Byłem pod Lednicą, gdzie zwołuje młodzież o.Góra - kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi, żadnego błota, żadnego huku kapel, żadnego piwa, ćpania, żadnego picia i wszyscy potrafili trwać tak do wczesnego ranka następnego dnia nawet czasem niewiele widząc (bo zbyt wiele osób, by z odległych sektorów coś dokładnie zobaczyć).Naprawdę, młodość to niekoniecznie ogłuszanie się, ćpanie i picie.

U nas takiej balangi nie będzie bo niemieckich kuracjuszy i kormorany wystraszą. Zróbmy światowy zlot killerów trzmieli. Działają cicho i skutecznie.

chory pomysl, cpuny i geje razem z teczowa rewolucja, dopalacze i amfa w ciaglym ruchu, denaturat i płyn do szyb, nawer płyn do mycia felg sie nada, Flote zniszczyli a terac wykolejoną młodziez będą sciągac do nas, wystarczy ze 90% bezdomnych było w jarocinie na woodstock

wyobraźcie sobie, że ci ludzie nie taplają sie w kałuży ale Bałtyku. idealne miejsce na taką impre to plaża. zapierdziołek Kostrzyn sie do tego nei umywa. Piotrze popieram pomysł!

Woodstock to przecudowny festiwal!ludzie przestancie oceniac jezeli was tam nie bylo! Nie kazy kto tam jezdzi jest cpunem.Pozdrawiam:)

bomba czad! sztos! aczkolwiek w dużo mniejszej skali by to musiało być, bo w Świnoujściu nie ma na coś takiego miejsca :/

Woodstock bleee impreza dla brudasow -wystarczą juz Witacze :-) Lepiej jakies White Sensation organizowac !! :-)

Zrobimy Zoombie-Woodstock. Zbierzemy cala dzielnicę nadmorską i mamy imprę na 1000 % A potem zmur i jego leciwi kolesie zagrają na grzebieniach.

Jest lato sa wakacje jedyna okazja żeby się wyszaleć do rana ! A dziadki to sobie mogą tu przyjezdzac jesienią a nie teraz nam ograniczać pobyt tu jakas smieszna" cisza nocna" ! Jesienia będą tu mieli nawet nizsze ceny ! Czemu z tego nie korzystają ? A skoro sa tu teraz to zamknąć się w swym pensjonacie i o 20-tej siusiu paciorek i spac ! Acha jeszcze nie zapomnijcie przed spaniem wziąć obowiązkowych tabletek ! A teraz to my tu się bawimy !

Nie, nie zgadzam się na taka imprezę, chcemy spokoju w mieście, a wszyscy wiemy, że na ten Woodstock to sami ćpuny jeżdżą. Czytelnik widać, że chyba również pił płyn do mycia felg

Chwalisz się czy żalisz?

A czy nie wystarcza nam te imprezy które niemiaszki organizują nam tuz za granica na swej plazy ? Sa to superowe imprezy ! I tak bardzo wkurzaja niemieckich emerytow rzekomo wypoczywających u nas i zadających u nas ciszy nocnej ! A takiego wala ! To my się bawimy na maksa ! A dziadki to stopery do uszu i nynac po 20-tej !

Widzę, że spełniam kryteria przynależności do bydła, brudasów i ćpunów, bo uwielbiam wyjątkowy woodstockowy klimat i dobrego rock& rolla. Poza tym jestem zupełnie nienormalny: 2 kierunki studiów skończone, firma na głowie, praca od rana do wieczora aby zarobić na opłaty i coś jeszcze zostało, kochająca żona i dziecko i takie tam dewiacje. Pięknie :) Czasem warto oderwać oczy od telewizora, aby mieć szansę na obiektywną ocenę sytuacji...

Właściwie ci antygeriatrycy, którzy lubią walić sobie w głowę w nocy kafarem głośników i innych tak uszczęśliwiać, mogliby spać w trumnach wypełnionych ekskrementami, bo błoto to już przeżytek.

no ale jak byl czytelnik na tej imprezie to wie jaka to powierzchnia i jaką toaletą są lasy tuz obok (choc to naturalne wiec raz dwa sie rozłoży) po prostu za mało u nas miejsca i brak rak do pracy posprzatac po takiej imprezie jest nie do wykonania bez odpowiedniej liczby rąk do pracy, byłem tam w piątek i brodziłem w śmieciach. Ale sama idee popieram zeby coś tu zrobic bo samych emerytów niemieckich tu widac na ulicach

po co coś przenosić jak funkcjonuje w innym dogodnym miejscu

Po błotnej kąpieli i (jak przypuszczam) paru browarkach Pan Piotr doznał olśnienia i postanowił zainteresować szerszą publiczność nowym wytworem swojego rozumu, zakończonym jakże dramatycznym pytaniem" dlaczego u nas tak nie ma". Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce, drogi panie P. - świrusów to i bez Woodstoku w naszym mieście nie brakuje, wystarczy skrzyknąć się w kilku, zaopatrzyć w napoje, poprzebierać się, choćby za smerfów albo transwestytów, udać się głęboko w las, trochę powariować, posłuchać muzy z komóry a na koniec przespać się w jakimś bagnie pod paprocią i rano, ze świeżą głową opisać tutaj swoje wrażenia. Wtedy ponownie pochylimy głowy nad pańskim pomysłem, bo teraz to nie wiadomo, czy śmiać się z niego, czy płakać...

na woodstock jeżdżą same brudasy i ćpuny, nie ma co ukrywać, nikt normalny tam nie jedzi.

Ja jednak wolę, zeby pan Piotr dalej jeździł do Kostrzyna. Może nawet tam zostać.

POZBYLIŚMY SIĘ PSEUDO AKTORZYNÓW A TERAZ ŚCIĄGNIEMY SOBIE INNY PROBLEM NA GŁOWĘ

A moze jednak cos... normalnego?? Ja chce tu ODPOCZYWAC, a nie uciekac przed cholota...

Mi się marzy taka mego procesja.

Glastonbury! Kostrzyn, to pierdziawka. Pomysł dobry, ale ta impreza mogłaby być na Ruskim Stadionie.

jestem ciekawy co ten czytelniczek bral dopalacze czy cos gorszego a tworki mu sie klaniaja

za dużo palenia na tym wodstoku kolego coś się w bańce pomieszało