iswinoujscie.pl • Sobota [01.08.2015, 15:50:26] • Świnoujście
Tomasz o swojej podróży: Mnie tu w ogóle miało nie być

fot. Sławomir Ryfczyński
Przez trzy dni pływał zrobioną przez siebie tratwą po Bałtyku. – Chciałem dobić do brzegu, ale tratwa okazała się za ciężka – opowiada nam 24 – letni Tomasz ze Szczecina. Przeżył tylko dlatego, bo zauważył go rybacki kuter. Wezwano straż graniczną.
Co robiłeś sam na Bałtyku?
Chciałem dobić do brzegu, ale tratwa okazała się za ciężka. Nie mogłem nic zrobić. Ani na wiosło… zresztą baniak zaczął mi przeciekać. Żagle pogubiłem … Ale mogłem dobić do brzegu. Po prostu zajęłoby mi to trochę dłużej. A za 3 dni jest pielgrzymka i chciałem stąd iść.

fot. Sławomir Ryfczyński
Ty wierzący jesteś?
W sumie już 4 razy byłem na pielgrzymce. Ale nigdy tak naprawdę nie czułem ducha tej pielgrzymki. Teraz jestem gotowy, by poznać tych ludzi, takich, jakimi są.
Ktoś w komentarzach na portalu ikamien.pl napisał, że ty jesteś Robinson Crusoe… Długo tak dryfowałeś?
Krótko. Zdecydowanie za krótko. 3 dni.
Co w tym czasie jadłeś?
Makaron, ryż i sos.
Ale przecież makaron trzeba ugotować. Miałeś ugotowany?
No nie. Trochę mi rozmiękł. Ale na surowo też się da jeść. Miałem też cebulę. Dwie limonki i jedną cytrynę. I jeszcze jakieś sosy dodatkowo.

fot. Sławomir Ryfczyński
I tak płynąłeś trzy dni?
Trzy z hakiem. I powiem tak: mnie tu w ogóle miało nie być. Płynąłem w zupełnie innym kierunku. Na wyspę.
Jaką?
Nie wiem, jak się nazywa, ale jest wyspa jakaś.
Jest Bornholm.
Ale jest jeszcze inna. Miałem płynąć na wyspę i całkowicie to przebudować. Zrobić z tego normalny statek, bo miałem żagle, maszty. I chciałem po prostu ruszyć dalej. Ale coś mi nie wyszło, bo testowałem nowy żagiel, taki namiot rozkładany. No i mi się spodobało i powiało mnie trochę na morze.
Ty się ciesz, że się nie utopiłeś. Umiesz w ogóle pływać?
Umiem. Ratowałem ostatnio… no tego… trzmiela.
Trzmiela?
No trzmiel mi się prawie utopił. Jak płynąłem, trzmiel siadł mi na pokrowcu od namiotu. Jak szarpnąłem pokrowiec, nie zauważyłem i wpadł do wody. Zaczął się topić. Gdzieś go zgubiłem w tych falach. Resztkami sił udało mi się uratować tego trzmiela. Był daleko. Tratwa mi odpłynęła na tych falach, że już myślałem, że nie dopłynę. Jedną ręką chwyciłem trzmiela, a drugą płynąłem.
To ty z tratwy wypłynąłeś?
Wyskoczyłem z tratwy, by ratować tego trzmiela. To był dobry trzmiel.
Po czym ty poznajesz, że to dobry trzmiel?
To się czuje.
Mamy 30 rodzajów trzmieli.
To był bałtycki trzmiel. Pan zobaczy, to będzie wiedział, że bałtycki, bo takiego widziałem tylko na Bałtyku.
Ile baniaków miałeś na tej tratwie?
Nie liczyłem nawet. Na szybko wszystko było. Doszedłem do Świnoujścia na piechotę. W Świnoujściu zacząłem zbierać materiały. Ale z nalazłem tu tylko jeden baniak. Bo niestety w Polsce trudno jest znaleźć cokolwiek. Zwłaszcza jeśli chodzi o elementy konstrukcyjne do statków. Dlatego musiałem wyemigrować po prostu do Niemiec. 8 kilometrów za granicą… tam panuje taki dobrobyt, że w jednej restauracji znalazłem cały komplet. W baniakach były alkohol etylowy, środki czystości, olej. Paletę zabrałem na śmietniku niemieckim. Każdy element tej tratwy pochodzi wyłącznie ze śmietnika. Nic nie kupiłem. Nic nie ukradłem. Niestety nie mogłem tym sterować. Przy próbie wiosłowania nic nie szło. Próbowałem tym wpław płynąć, ale nic się nie ruszało. Gdyby nie ci ze straży granicznej, to nadal bym sobie dryfował.

fot. Sławomir Ryfczyński
Długo budowałeś tratwę?
Sam montaż zajął mi 2 dni.
Ile ty masz lat? Uczyłeś się gdzieś?
24. Szkołę rzuciłem, bo to było bez sensu. Marnowanie czasu. Teraz żyję z tego, co znajdę na śmietniku.
Nie potrzebujesz, by państwo ci pomogło?
Państwo niech się lepiej mną nie interesuje… A po co Panu pieniądze?
Żeby jakoś żyć, funkcjonować. Nie wszystko na śmietniku się znajdzie.
Jak to nie?
źródło: www.iswinoujscie.pl
Może faktycznie brakuje mu klepki. Ale jeżeli nie, to szacunek dla gościa za to że żyje tak jak chce a nie tak jak nakazuje mu system. Zresztą może to nie on jest nie normalny tylko my wszyscy którzy gonimy za rzeczami które tak naprawde nie są nam potrzebne. Pogubiliśmy się w tym całym konsumpcjoniźmie...
Z nalazlem masakra
Czy wolność polega na grzebaniu po śmietnikach? Cóż, pan ma swoje koncepcje i myślę, że nie powinniśmy się do niego wtrącać.
każdy ma prawo do wolności...ale żal mi szczerze tego młodego człowieka. Pogubił się w życiu...
taki ekolog z niego. zaraz portal zrobi z niego celebrytę
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
kolejny raz wyplynie utopi sie i wylowią ciało Tyle z tego bedzie. No i wtedy bedzie lament czemu mu nikt nie pomogł
Halo ludziska PIĘTASZEK lepsza tratwę zbudował --dajcie mu spokój niech płynie na własne życzenie !!
"Mieszkanka • Sobota [01.08.2015, 22:34:29] • [IP: 92.42.114.***] Syreny dzisiaj wyły w godzinę, , W'' Samochody jeździły, ludzie normalnie chodzili. Wyszło że w Świnoujściu nikt nie wie dlaczego wyły syreny. Przykre i wstyd." Powstanie było warszawskie a nie świnoujskie i w świnoujściu wyły syreny, natomiast nie naszą" miejską" uroczystością była 71 rocznica owego powstania aby wszyscy musieli na minute zamierać w bezruchu :D
6:12" kto jest normalny, goniący za mamoną, czy facet prawdziwie wolny choć niezbyt roztropny".----- W tym niby zręcznym porównaniu sprytnie pominąłeś ludzi nie goniących za forsą, ale godnie zarabiających na swoje dzieci, na chorobę swojej matki, której emerytura nie wystarcza na leki, zarabiających, by służyć innym tym, co posiadają. Są bowiem wśród nas liczni, którzy nie uciekali przed życiem, ale zaryzykowali coś w nim, podjęli jakieś zadanie życiowe i nie znajdą się nigdy na popularnym portalu, gdyż nie stanęli na rzęsach, nie pocałowali kundla w pupę, nie wetknęli flagi narodowej w odchody. A swoją drogą, tego człowieka należałoby zbadać psychiatrycznie, i wcale nie chcę go obrazić, bo choroba może każdemu się przytrafić, jednak lepiej by mu się żyło zdrowym. Bezpieczniej dla niego samego.
Drugi raz Sar-owcy i Straż Graniczna szukała P.Tomasza.a on dał noge na strone zachodnią, tam chyba lepsze prądy.
Tomasz meszkam w Swinoujscie, a nie w Szczecin!
Jest wyspa. Nazywa się Avalon. Obyś dopłynął. Za nas wszystkich którzy boimy się wyruszyć.
zostawcie człowieka w spokoju, żyje tak jak chce i ma do tego prawo. Zastanawiam się teraz kto jest normalny, goniący za mamoną, czy facet prawdziwie wolny choć niezbyt roztropny
I Tomcio będzie miał nowe świetne pomysły. Brawo! A ilu ratowników zginie ratując Tomcia bo Tomcio będzie miał fazę? Dajcie mu się zabić, bez udziału osób trzecich!!
Nawet kulturalnie nie pozwolą płynąć w procesji q%^&! jego mać!
Trzeba go otoczyć opieką chrześcijańską.
Broń nas Boże przed PISem i pielgrzymkowymi moherami.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Syreny dzisiaj wyły w godzinę , , W'' Samochody jeździły, ludzie normalnie chodzili. Wyszło że w Świnoujściu nikt nie wie dlaczego wyły syreny. Przykre i wstyd.
Kumpel gdzie jesteś? ?? Zabierz mnie ze sobą ja też chcę na pielgrzymkę
Facet ewidentnie ma coś z głową nie tak.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
ma coś z glową
ma śliczne plecy...