Żagiew - 13 i rozweselacze! Tytuł czy pod hasłem!

Do [IP: 5.172.247.***] A co proponujesz w tej Muszli? Jakoś nic sensownego tam nie widzę, a tym bardziej Grechuty. A co do rodziny...hmm..W sumie nie muszę z nimi nigdzie chodzić.Mogę im włączyć Cartoon Network na 3 godz, niech rąbią bajki na okrągło...Po co jakiś wyższy poziom...No i opiekunka jakaś by się przydała do dzieci:) Pewnie z 15zł na godzinę, to faktycznie wychodzimy na to samo;) No, gratuluję ekonomii i czytania moich wpisów ze zrozumieniem.. A co dla kogo jest naprawdę niskie, to może przy innej okazji podyskutujemy. Życie:) Codziennie dokonuję różnych wyborów.

Do [IP: 92.42.119.**] - przecież masz darmowe koncerty w Muszli, możesz iść z całą rodziną. A na ceny jak zwykle narzekanie, mimo, że są naprawdę wyjątkowo niskie. Musisz iść z całą rodziną na wszystkie występy? Wybierz coś, życie to sztuka kompromisów. Do [IP: 95.154.230.***] - już pierwsze zdanie, które napisałeś świadczy o tym, że dobre wykształcenie jest Ci obce - polska język, trudna język :/. Co do reszty to chyba nie mamy o czym polemizować. Skoro dla Ciebie Grechuta to" artysta jednej piosenki"... Żal, człowieku, żal.

w zime mogli to sobie zorganizowac..dla siebie.

A po drugie, czy my mieszkańcy znów musimy zasponsorować świnoujskiej elycie darmowe wejściówki i po to tak płacimy, żeby im się zwróciły te setki rozdanych darmowych zaproszeń?;) Już widzę, te pierwsze rzędy pod sceną zapełnione prezydentami, radnymi, ich rodzinami, urzędnikami UM i nie tylko, przydupasami itd. A motłoch jak chce oglądać to grzecznie kupuje, bo oni i ich dzieci są gorsze niż dzieci" wielkich" Żałosne to wszystko jest. Coś fajnego zorganizują i od razu spieprzą, bo mamona wzrok przysłania..A gdyby chociaż na jeden koncert zrobić wstęp bezpłatny?:) Ale nie, bo sie nie zarobi...Podobał mi się cytat z któregoś poprzedniego artykułu: Dymanie bliźniego swego ciąg dalszy;)

Tak...Owszem program Festiwalu ambitny i ciekawy, tylko dla kogo organizatorzy go zorganizowali?Bo chyba nie dla zwykłego odbiorcy..Dowód:Postanowiłam z rodziną 2 + 2 wybrać się na te koncerty i przy kasie spotkało mnie niemiłe zaskoczenie..Okazało się, że nie ma biletów ulgowych dla dzieci i muszą płacić pełną stawkę 20, 25zł na jeden koncert, bo są bardzo tanie /cyt.kasjerki/.Owszem 100zł lub 80zł na koncert dla rodziny, to faktycznie drobne z kieszeni.Mogę skorzysać z karnetów 60zł, ale znów zonk..Karnet obowiązuje tylko na koncert w amfiteatrze.Do MDK muszę kupić kolejne bilety.Nie opłaca się, gdyż na karnet trzeba iść na wszystkie 4, żeby się opłaciło, jakieś 10zł mniej;)Głowy nie urywa:) Obliczyłam:jakieś 500zł, żeby coś zobaczyć, pokazać dzieciom trochę świata i kultury...Ewentualnie 100zł na jeden koncert i wystarczy;)hmm...Może to i tanio na 5 dni rozrywki, tylko ponawiam pytanie, które rodziny w Ś-ciu i przyjezdne wykupią te bilety, bo je na to stać?

Program festiwalu owszem ciekawy i ambitny.Tylko organizatorzy zorganizowali go dla kogo? Bo chyba nie patrzyli na masowego, zwyczajnego odbiorcę..Czyli znów coś tylko dla elit? Przykład: Miałam zamiar wybrać się z rodziną 2 + 2, na koncerty /co najmniej 3/ i w kasie dopadło mnie niemiłe zaskoczenie...Otóż, okazało się, że dla dzieci nie ma żadnych biletów ulgowych, gdyż są bardzo tanie /cyt. kasjerki/ czyli tylko 20-25zł. Dla mojej rodziny jeden koncert wynosi 80zł lub 100zł, zależy, który wybiorę. Oczywiście mogę skorzystać z karnetu za 60zł, ale znów niespodzianka;) Jest on tylko na koncerty w amfiteatrze i to opłaca się tylko, jeśli idzie się na wszystkie koncerty. Na koncerty w MDK nie obowiązuje. Tam kupuję indywidualne bilety. Czyli kolejne 80zł na rodzinę. W sumie jakieś 500-600zł. Jeśli chciałoby się właśnie z tego Festiwalu Grechuta skorzystać, coś dzieciom wartościowego pokazać i zachować ambitne wspomnienia...Ale o tym organizatorzy i UM nie pomyśleli, bo najważniejszy jest zysk..Co tam Festiwal..

22:34:24 - Co ma wspólnego wykształcenie do gustów? Cała ta wataha ty grajków jest maglowana wszędzie na okrągło, że to staje się nudne. Ty chyba do teraz repetujesz żłobek kwoko. Za moich czasów nie było czegoś takiego jak gimnazjum, ale skąd Ty możesz wiedzieć, skoro za oknem wisiałaś w condomie. Te fajansiarskie klimaty nie są dla mnie, wolę coś bardziej ambitnego. Mam vinylowe płyty tych niby artystów z minionego wieku, które kupowałem w empiku, który był naprzeciwko dużego kościoła, gdzie teraz jest sklep sportowy i stoją od iks lat nieużywane, bo już mi bokiem wyszły. Artyści jednej piosenki... Koń Roman by się uśmiał.

Czy może mi ktoś podać jeden sensowny powód, dla którego ten festiwal nosi angielską nazwę??

Zgadzam się z IP: 178.238.252. Do błyskotliwego inaczej z IP: 50.7.78.**... Wow, więcej niż podstawówkę? Gimnazjum skończyłeś, udało się? Brawo, gratuluje, nie sądzę by było Cię stać na więcej, to szczyt Twoich możliwości. Gdybyś był wykształconym człowiekiem, wiedziałbyś jaką wartość stanowi choćby twórczość Agnieszki Osieckiej, jaki poziom artystyczny prezentował Marek Grechuta, o czym traktują piosenki, które śpiewał. Gdybyś miał odrobinę oleju w głowie, zrozumiałbyś, że to ponadczasowa twórczość. BTW, na koncertach będę z mężem i uwaga, zaskoczę Cię... z 14-letnią córką, 18-letnim synem. Młodzież idzie z własnej woli.

17:44 - I tutaj Ciebie imbecylko zagnę, bo nauczania nie skończyłem na podstawówce tak jak Ty stara małpo. Mam bardziej wyrafinowane upodobania kulturalne, niż jakaś w kółko maglowana komercja dla szarej masy papka. Wnioskuję, że przy Tobie, to byle cyganka z dworca jest już kimś.

Brawo, jedyna impreza warta uczestnictwa...a tak apropos 16.o3 wpis debila, albo niedorozawoja, ktory nauczanie skonczył pewnie na podstawowce, masakra skąd teraz tyle ułomnych na umysle!

Do rowerzystka - popieram x1000

Nic dla młodzieży, tylko jakieś badziewie dla wapniaków. Na siłę chcą z g*wna upleść bat.

A moim marzeniem jest doczekać się ścieżki rowerowej do Międzyzdrojów ponieważ szosą już nie da rady jechać rowerem. Ucieszą się również turyści jednego i drugiego miasta. Ta wiadomość do Pani Michalskiej. Dozgonna wdzięczność !!