POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Niedziela [16.08.2015, 20:26:03] • Świnoujście

Rybka smaczna i zdrowa, ale czy zawsze świeża? – vademecum konsumenta

Rybka smaczna i zdrowa, ale czy zawsze świeża? – vademecum konsumenta

fot. Czytelnik

Ryby powinny być stałym elementem naszej diety, to wie każdy. Oferty sklepowe sprawiają, że bez problemu możemy włączyć rybę do naszego menu. Wybór jest naprawdę duży- świeże, mrożone, wędzone, co kto lubi. Latem dochodzi opcja rybki serwowanej przez liczne smażalnie. Jednak często nie zastanawiamy się nad ich jakością, nie do końca wiemy, czy mrożonki ryb nadają się do smażenia? Jak nie dać zrobić się w „trąbę” w smażalni? O wskazówki poprosiliśmy eksperta.

Jak poznać, że ryba, którą kupujemy jest świeża?
Brzydki zapach, który często towarzyszy targom i sklepom rybnym, może być wynikiem niewłaściwego przechowywania ryb, oraz kiepskiej jakości, czyli psującej się ryby- mówi pan Jacek. Bardzo często spotykacie się ze sprzedawcami, którzy mają w ofercie ryby rozmrożone, kupione w najtańszych blokach, a sprzedawane znacznie drożej, jako produkt świeży. Aby nie dać nabić się w butelkę, warto wiedzieć, jak rozpoznać dobrą rybę. Jeśli chodzi o dorsze, to w handlu najczęściej spotkać można "bolki", czyli mniejsze sztuki tego gatunku w postaci tuszek. Dorsz z głową to rzadkość w sklepach rybnych i na targowiskach. A szkoda, bo właśnie w niej ukrytych jest wiele informacji o świeżości ryby, o której świadczą choćby szkliste oczy - mętne oznaczają, że jest stara, czy też skrzela, które mają intensywny, czerwony kolor, a nie wyblakły róż. Przy ocenie organoleptycznej należy zwrócić uwagę na zapach - utarło się, że ryba generalnie śmierdzi, tymczasem specyficzny, nieprzyjemny zapaszek pojawia się dopiero wtedy, gdy ryba jest stara. Świeża ryba bardzo ładnie pachnie
Jak świeżą rybę przechowywać w domowych warunkach?
Aby przechować świeżą rybę, należy umieścić ją w misce i przykryć kostkami lodu. W takiej postaci możemy przechować ją w lodówce nawet do 3 dni, w międzyczasie, raz na dobę wymieniając lód na świeży.
Metody odświeżania ryb bywają naprawdę sprytne. Wystarczy zwrócić uwagę, jak sprzedawca podaje rybę - jeśli filet się pręży i nie "spływa" na dłoni tudzież się z niej nie wyślizguje, oznacza to, że ta ryba jest dobrej jakości. Ważne jest, aby świadomość konsumencka była wysoka. Dorsz złowiony latem i ten zimowy to są dwie różne ryby - mają zupełnie inną sprężystość mięsa i inną zawartość kwasów tłuszczowych. Teraz mamy szczyt sezonu i ryba jest po prostu najlepsza.
Ryby mrożone, które są dostępne w ofercie marketów, nieczęsto są dobrej jakości. Po rozmrożeniu ryby glazurowanej, samej ryby zostaje tyci, tyci . Poza tym jej konsystencja jest fatalna i nadaje się do smażenia tylko w wysokiej temperaturze. Struktura mięsa jest rozszarpana, przypomina trociny. To nie ma nic wspólnego z świeżą rybą. Jakości produktu to tajemnica sukcesu, bo punktem wyjściowym każdej potrawy jest sam produkt, a nie jego obróbka czy estetyczne podanie.
Na co należy zwrócić uwagę kupując rybę smażoną?  Na kolor ryby, który oceniamy od wewnątrz. Barwa świeżego dorsza powinna być biała, lub wręcz śnieżnobiała. Jeśli jest żółtawy, możemy być pewni, że usmażono nam mrożoną rybę. Filet musi być ścisły, bo dorsz ma chude mięso. Jak się go dotyka to powinien być sprężysty, twardy, a nie miękki. Klient, może sam przeprowadzić "test świeżości". Wystarczy delikatnie nacisnąć palcem podanego nam dorsza. Jeżeli rybka jest sprężysta, to znaczy, że dorsz jest świeży.
Podstawowym dodatkiem we wszystkich smażalniach jest cytryna. Tu należy korzystać z rozsądkiem! Zanim pokropimy nią rybę, warto wcześniej posmakować mięsa. Bo nieświeży lub po prostu stary dorsz - i nie tylko dorsz - ma kwaśny smak. Jeśli wcześniej użyjemy cytryny owoc zamaskuje tę wadę.
Warto też zwrócić uwagę na ilość panierki używanej w poszczególnych smażalniach. Wiadomo, że właściciele takich lokali lubią dodawać jej sporo, bo zwiększa wagę serwowanych dań. Wystarczy spojrzeć na talerze już jedzących klientów. Jeśli gołym okiem widać, że po dwóch stronach panierki jest więcej niż białego, rybiego mięsa, to warto się zastanowić nad zmianą lokalu. Panierka ma być dodatkiem do ryby, a nie odwrotnie. Są także smażalnie, w których w ogóle jej się nie stosuje.

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 25, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-25 z 25

Gość • Wtorek [25.08.2015, 10:35:36] • [IP: 77.54.171.***]

A ja zawsze na swieza rybke jade do Mariny w Karsiborzu do p. Andrzeja.

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 22:52:44] • [IP: 188.146.180.**]

co roku te same pirdu pierdu na temat ryb coś trzeba przecież pisać a prawda taka że atlantycki świeższy niż smierdzący szczochami i iperytem dorsz bałtycki sama skóra zero miesa i oczym tu mowa ?mrożonki sa bez zapachu a te rzekomo świeże cuchną śledziem na kilometr.

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 22:41:14] • [IP: 92.42.117.**]

Ale dlaczego ryba mrożona nie może być świeża? Skoro jest świeżo zamrożona i świeżo rozmrożona i nie śmierdzi to jest świeża. Skoro klient zamawia świeżą rybę to taką dostaje. Przecież nikt mu nieświeżej nie sprzeda. Co innego gdyby zapytał czy była mrożona, ale o to mało kto pyta...

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 20:48:21] • [IP: 80.245.181.**]

Pani jola z tropiku od 38 robi ludzi w konia i sprzedaje mrożonki jako świeże masakra co kupujących mówi. Bezkarnie robi kase oszukujac wszustkich. Ludzie jestescie codzień krojeni minimum na 100 za mrozonki na obiad

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 13:45:54] • [IP: 80.245.179.***]

Raz kupiłem miesiąc temu i mi na rok starczy była chyba zlowiona w zeszłym roku!!

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 13:44:51] • [IP: 92.42.117.**]

W Kamminke czasem bywają świeże ryby, ale nie tylko. Przecież sprzedają tam też łososie (hodowlane), halibuty, ryby maślane, czarniaki itd których w Zalewie się nie łowi, ani nie łowi się ich nawet w Bałyku!

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 13:42:39] • [IP: 92.42.117.**]

Prawdziwa rybna restauracja ze świeżymi rybami ("prosto z kutra") nie ma w ogóle menu tylko ryby wybiera się osobiście z tego co akurat jest na stanie (to co się dzisiaj złowiło). Tak jest we wszystkich krajach gdzie są takie restauracje. Tylko, że u nas taka restauracja mogła by serwować jedynie flądry, płocie, leszcze, okonie i czasem sandacze. Innych ryb teraz w naszym rejonie zwyczajnie się nie łowi.

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 13:37:46] • [IP: 92.42.117.**]

Ludzie mylą dwa podstawowe terminy i wydaje im się, że ryba świeża to ryba nie-mrożona co jest totalną głupotą. Najświeższa ryba to ta która zaraz po złowieniu została zamrożona na pokładzie statku-przetwórni, najlepiej oglazurowana (bo glazura izoluje mięso i zapobiega jego wysuszaniu). Ryba" prosto z kutra" latem to ryba która nierzadko kilka godzin zdechła siedziała w siatce w ciepłej wodzie, potem leżała na pokładzie a potem czasem i kilka dni leżała w skrzynce w lodzie. Nie ma to nic wspólnego ze świeżością, ale nieukom tego się nie przetłumaczy, więc niech jedzą sobie rybki" z zapaszkiem". No, ale w naszych smażalniach to można nawet kupić halibuta, " świeżego, dzisiaj złowionego" ;)

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 13:23:48] • [IP: 79.184.178.**]

świeża rybka prosto z kutra tylko w Kaminke nad zalewem!

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 13:20:16] • [IP: 92.42.117.**]

Jedyna sensowna restauracja rybna na promenadzie to Dune, ale ceny też adekwatne do poziomu. Mimo wszystko warto.

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 12:52:07] • [IP: 92.42.114.***]

Ceny w Swinoujsciu są kosmiczne i większość nie ma pojęcia o restauracji radzę zasiegnąć rady eksperta żal mi tak ładnej i nowej restauracji na promenadzie zwie się Targ Rybny i nie ma z tym nic wspólnego, karta duża, drogo taki niż maż a myślałam że bedzie z prawdziwego zdarzenia rybka przygotowana na oczach klienta bez ściemy no cóż uczciwość kosztyje, , , powodzenia

ryynio • Poniedziałek [17.08.2015, 11:21:29] • [IP: 83.249.0.**]

ja po zjedzeniu ryb ze smazalni na promenadzie dostaje za kazdym razem sraczki

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 11:20:37] • [IP: 92.42.115.***]

Bałtycka Rybka koło Galerii Polecam :)

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 11:07:13] • [IP: 80.245.181.***]

czy jest w mieście restauracja w której można zjeść świeżą!! rybę?

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 10:07:42] • [IP: 92.42.112.***]

Na promenadzie ludzie zjedza wszystko, a kelnerzy, czy sezonowy personel nawet nie maja zielonego pojecia, ktora ryba jest z Bałtyku, a która z drugiej półkuli naszego globu. Świeże to są tam tylko komary.

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 10:04:32] • [IP: 80.245.188.***]

Biedni turysci daja sie oszukiwac na tzw " swieza rybke". Cos takiego nie istnieje w Swinoujsciu. Wiekszosc ryb zakupiona jest w hurtowniach juz w okresie zimowym.

Burek • Poniedziałek [17.08.2015, 10:03:21] • [IP: 31.174.114.**]

Wszyscy doskonale wiedzą, że smażalnie ryb w sezonie są nastawione na maksynalny zysk.Sprzedających nie interesuje to że ryba jest nieświerza, utleniona czy rozmrożona i zamrożona ponownie. Cytując klasyka J. Kurskiego" ciemny lud to kupi". Całkowity brak polotu i zero fantazji. Pod koniec lat 70-tych, mój krewny niejaki Stefcio S. rozkręcił biznes, o jakim nikomu się nawet nie śniło.Otóż sprytny Stefanek co rano objeżdżał Domy Wczasowe i odbierał od nich obierki od ziemniaków. Obierki mył szlałchem za budą na Promenadzie, mielił w dużym wilku /maszynka do mięsa/, robił z tego placki ziemniaczne, smażył i sprzedawał. Te placki były ponoć najlepsze w mieście. Kolejka przed budą Stefcia była zawsze!. Nie muszę mówić jaką kasę na tym zrobił. A teraz ludzie się burzą, że rybka nie świerza.

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 08:53:38] • [IP: 94.254.128.**]

w smazalnich tylko panga jest prosto z wody ;)

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 08:24:20] • [IP: 94.254.129.***]

tak gamoniu złowie sandacza w kanale za 3 miechy nawet kilkanascie hehe

Gość • Poniedziałek [17.08.2015, 06:20:53] • [IP: 37.152.19.***]

jeżeli smaczna i zdrowa, to jakie ma znaczenie że nieświeża?.

Gość • Niedziela [16.08.2015, 22:47:40] • [IP: 92.42.117.**]

Od kilkudziesięciu lat zajmuję się rybami, łowiłem je, przetwarzałem, a teraz handluję i powiem jedno - nie wierzcie w bzdury które tu napisano. Dorsz z Bałtyku latem jest bardzo kiepskiej jakości, po trale jest chudy, a łowiony w ciepłej wodzie, nawet lodowany szybko się psuje i ma mięso kiepskiej jakości. Do tego obecnie jest bardzo mały, rzadko udaje się wyciąć z niego fileta. Pomijam fakt, że na większości obszaru Bałtyku jest teraz ochrona i dorsza łowi się niewiele. Takiej jakości surowiec nie może być świeży i praktycznie rzadko kiedy trafia do smażalni. Większość smażalni sprzedaje dorsza atlantyckiego a nie bałtyckiego, łowionego w zimnych porach roku i od razu na dużych trawlerach, świeżo mrożonego. Tylko tak przetworzona ryba daje gwarancję świeżości, a nikt przy dzisiejszych HACCAPach i innych unijnych przepisach nie będzie ryzykował wątpliwej jakości i świeżości dorszem lodowanym z Bałtyku. Natomiast glazurowanie to idealny sposób o odcięcie mięsa od działania powietrza i wysuszania fileta.

Gość • Niedziela [16.08.2015, 22:03:59] • [IP: 62.69.231.***]

Zawsze lubiłem się objadać świeżym rekinem z Gryfu... mniam-mniam

Gość • Niedziela [16.08.2015, 21:50:31] • [IP: 92.42.117.**]

Najlepszy jest ten" świeży dorsz" w okresie ochronnym... Ku uciesze gawiedzi, można wmówić turyście wszystko bo głupi Ślązak albo Warszawiak żre w ciemno i zachwala jakie to smaczne bo świeżo łowione... z chłodni. Na zdrowie!

Gość • Niedziela [16.08.2015, 21:13:45] • [IP: 46.113.45.***]

sandacza w kanale sam sobie nałapiesz tępaku ?? IP. 80.245.184***

Gość • Niedziela [16.08.2015, 20:32:12] • [IP: 80.245.184.***]

Świeżą rybkę to jem jak sam sobie nalapie, bo w sklepach to same mrożonki i na promenadzie to samo.

Oglądasz 1-25 z 25
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w sobotę ostrzeżenia I i II stopnia przed silnym wiatrem. Zaczną one obowiązywać w niedzielę i dotyczą przeważającej części kraju. Ostrzeżenie II stopnia - silny i bardzo silny wiatr o średniej prędkości od 40 do 55 km/h, w porywach do 95 km/h, z północnego zachodu i zachodu oraz miejscowe burze - zostało wydane dla północno-zachodniej części kraju. Dotyczy ono woj. pomorskiego i zachodniopomorskiego (powiaty: pucki, wejherowski, lęborski, słupski, sławieński, Koszalin, koszaliński, białogardzki, gryficki, kołobrzeski, kamieński, goleniowski, policki, Świnoujście) ■ W Świnoujściu właśnie rozpoczął się przegląd 500 drzew rosnących w pasach drogowych, obejmujący ich inwentaryzację – obmiar, ocenę stanu sanitarnego oraz sporządzenie dokumentacji fotograficznej ■ Punkt zbiórki rzeczowej dla powodzian w sportowej MDK przy ul. Matejki 11 będzie działał w dni robocze od 8.00 do 14.30 do 30 września 2024 r. W celu pozostawienia darów należy najpierw zadzwonić pod nr telefonu 91 321 59 49. ■ AKTUALIZACJA KOMUNIKATU: Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Świnoujściu potwierdził przydatność wody do spożycia z wodociągu „Granica-Wydrzany” na odcinku ul. Chrobrego obejmującym budynki przy ul. Chrobrego 19, 21, 26 i 28 ■