Żegluga Świnoujska podróżnych nie rozpieszcza. A to nie chcą otworzyć toalety dla ciężarnej, a to – jeśli nawet ją otworzą – pojawi się inny problem.
fot. iswinoujscie.pl
Nie znikają problemy z toaletami na promach. – Po odstaniu dwóch godzin w kolejce na przeprawie trzeba posiedzieć na „dzbanie” i czymś się podetrzeć. Tylko czym? O brzeg umywalki? – pisze wkurzony nasz Czytelnik.
Żegluga Świnoujska podróżnych nie rozpieszcza. A to nie chcą otworzyć toalety dla ciężarnej, a to – jeśli nawet ją otworzą – pojawi się inny problem.
fot. Czytelnik
Pływam promem Karsibór codziennie w obie strony i nigdy nie widziałem mydła i papieru w toalecie – pisze pan Krzysztof, nasz Czytelnik. – Często po odstaniu dwóch godzin w kolejce na prom trzeba posiedzieć na „dzbanie” i czymś się podetrzeć. Tylko czym? O brzeg umywalki?
źródło: www.iswinoujscie.pl
Żegluga Świnoujścka to po prostu marna firma, spójrzmy na to z boku - gdyby nie monopolistyczne zakotwiczenie w mieście, to wywalono by taką firmę jednym kopniakiem decyzji patrona, czyli miasta. Spora częsć promiarzy to ludzie jakby za karę pracujący, zdarza się, że nawet mający jakieś co najmniej mentalne powiązania z marginesem warszowskim czy jakimś tam. Dopiero przymuszeni interweniują w sprawie niedozwolonego palenia papierosów na promie, też wobec włączonych silników - czasem się to zdarza - samochodu na promie.Oczywiście, ukłony dla dobrze pracujących tam ludzi na poziomie - bez urazy, to nie o was!
Niech Czytelnik zastosuje metodę" 111"
Jak w Koncu będzie Most albo Tunel to Skończy się Mowa o Toaletach