Ludzie przyszli bo koncert był bezpłatny! Prawdą jest, że akustyka szwankuje, ale nie do zniesienia są światła oślepiające publikę i zupełnie uniemożliwiające widzenie artystów. Miałam wrażenie, że ktoś chce pokazać wszelkie możliwości oświetlenia sektorów/ bo nie sceny/w ciągu jednego koncertu...

Nie wiem PO CO" Buractwo" pcha się na koncert skoro nie ma pojęcia o Artyście który będzie występował? Następnie wypisuje swoje" spostrzeżenia"! "Koncerty" dla" znawców" są na promenadzie, ale tam nie chodzą bo trzeba wrzucić 2 złote do kapelusza.

Żadna z gwiazdeczek nie zapełniła amfiteatru, jak ta, bo na żadną nie było darmowego wstępu. Na darmochę wszędzie walą tłumy nieważne co to jest. Nie trzeba wyższej inteligencji, aby taki fakt stwierdzić;) Wielkie mi halo. Na coś znanego i dobrego zróbcie wstęp wolny, a nie na jakąś nikomu nie znaną Melę Koteluk. Paranoja władz miasta. Gdyby nie zrobili darmochy, nikt by na ten koncert nie przyszedł i wtedy byłaby siara;) Trzeba by było koncert odwołać.

Ludzie ale czym i kim wy się zachwycacie ? Koteluk śpiewa wszystko tak samo. Raz trochę szybciej raz trochę wolniej. Większość linii melodycznych jest łudząco podobna do poźniejszej twórczości The Beatles. Posłuchajcie sobie piosenki" Spadochron" - to jest John Lennon. Oni nic nie wymyślili - mówię muzycznie. Co do tekstów się nie wypowiadam bo na poezji się nie znam. Jeśli chodzi o jej sztukę wokalną to jest przeciętna - takie miauczenie falsecikiem. Emisja - dobra ale barwa niezbyt miła dla ucha. Intonacja - niezła ale czasem się łamie w trudniejszych momentach. Generalnie takie pół-amatorskie śpiewanki. Robicie z tej pani super gwiazdę bo co ?? Bo wystąpiła w wielkim Świnoujściu ?? Buahahaha. Megalomani. Nagrałą bodaj dwie płyty, słabo sprzedane. Dużo szumu o nic.

Kultura- o której tu wielu pisze i urąga innym, ze się nie znają na muzyce, ubliżając w niewybrednych słowach - to w wielkim stopniu SZACUNEK dla innych. Oni maja prawo do innego zdania pisząc o problemach w odbiorze i nawet wychodząc. Ktoś Inny(akustyk ?) zawalił sprawę.

Akustyka nie była zła, tylko oczywiście za głośno. Wszystkim się ciągle wydaje (na koncertach i w kinach) , ze jak ogłuszą ludzi, to oni bedą bardziej zadowoleni : (Dobrze, to było słychać na skrzyżowaniu matejki i wojska polskiego.

Mela była niesamowita ! A jak się komuś nie podoba to niech się nie wybiera na jej koncert, bo to jest impreza za darmo nie znaczy że musimy w tym uczestniczyc !

Drodzy mieszkańcy mojego pięknego miasta... Zanim pojawiliście się na wczorajszym koncercie mogliście zorientować się jaką muzykę przedstawia Mela Koteluk, stąd nie rozumiem wszechobecnej awersji do jej osoby i koncertu. Opuszczanie amfiteatru w trakcie perfermensu to według mojej skromnej opinii szczyt braku szacunku. Apeluję więc do wiecznie niezadowolonej części odbiorców miejskiej kultury-zostańcie w domu. Amen. Pozdrawiam.

żaden tekst nie zrozumiały szkoda akustyk do bani

Świetny koncert, wspaniała wokalistka. Minusy - akustyka i duża cześć publiczności bez choćby grama kultury, wychodząca kiedy artyści byli jeszcze na scenie, kłaniali się i dziękowali za oklaski. Nie mówiąc o tym, że przez tłumy buraków mogło znów (tak jak koncercie na festiwalu Grechuty) nie dojść do bisów. Nie wiem skąd się Ci ludzie wzięli i gdzie zdobywali wychowanie skoro nie mają za grosz elementarnej kultury.

disco polo nie slucham - raczej Dianę Ross czy z nowszych np Colbie Caillat. Fakt - to jest muzyka rozrywkowa i taneczna. Niestety nie wystarczy zaprosić byle kogo i wpuścić ludzi za darmochę, żeby była impreza. Pokazał to ten nieszczęsny koncert wczoraj. Organizator (tut. Miasto) powinien wykazać się odrobiną wiedzy o gustach i potrzebach klientów (tut. Mieszkańców) i nie fundować im byle czego za darmo. Kompletny brak wiedzy o kulturze masowej i o organizacji takich imprez. Ludzie to są tylko ludzie a wychowani zostali na kulturze masowej TV czyli Polsat i TVN. W takiej żyjemy rzeczywistości i trzeba umieć się tutaj znaleźć a nie wciskać ludziom na siłę popelinę z wielkim napisem" KULTURA". Tak właśnie wydaje sie głupio pieniądze i nie osiąga żadnego celu !!

Realizator który przyjechał wraz z zespołem ewidentnie jest / był głuchy, pijany albo porypany (po tym koncercie powinien stracić robotę). Zespół który grał przed Melą brzmiał naprawdę miło, czysto i selektywnie czyli na akustykę amfiteatru i nagłośnienie nie można psioczyć. A szkoda bo Mela to naprawdę dobra artystka i ten koncert można było zrobić inaczej.

Koncert fenomenalny i kolejny dowód ile buractwa i 'Januszy' mamy w mieście. Tylko w Ściu spotkałam się z takim zachowaniem 'publiczności'. Występ zbyt ambitny? To tylko świadczy o waszym poziomie ludziochy. .. Wstyd.

Nagłośnienie było fatalne tylko i wyłącznie z winy realizatora frontów. Akustyka w amfiteatrze została poprawiona i byłam w tym sezonie na innych koncertach, które świetnie brzmiały. Wczoraj realizator ewidentnie próbował nas ogłuszyć. Świsty w uszach, bas, który wykręcał żołądek i kilka godzin dudnienia w głowie po koncercie. Było zdecydowanie za głośno, a szkoda, bo Mela i band świetni.

jak można w ogóle spać na ulicy :) ? tak czytam komentarze...cóż na wsi nie ma koncertów tam można zamieszkać.genialny koncert.

Wspaniały występ i zachwycający wokal Meli Koteluk. Dla gościa poniżej, jeśli szukasz wokalistów odpowiadających Twoim preferencjom muzycznym polecam biesiady disco polo na południu Polski.

Kompletnie popieram wypowiedź [IP: 188.146.50.***]! Jak już pchają się bo za darmo, to niech się wcześniej zorientują jaka muzyka będzie grana i czy ich to w ogóle interesuje, a nie robią trzodę i wychodzą w połowie znudzeni. Znalazło by się gro fanów, którzy chętnie skorzystaliby z ich miejsc.

O ile wiem to wejście było za darmochę i stąd przyszło tyle tzw. widowni. Na tej wiosce nic się nie dziej od czasu otwarcia galerii Corso więc występ za darmochę jest mega-wydarzeniem. Może to jest mały problem, że nie zaśpiewała wokalistka klasy Diana Ross albo chociaż Dodzia. ... ale co tam, darmocha to największy plus. Cieszę się, że ludzie wychodzili wcześniej weryfikując w ten sposób to beztalencie o nazwie handlowej: MELA KOTELUK. Nazywanie tej wrzeszczącej dziewczyny - GWIAZDĄ powinno być karane z całą surowością co najmniej mandatem na 1000 zł. Chyba nigdy nie doczekam się, że w tym akustycznym syfie (amfiteatrze Grechuty) wystąpi w końcu ktoś kto umie śpiewać !! Kolejny popis indolencji kulturalnej i braku wiedzy muzycznej urzędasów z U.M. pod szyldem S.L.D.

Mi się bardzo podobało.

Dla miłośników ambitnej sztuki występ był wspaniały. Oczywiście, znana w Europie katastrofalna akustyka amfiteatru zrobiła swoje odbierając wiele z doznań. Mimo to występ zachwycił. Inna sprawa to stołeczni (głównie) wczasowicze, którzy mimo późnej pory, czując darmochę, stawili się w teatrze z małymi dziećmi, z całym plażowym dobytkiem, po czym wychodzili w trakcie koncertu. Bez komentarza.

Przeszywający do szpiku najgłębszych ludzkich - jakże różnych uczuć - głos, teksty - przykuwające do gotyckiego łoża i wstrzykujące do psychicznych żył" wszystkie" prawdy i kłamstwa świata Ludzkich pragnień zgniecionych i sprowadzonych do nieistotnych szeptów ledwo bijących serc. Istotność w każdym słowie..

Super wokalistka i band również.

Tłum, bo za darmo.

Ja bym tą waszą Chopina zaorał, ewentualnie potraktowałbym napalmem, bo to siedlisko wszelkiej maści robactwa jest... :-)

Szkoda, że jej występ zagłuszały instrumenty i wzmacniacze. Czy rzecz ma polegać na ogłuszeniu (i oślepianiu) słuchaczy? Nie można było wyłapać ani jednego słowa z jej piosenek. Część ludzi tego nie zniosła i wynosiła się w trakcie koncertu.Wolę obejrzeć ja i posłuchać jak śpiewa w internecie.