W sezonie urlopowym, szczególnie w nadmorskich i mazurskich kurortach policyjne statystyki szaleją pod względem liczby zgłaszanych kradzieży. Powód z reguły jest ten sam. Chwila nieuwagi i portfel znika na zawsze z oczu mało przezornego plażowicza. Strata dokumentów, gotówki, kart płatniczych... zgłoszenie na policji, zastrzeżenie kart, stres, nerwy."Niezapomniane" wrażenia z wakacji murowane. O regułach bezpiecznego plażowania słyszymy co roku. Policjanci powtarzają jak mantrę zasadę ograniczonego zaufania do bliżej nieznanych nam towarzyszy słonecznej kąpieli na plaży. Wiadomo, rozsądek to podstawa, ale można zrobić coś więcej. Tym razem oprócz stróżów prawa warto przed urlopem posłuchać… bankowców.
Jest pięć podstawowych działań, które warto zrealizować we współpracy ze swoim bankiem, gdy wyjeżdżamy na wakacje – mówi bloger Mr. Złotówa, autor bloga Bankobranie – wśród nich jako najważniejsze wymieniłbym wyłączenie funkcji zbliżeniowej karty płatniczej – tłumaczy. Ta funkcja na co dzień pozwala nam płacić szybko i wygodnie bez konieczności wprowadzania kodu PIN. Ale na wakacjach może okazać się zgubna, bo gdy karta wpadnie w niepowołane ręce, złodziej wykona nią bez przeszkód trzy a czasem nawet i więcej płatności do 50zł. W wielu bankach taką funkcjonalność można wyłączyć czasowo, a potem wrócić do niej po powrocie z wakacji – informuje Mr. Złotówa.
Jakie są pozostałe cztery istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa naszego portfela zasady? Według blogera to :
- usunięcie kodu CVV z tyłu karty, który umożliwia wykonanie nią płatności w Internecie;
- zmniejszenie limitów transakcji gotówkowych i bezgotówkowych, które danego dnia można wykonać kartą;
- posługiwanie się w miarę możliwości wyłącznie kartą prepaid, a więc dostępną w wielu bankach bezimienną kartą płatniczą nie powiązaną z naszym podstawowym kontem a zasilaną dowolną kwotą na wydatki – jak np. telefon;
- i wreszcie coś dla najbardziej nowoczesnych: zastąpienie tradycyjnego portfela aplikacją mobilną w telefonie. Z telefonem na wakacjach nie rozstajemy się w gruncie rzeczy ani na chwilę. W końcu to też kamera i aparat do robienia pamiątkowych zdjęć w jednym. Co zatem stoi na przeszkodzie, aby stał się też naszym narzędziem płatniczym? Dziś telefonem można nie tylko płacić, ale też wyjąć pieniądze z bankomatu.
Źródło: Informacja prasowa powstała na bazie artykułu pt. „Nie bądź mądry dopiero po szkodzie. Pięć przykazań bezpiecznego plażowania z portfelem”. Blog bankobranie.blogspot.com.
"Z telefonem nigdy się nie rozstajemy". ...? Mam stary model, czyżby technologicznie się tak dużo zmieniło, że ludzie dziś idą z telefonami w morze, pływać?!
a kiedyś na plaży jak się szło do wody to się prosiło sąsiadów z grajdołka obok o rzut oka na nasze rzeczy :D Dawno to było, mi to nawet się zdarzyło, że wczasowicze prosili o przypilnowanie grajdołka z rzeczami bo szli na obiad.
Kupujesz jednorazową pieluchę dziecięcą. Brudzisz ją trochę Nutellą i zawijasz portfel, telefon etc. zaklejając plastrami. Nikt ci nie ukradnie! Dziękuję za uwagę.
Nie ma czegoś takiego jak atrakcyjny dla złodzieja portfel. Portfel, to portfel.