Miałem wtedy nascie lat i czas Famy to był dla mnie czas radości pewnej wolności takiej odskoczni od szarej rzeczywistości pamiętam kabaret Elita ze slynna" kurna chata"a Smolen Laskowik trudno ich teraz zliczyć wszystkich ale to była autentyczna zabawa Dziekuje Panu Ryfczynskiemu za przypomnienie tych czasów !

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Piękne czasy było radośnie i dziewczyny miały owłosienie w kroczu co nie których dzisiaj bardzo szokuje.

Za czasów komuny, jeśli siedziałeś cicho: potrafiłeś docenić bezpłatne szkolnictwo każdego typu, obowiązkową pracę, która na ciebie czekała po ukończeniu szkół, późniejszą możliwość dodatkowego dokształcania, na które dostawałeś zgodę zakładu pracy i płatne urlopy szkoleniowe, mogłeś otrzymać paszport i zgodę na zagraniczny wyjazd, aby dorobić do kupna własnego M za dolary. Kiedyś wszystko cieszyło: wystana w kolejce kostka mydełka" Zielone jabłuszko", sznur papieru toaletowego, pralka automatyczna, meble. Teraz wszystko jest dostępne, ale już tak nie cieszy, ponieważ tylko nieliczni skorzystali na tym oderwaniu od komuny. Pozostali muszą o wszystko walczyć: płatne wykształcenie, z którym i tak nie znajdą pracy w wolnej Polsce i muszą się tułać na obczyźnie za tym minimum egzystencjalnym, które wcześniej było zapewnione. Z tego bierze się ten jad, zazdrość i nienawiść do bliźniego w demokratycznie wychowanym młodym pokoleniu.

Następny skrzywdzony wylewa żale. A paszoł won...

9:31 - Panuje tu HETEROFOBIA, instalowanie nowych wynalazków już tym razem na gruncie płci, rodziny, małżeństwa, nie posiadania środków produkcji, jak było w marksizmie. Jednak czyni to nadal LEWICA, tym razem Nowa Lewica, przekształcona z marksistowskiej. A jedynym wyjściem jest dla Europy, Polski postkomunistycznej, nadal zranionej komunizmem, jego mentalnością, katolicyzm, chrześcijańskie wartości, jak ochrona życia od poczęcia, małżeństwa jako więzi kobiety i mężczyzny, solidaryzm społeczny, czyli uznawanie praw ludzi pracy.---A Panu Andrzejowi pozdrowienia i podziękowania, że uwiecznił piękno tamtego świata, którego nie wygenerowali komuniści, lecz wolny w sercu Naród.

Mozna miec sentyment do tych czasow chyba tylko ze wzgledu na wieksza zyczliwosc ludzi, ze pomimo uwarunkowan w jakich sie zylo, wiecej usmiechu bylo.Teraz nawet plaza pokazuje jak wazne jest" mieć," a nie" być".Liczba parawanow z jednego juz dochodzi do 3 i wiecej.Grodzimy sie i zawlaszczamy co raz wiecej i nie obchodzi nas, ze innym czasami utrudniamy korzystanie z plazy i z dostepu do wody.

Do wszystkich dziadkow lesnych, emerytow LWP, SB i MO, SW, WOP i innych wynalazkow.Kosmitow i zyciowych nieudacznikow.Pomyslcie najpierw jak cos piszecie.Prosze Was o to.Moja rodzina skonczyla swoj cienki los na syberii u wujka Jozefa Wisarionowicza Stalina.Fajnie bylo bo co?Bo saturator z farbka i woda stal na plazy, bo przytulacie teraz sowieckie kopiejki co miesiac siedzac przed tv i wpatrujecie sie w Na wspolnej.No tak to wasza czerwona telewizja.W cieple dni na starym rowerku traper II doginacie na dzialeczke.Smutne te Wasze zycie.

Za czsaów ponurej komuny było wiecej zabawy niz teraz.Mamy komercję, duch ulotnił sie bezpowrotnie...

Nie upieram sie ze bylo lepiej, ale bardzo mi przykro nie widze, zeby dzis bylo tak dobrze." Zmuszonych do emigracji.." napisal ktos w poprzednim komentarzu. A dzisiaj jak? Polska rozwiazala problem bezrobocia wysylajac wszystkich zdatnych do pracy na Zachod. Demokracja? Tu panuje Swieta Inkwizycja! Ta nowa Polska, to kraj w ktorej panuje antysemitzm, homofobia i ksenofobia. Ta" wolnosc" jest mrzonka!

do" byles szary - bylo O.K." - mysle, ze osobom, ktore z sentymentem wspominaja tamten okres chodzi o zwykla zyczliwosc miedzyludzka, jaka wtedy cechowala tzw (przepraszam za slowo) stosunki miedzyludzkie :) Za tym tesknimy

Zgadzam się z Panem [IP: 92.42.117.***]

ZACZNIJMY OD TEGO ZE ŻEBY POSIADAĆ WTEDY APARAT FOTOGRAFICZNY TRZEBA BYŁO GO ZAREJESTROWAĆ NA MO. DZISUAJ IDZIESZ I KUPUJESZ SOBIE 100 APARATOW I NIKOGO TO NIE INTERESUJE. TO BYLY CZASY ZACOFANIA I UWSTECZNIENIA POLSKI.

Światowe życie, przygód sto, sweter z CeDeTu, metka z PeKaO! Żubrówka równie dobra, jak Black and White I jak z Broadwayu program- Warsaw by night! Światowe życie, szum i gwar, feerią neonów błyszczy mleczny bar! Porcję leniwych zjadam a la fourchette i syty i szczęśliwy czuję się wnet! Właśnie wpłaciłem pierwszą z rat, nową Syreną jadę w wielki świat, mijając setki równie wytwornych aut, na bal spółdzielców, czy działaczy raut! Wszystkiego dotknąć, wszystko prawie wolno zjeść mi, każda kanapka warta chyba z pięć czterdzieści, tu wznoszę toast, ówdzie rzucam kilka zdań, wkrąg czeskie kolie i kreacje pięknych pań !! Choć gwiazd z estrady śpiewał chór, że nie dla Ciebie samochodów sznur, ty się z pogardą krzywisz i prężysz tors - inne ma zdanie na ten temat ORS! Po co Ci więcej? Taką masz geograficzną długość i słowiańską twarz, więc się zachłyśnij aż do utraty tchu - Światowym życiem ze mną właśnie tu!

8;06 Fundamentalny błąd w wielu postach: nieumiejętność oddzielenia sentymentalnych wspomnień z czasów młodości, samej młodości, od prawdy historycznej ujmującej CAŁOŚĆ. Było" fajnie" dopóki nie wierzgałeś w klatce obozu socjalistycznego, gdy nie mówiło się głośno kawałów politycznych, za które groziły kary za podważanie socjalizmu i sojuszy, gdy się nie protestowało przeciw zwolnieniom z pracy kolegów, brakom na rynku, tłumieniu wolności słowa, praw do wyrażania wiary religijnej publicznie, wszechobecnemu kłamstwu o historii, sytuacji międzynarodowej, przeciw poszerzaniu zależności od ZSRR wpisywanemu nawet do konstytucji, jak w poł. l.70, przeciw uprzywilejowaniu towarzyszy z PZPR, mających lepszy dostęp do służby zdrowia, zaopatrzenia ("sklepy za żółtymi firankami").-Jasne jest, że jak się nie wierzgało przeciw przemocy systemu, to było" fajowo", człowiek wetknął w pyszczek loda, wlał w nerki oranżadę, ukołysał się widokiem mordek ofensywnej telewizji schyłku lat 70, serialem" Kosmos 1999".

Wtedy Świnoujście stało się stolicom studentów. To jest temat o nas, o naszej dorastającej młodzieży. O energii i talentach ludzi naszego kraju. Byliśmy pod zaborem przeklętego systemu, ale musieliśmy żyć i żyliśmy. Ci młodzi ludzie czuli się tutaj u nas dobrze. Bawili się i dali nam też odrobinę swojej radości. To temat rzeka. Pozdrawiam wszystkich pozytywnych.

Pamiętam ten lata choc byłem 8 letnim chłopakiem i powiem wam pisarczyki poniżej ktorzy wiecie to co piszecie z opowieści nawalonych ojców i zdegerenowanych wujków.Owszem Była milicja była SB komitety ZSRR sie panoszył i było rozdzielnictwo centralne, ale ludzie byli szczęśliwi i bardziej sobie zyczliwi.Pomimo trudmosci nie bylo tego jadu i bylo kolorowa plaza kwitla sprzedawano zimne piwko na plazy i wcale wiecej utoniec nie bylo. promenada byla promenada a nie zafajdaną galeria nowobgackich. Zawsze kij ma dwa konce i ten co pisze ze nie bylo demokracji ma racje ale gowniarz sam nie wie do dzisiaj co to jest demokracja i zczym sie to je. Sami wiecie z moje rocznika ze dzisiejsza demokracja szykuje nas tylko do globalnej wojny światowej.Jest jeden wyścig szczurów młodzi tak naprawde maja spaczone berety i krytykuja to co było kiedys nie wiedzac jak to bylo i jak bylismy szczesliwi po trzepakiem i krzyczac pod oknem (bo domofonów nie było) Zoska wyjdziesz na dwór ? i ta mozna nie skończonośc ale były to czasy

00:53 - Poznajesz mój wiek po nrze IP? Ile do tego trzeba dopalacza? Pamiętam, narysowałem wąsy towarzyszom z samego szczytu władzy, w mojej gazecie, którą przyniosłem do szkoły, bo mieliśmy omawiać wydarzenia na świecie ujęte w perspektywie walki ZSRR o socjalizm i sprawiedliwość społeczną i pani Ż. kazała przyjść moim rodzicom do szkoły, taki to był zamach na socjalizm w szkole podst.nr 7, ul.Walki Młodych. Gdy zaś trochę lat potem studiowałem w wielkim, pół milionowym mieście, przyniesiono nam w teczce rektora spolegliwego wobec władzy protestowaliśmy, goniło nas ZOMO po zaułkach, a mój kolega z NZS zapraszany był na bliskie spotkania z esbekami. Robili taki numer: Nagłe polecenie: zdejmij okulary! Ten zdejmował i oczekiwał ciosu...będzie, czy nie? Żeby się dowiedzieć, co się dzieje w Państwie Szczęścia, musieliśmy słuchać Radia Wolna Europa, mój wykładowca został sądownie ukarany za redagowanie nielegalnej gazetki.--A za zdjęcia dzięki Panu Andrzejowi, szczęście w PRLczasem gościło dzięki właśnie sztuce.

Nie okłamujmy się. Żmurkiewicz z Michalską zabili to miasto. Sprzedali się jak Judasz...

Brawo [IP: 62.69.251. - ja tez pomszczę tego biedaka :)))

Rewelacyjne wspomnienia...

Do IP 46.112.225. Co Ty możesz wiedzieć przecież nie było ciebie jeszcze na świecie. To były piękne dni i ludzie byli szczęśliwi.

60 i 70 lata to byly najbardziej wesole i naturalnie przezyte lata w swinoujsciu gdzie dorastalem i sie wychowalem.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

23:20 -Byle polska wieś spokojna, niech na świecie wojna? jak ci tyłek pocałował się z miękkim fotelem, to już tylko żujesz obrok, jak krowa, i o nic nie pytasz? Kto skrzywdził Przemyka? bł.ks. Popiełuszkę? tysiące ludzi z przetrąconymi karierami, zmuszonych do emigracji, inwigilowanych, z grubymi teczkami, które palono w roku 89 i 90 lub je skwapliwie ocalano...? Znamy nazwy tych instytucji, a z każdym rokiem coraz więcej wiemy o gnojeniu ludzi za komuny w...pięknych dekoracjach, które bezmyślni jako jedyne wspomnienie zanotowali w swoich zmanipulowanych głowach. ---A fotografie piękne. Coś, co komunie nie udało się wyszarpnąć z życiorysów obywateli" socjalistycznej ojczyzny", jest obecne w tych fotografiach. Grechuta, Niemen, Prońko, Zaucha i inni tworzyli wtedy w nas piękno i za to im wielkie dzięki.