- Rok 1968 był równie gorący jak 2015 - wspomina świnoujski fotograf Andrzej Ryfczyński.- Grechuta otrzymał wtedy główną nagrodę w swojej kategorii.
fot. Andrzej Ryfczyński
To było bardzo gorące lato. Żar lał się z nieba tak jak dziś. A Marek Grechuta nie tylko u nas śpiewał. Wygrzewał się też na świnoujskiej plaży. Pływał. Zdjęcia, które Wam teraz pokazujemy, nigdy wcześniej nie były publikowane. Specjalnie dla naszych Czytelników w swoich archiwach odszukał je znany świnoujski fotograf Andrzej Ryfczyński.
- Rok 1968 był równie gorący jak 2015 - wspomina świnoujski fotograf Andrzej Ryfczyński.- Grechuta otrzymał wtedy główną nagrodę w swojej kategorii.
fot. Andrzej Ryfczyński
Fama się rozkręcała i rosła w potęgę… Był to jej trzeci, a z szanowną komisją artystyczną drugi raz. Jury przyznawało teatrom trójząb neptuna, a piosenkarze po raz pierwszy mogli brać udział w konkursie Famy.
fot. Andrzej Ryfczyński
Andrzej Ryfczyński pamięta, że wszędzie widać było wtedy studentów.
- Było żywiołowo i głośno - opowiada.- Był to piękny prawdziwy żywioł studenckich harców. Był UMCS Lublin z tańcem i śpiewem na placu Wolności. Mieczysław Święcicki opowiadał cięte polityczne kawały, a Jerzy Stuhr popisywał się w teatrze.
fot. Andrzej Ryfczyński
- Na zdjęciu, które u siebie znalazłem, na gorącej plaży widzimy grupę studentów z Krakowa i Grechutę z pianistką Dudą Napieralską, która była ostoją całej Famy. Bez niej nie byłoby koncertów, konkursu piosenkarskiego…
fot. Andrzej Ryfczyński
- Te fotografie z lat 60-tych, które odnalazłem w moim archiwum, oglądam dziś ze wzruszeniem. I kto by pomyślał, że imię Marka Grechuty będzie nosił po latach świnoujski amfiteatr.
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Tym wozem konnym na czwartym zdjęciu od góry moja babcia z panem Sasem rozwoziła koks z koksowni przy bramie portu wojennego. Z resztą siedzi tam na koźle (ta ubrana na czarno), a obok, oczywiście pan Sas. Moja babcia nazywała się Teresa Szabucka, mieszkała wtedy naprzeciwko rzeźni na Kołłątaja. A stajnię mieli na końcu ul. Steyera, za cmentarzem. Jeśli dobrze kojarzę, to do dzisiaj dorożkarze trzymają tam konie. Mnie w 68 jeszcze nie było, ale mam zdjęcie przy tych stajniach zrobione kilka lat później, gdzieś tak w 1973 - wtedy już miałem cztery lata :)
Nadwagę cymbale dostaje się z jedzenia kartofli i słoniny, a jest to właśnie pokarm nędzarzy.
Jak się czyta to słońce pali nie którym na głowę rowno i dokładnie a szkoda.
Zobacz artykuly na ten temat. Ponad pol miliona dzieci w Polsce jest glodne!
Głodne dzieci? Co Ty bierzesz? 80% dzieci ma dziś NADWAGĘ!
Pamietam P.Ryfczynskiego z lat 70 tych miał zakład na ul Swierczewskiego a obecnej Boh Wrzesnie. Super mam fotki to arcydzieła. Dobrze, ze sa archiwa... dziekuje i pozdrawiam.
Zaklad pracy decydowal o wakacjach dzieci? Czlowieku, dzisiaj dzieci ida spac glodne!! A te ktore nie sa glodne to glownie dlatego, ze ich tata albo mama zasuwa gdzies za granica. Nie mowie, ze bylo dobrze, ale teraz na 100% tym slabym i biednym w spoleczenstwie jest zle. A prowadzic to moze tylko do jednego - ekstremizmu/faszyzmu!!
Ta piękna blond z długimi włosami, to młodsza siostra Pani Ewy Demarczyk. Nie pamiętam jak miała na imię. Widziana była w warszawskiej" Stodole". Kto to pamięta?
Gość • Czwartek [06.08.2015, 14:53:16] • [IP: 217.99.77.**] per PAN zwracam sie chetnie do ludzi ktorych szanuje . ..poziom tego portaliku jest czasami zenujacy wiec chwilowo sobie odpuszcze ale kto wie..
Co wy tymi parawanami sie przejmujecie??teren prywatny?rozdeptuje i ide do wody, prpste.
Do gościa z 14.10 Niewazne ile ten pan ma lat ważne ze dla ciebie to PAN Ryfczynski i zacznij szanować takich ludzi którzy sa historia tego miasta i można się od nich czegos nauczyć ! Wiecej szacunku !
Jeszcze dodam do tego ze wtedy owszem nie było demokracji ale my wtedy młodzi olewaliśmy caly ten system komunistyczny to MO SB i inne srodki władzy(oczywiście dopóki nie przesadzilismy i nie dostaliśmy od zbrojnego ramienia władzy palka po plecach ale co tam pobolalo i przestalo) my wtedy zylismy wesoło i radośnie ! Panie Andrzeju proszę o więcej zdjęć z tamtego okresu !
to ile ten ryfczynski ma lat??100?
urodzeni latach 70 ipotem mają demokracje woność i zmywak w angli, a my mieliśmy tylko famę smutn
Może by tak zrobić jakąś galerię zdjęć Pana Andrzeja z tamtych już? Co Pan na to Panie Sławku?
Oj, pamietam jak pan Ryfczynski przybyl do Swinoujscia!! Byl åpierwszym, ktory robil kolorowe zdjecia. Do jego malenkiego zakladu w piwniczce w wiezowcu przy Matejki latalysmy zeby sobie zrobic kolorowe fotki!! :))))
najgorzej jest to że co niektórzy nie pamietaja tego co było a co jest.Kiedys było 6 słuzb które mogły cie aresztowac i wejśc do domu a dzisiaj jest dokładnie 53 takie instytucji i nie mowcie mi ze jest lepiej ze jest pieprzona demokracja.Jesli by byla kara smierci to ci w Warszawce wystrzelali by nas w mig. Kiedyś za korupcje był stryczek a dzisiaj CBA ktora m tyle kasy co wszytkie szpitale akademickie. I ktos mi mowi ze bylo źle. Dzisisaj do kicia wsadza cie za wszystko albo puszcza cie w skarpetkach bo pan urzednik tak chcial a kiedys mozna sie bylo na cos takiego poskarzyc do Sekretarza, religia byla w salkach msza dla mlodzierzy na 12 a dzisisaj zobaczcie co sie dziej w szkole jak wyglada religia jak nas kler okrada a jak nie wiecie to tzreba bylo posluchac przydenta nowego i jegos tsosunek do kosciola. Nie widomo ile dasz na kosciół to i tak za bełkot na pogrzebie rodzina zapłaci niezla kase i to sie nazywa PLURALIZM czy moze inaczej to nazwac ? Poprostu miało byc dobrze ale znowu nie wyszlo
13:22 - A ja bardzo sobie chwalę, że za WŁASNE pieniadze, nie wyżebrane, nie z łaskawości spółdzielni, zakładu pracy, Partii, moge sobie pojechac GDZIE CHCĘ, to ja mam paszport, a nie musze go zwracać władzom, to nie na Komendzie czy w gmachu partii ktoś decyduje, czy mogę wyjechać, czy nie. Szlag mnie trafia, jak widzę tak niewolniczo sformatowane umysły, jak twój, który sentymentalnie wspomina czas, gdy zakłady pracy były bogiem i wysyłały na wakacje dzieci czy pracowników. Owszem, bywa i dziś, że chcą być bogiem, ale nie stoi za nimi państwo, władza i mogę wybierać pracę, ja świadomie unikam firmy po japońsku sklejające człowieka z nimi.--Jest wiele do naprawienia w naszej kapitalistyczno-socjalistycznej rzeczywistości (Unia jest socjalistycznym ciałem z centralnym zarządzaniem), ale na powrót do zniewolenia przez ZSRR i system komunistyczny ja nigdy się nie zgodzę i żadne łzawe wspomnienia tej epoki nie wybielą!--Te fotografie są cenne, pokazują piękno ocalałe pośród brzydoty i nieprawości systemu.
Poprosimy o więcej zdjęć z tamtych czasów- miło powspominać coś, co było częścią naszego życia.
Do Pana/Pani [IP: 95.129.224.** ja dodałabym jeszcze wyjazdy wakacyjne, każdy zakład pracy miał w Polsce ośrodki wypoczynkowe, dzieci jeździły na kolonie potem z rodzicami na wczasy. A teraz? Szlag mnie trafia jak widzę reklamy typu - pożyczka na wakacje!
Tak popieram gościa z 11.39 bo ten co pisal te bzdury o rzekomym rejestrowaniu wtedy aparatow fotograficznych na MO to ma niezle narobane pod beretem !
i na plaży nie ma głupich parawanów.
Ale tu niektórzy fantazjują na temat tamtych czasów ! Ja swój pierwszy aparat fotograficzny marki" Druh" dostałem na I-sza komunie w 1963 roku i wcale nie musialem go nigdzie rejestrować ! Co to za bzdura ! Były problemy tylko z filmem do niego i dlatego klisze się szanowalo i z tamtych czasów mam tylko zdjęcia rodzinne np.na plazy na Warszowie przy falochronie wtedy wschodnim oraz przy promie takim parowcu na który wjezdzalo się z bocznej burty to chyba był prom Swinoujscie !
Obojętnie, czy służy się partii, władzy czy mamonie - jest się niewolnikiem. Tak samo, czy kontroluje nas UB, SB, ORMO, sąsiad a teraz elektronika (internet, telefonia, banki itp.) - także jesteśmy inwigilowani. Nic się nie zmieniło.
"RSHA • Czwartek [06.08.2015, 09:11:49] • [IP: 80.245.183.***] ZACZNIJMY OD TEGO ZE ŻEBY POSIADAĆ WTEDY APARAT FOTOGRAFICZNY TRZEBA BYŁO GO ZAREJESTROWAĆ NA MO. DZISUAJ IDZIESZ I KUPUJESZ SOBIE 100 APARATOW I NIKOGO TO NIE INTERESUJE. TO BYLY CZASY ZACOFANIA I UWSTECZNIENIA POLSKI." - już sam nick wystarczy, aby wyrobić sobie zdanie o piszącym. Jeżeli ktoś tak się podpisuje, to albo nie wie co to znaczy RSHA, albo beret ma zryty jakimś gównem aż po sznurówki. A co do informacji zgłoszeniu zakupu aparatu fotograficznego na MO, to pomyśl, czy radia i telewizora też nie trzeba było aby zgłaszać w tej instytucji ? A może sokowirówkę, pralkę i rower też ? A może sugerujesz, że p. A. Ryfczyński kolaborował z komuną, bo miał, jak przypuszczam niejeden aparat ? Przy komentowaniu postu powinna obowiązywać stara zasada: piłeś - nie jedź. I to tylko, gdy naprawdę masz coś do powiedzenia, a nie chęć zaistnienia i namieszania w necie.