Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

ludzie wyrzucaja tylko jedzenie kupione w lidlach i biedronkach bo tam straszny syf sprzedaja.

Zreszta kiedyś dawno temu był taki serial w którym po domach chodzil taki chłopek i pytal" czy jest suchy chleb dla konia" ! Bo wtedy nawet stary chleb nie był wyrzucany tylko komus się przydawal ! A teraz co ? Mamy taki dobrobyt ze ogromne ilości jedzenia ida do śmietnika ! I niech mi tu jeszcze ktoś wyrazi opinie ze ten kraj jest w ruinie ! W tym kraju dostatek nas nawet poraza i nie wiemy co zrobić z kupiona zywnoscia !

Uwazam ze musimy powrocic do starych dobrych czasów gdy te tzw.zlewki czyli resztki z obiadow odbierali od nas hodowcy świń prosiaków i jeździli z takimi wielkimi beczkami i wlewalo im się te zlewki ! A teraz to wszystko idzie do kanaliacji zapychając ja tworząc niesamowity smrod i wabiac tu tysiące szczurow ! Może ktoś nad tym pomyśli !

Turyści maja nowa pachnącą promenade, po jakiego licha odwiedzają ten burdel na kółkach i to w dodatku śmierdzący!!Pyry pozńańsiek do domu!!

To ulubione miejsce niemieckich turystów. Nie wiedziałam że tam śmierdzi i wszystko gnije ale i tak nie miałam ochoty nawet przechodzić tamtędy na plażę. Żenada i wstyd dla mieszkańców.

Z tym zażaleniem, to do Michalskiej, a nie na portal. Ona jest fachspec od szamb.

A ja wam mówię; od smrodu jeszcze nikt nie umarł, a świeże powietrze wykończyło dwie armie. Armie Napoleona pod Moskwą i armie Paulusa pod Stalingradem. Poza tym jedzenie na Promenadzie nie jest obowiązkowe, skoro jedzenie podłe, śmierdzi jak w kiblu - zmienić lokal.Jest taki fajny barek na drugiej stronie, koło dworca PKP, skromny, czysty i pachnący. Żarcie świeże, porcje solidne i co najwzżniejsze tanie!.

Na plaży tez śmierdzi, miejsce gdzie sie idzie na " Wiatrak" , żadnych reakcji, to trwa od dawna. Nadal problemy z toaletami na plaży, nie chce się spacerować w pobliskim lesie.

Często bywam w Swinoujściu i wiem, że z tych studzienek na tzw. Bermudach śmierdzi już od lat a teraz ktoś zwrócił na to uwagę. Nie wiem co jest przyczyną tego smrodu, ale zastanawiam się czy na tych piaszczystych wydmach jest wogóle kanalizacja. Podobna sytuacja była z oddaniem toalety w innym wejściu na plażę, która to miesiącami (a nawet przez parę pierwszych lat) była zamknięta. Wnioskujcie, jak zwykle o unijne pieniądze, bo tylko tak można ten problem rozwiązać. (jak wszystkie inne w Polsce)

Najlepiej daja jeść u łysego Pawełka. Obsługa fajna a i potrawy robia ze swierzynki, mozna zajrzec i pokaza. Choc zdarzaja sie wtopy jak ochydne surowki od Grzeskowiaka, ale rybka palce lizac

Byłam w Warszawie nie tak dawno temu i na Rynku Starego Miasta chciałam coś zjeść. Wszędzie było dość tłoczno jedynie w KFC były jakoś przestronniej, choć też trzeba było poczekać na miejsce w tzw." ogródku". Wierzcie mi tam też nie dało się zjeść ze względu na zapachy:-(. a więc to nie tylko problem tego miasta. W stolicy np. też śmierdzi i tez w miejscach najbardziej turystycznych

dobrze turysta niech wie na co wydaję kasę, nie jest tajemnicą że latem schodzi wszystko co przeterminowane kary z sanepidu to utarg z 1 h, kupa smiechu,

Brak wiedzy u komentujących! Przepisy zabraniają oddawania zlewek dla np świnek jak to kiedyś było, tylko zmuszają punkty gastronomiczne do utylizacji odpadków. Proszę pokazać kto i gdzie utylizuje choć gram odpadków, wszystko i wszędzie w każdym domu wczasowym czy punkcie gastromicznym idzie do kanalizy poprzez młynek. A tam uciecha, szczury maja darmową stołówkę plus zapadnięte rury tworzące syfony i gazy gnilne tworzą mikroklimat godny uzdrowiska. Tylko inspekcja kamerami da obraz spustoszeń w kanalizacji dzielnicy nadmorskiej a zwłaszcza na ul Żeromskiego. i na wydmach. Jeszcze jedno, przed inspekcją wpuścić gaz paraliżując czy też inny i pozbyć się szczurów.

Może najpierw niech tego toj-toja umyją chociaż raz dziennie i będzie dużo lepiej. Słyszałem, że jak im toj-toja nie wywiozą w weekend to wylewają to gó...no do tej studzienki. Myśleli, że tak można bez końca a teraz lamenty do ZWiKu. Inna sprawa to fakt, że okolice tego grajka na Bermudach są tak zasr...ne, że strach wejść do lasu. Tam powinien zjawić się Sanepid i to wszystko ku...wa zamknąć i nakazać dezynfekcję jakąś mega-chemią.

Szczególnie trzeba sie zajac pierwszym stoiskiem po prawej stronie tam, gdzie gra przesympatyczny Pan Irek, za to obsługa jest fatalna.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

To za marne pensje i zabieranie napiwków pracownikom...

to nie studzienka, to stary olej i śmierdzące rzarcie które tam serwują tak śmierdzi, a ludzie to wpierniczają

No nie a co na to ten wasz ala prezydent tez sie tam zywi z rodzina ?

To szambo to nic w porównaniu z jakością serwowanych tam dań. W ogóle powinni pozamykać te budy zanim dojdzie tam do jakiegoś zatrucia. Jakość fatalna, ceny kosmiczne i śmierdzi moczem dookoła i bynajmniej nie z tego szamba

niech z bermudowych smażalni więcej olejów i tłuszczów wlewają, ot przyczyna zapychania tych studzienek!!

smacznego

po tych komentarzach widać że miasto robi wszystko aby turysci sie tu niepokazywali---pojadą do M-jów-brawo urzędasy-zapomnieliście że miasto w większosci z tego zyje-ale co was obchodzi miasto- wazny stołek i kasa

może to z kuchni ??