będziemy parkować wam w domach mieszkańcy - podziękujcie władzom miasta- w sezonie wszystkie place płatne - poza sezonem nie. Dość zdzierania z nas pieniędzy w waszym miasteczku na każdym kroku.
wyspa czerwonych donoscieli...
Jestem mieszkańcem tej ulicy i nikomu te pojazdy nie przeszkadzają. A znak postawiony po znajomości dla jednego" PANA", w dodatku z tabliczką, że jego nie dotyczy. Paranoja komunistyczna...
czy ta ulca kiedyś nie była znana pod nazwą siedmiu złodzieji ?
oto moje IP IP: 46.112.212.***]
czytelnik ty społeczniaku komunistyczny. siedzi taki zgoszkniały stary flet i się nudzi, to wymyślił że zadzwoni i narobi bałaganu bo ktoś zaparkował na jego ulicy samochód. społeczny konfident siedzący w oknie, obcinający wszystkich.
A dlaczego nie mozna tam zaparkowac? Nie rozumiem problemu...
Panie L. to nie prywatna droga więc zakaz bezzasadny, albo wszyscy albo nikt. Za komuny" czytelnik" był u koryta i dalej myśli, że świat pod siebie będzie ustawiał
a na ul RYCERSKIEJ?tam to dopiero horror...kierowcy parkuja jak chca...nawet przejscia nie zostawiaja dla pieszych i matem z wózkiem..a znak jest zakaz zatrzymywania sie.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Zaprawdę, trudno w naszym mieście o przestrzeganie podstawowych reguł współżycia społecznego. Przykład z soboty. Park im. Prezydenta Żmurkiewicza, czyli las między ulicami Markiewicza i Gdyńską. Od wielu lat jest to miejsce spotkań okolicznego menelstwa. Tu się pije gromadnie, straszy ludzi, przepędza bawiące się dzieci. Od lat płyną błagania do ratusza, by las przerobić na park, tak by służył on spacerom matek z małymi dziećmi, osób starszych i zabawie dzieci. Zero odzewu, no chociaż nie. Kilkanaście dni temu na pseudo alejce ustawiono prawdziwą ławkę. Lakierowaną, wygodną, zamocowaną do płyt chodnika. W ubiegła niedzielę ławka nie miała już oparcia. Zostało wyłamane, bo menelstwo biesiadujące w krzakach potrzebowało siedziska. Zwracam się do służb porządkowych. Jeśli macie w dupie społeczeństwo, to przynajmniej ulitujcie się nad Prezydentem. Główne miejsce spotkań menelstwa znajduje się zaledwie 80 metrów od prezydenckiego pałacu, co uwłacza powadze sprawowanego urzędu. Tak nie powinno być.
Samochody stoją zaparkowane prawidłowo. Zakaz dotyczy tylko lewej strony jezdni(nawet jeśli jest jednokierunkowa). No chyba, że po prawej też jest zakaz, którego nie widać na zdjęciu.
Komunistyczna SLD powołała Straz Miejską Trzeba zwrócić się do Dzielnicowej z Policji Komunisci się już Wypalili Nawet Do Sejmu nie Wejdą
Chwila chwila mieszkańcom wolno a turystom nie? To jakiś stary komunista ten czytelnik. Nie ma zakazu który kogoś nie dotyczy. Albo wszyscy albo nikt.
he masze władze maja nas w dupach bo najważniejszy jest turysta przecież świnoujskie jest tylko robione pod turystę my jesteśmy lokajami, sługusami zarobki głodowe godziny pracy do 336 godz miesięcznie często bez ubezpieczeń ceny najwyższe w kraju mieszkania do wynajęcia ceny ponad minimalna krajowa co to ma być świnoujskie to taki mały obóz pracy i wyzyskiwaczy .
O co chodzi? Przecież nawet na zdjęciu widać, że nie ma tam znaku zakazu.
A gdyby tak na Herberta chciała by sobie zaparkować staruszka ? A to mogła być wasza matka przecież ! Albo jakby tam procesja chciała sobie akurat zaparkować ?