- Kierowca został zatrzymany z uwagi na popełnienie wykroczenia drogowego. W pierwszej kolejności kierowca się zatrzymał, wydał dokumenty, natomiast gdy policjanci rozpoczęli czynności służbowe, kierowca uciekł z miejsca kontroli. Na drugi dzień sam stawił się na komendę. - informuje mł. asp. Magdalena Figarska-Śnieć.
Za uszkodzenie ciała funkcjonariusza, mieszkańcowi Świnoujścia przedstawiono zarzuty. Oprócz 4 miesięcy pozbawienia wolności, w zawieszeniu na 2 lata, mężczyzna musi wypłacić policjantom zadośćuczynienie.
- W związku z popełnieniem wykroczenia i przestępstwa, bo również popełnił przestępstwo z artykułu 224, który mówi: "Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do zaniechania czynności służbowej". Mężczyzna został przesłuchany, przedstawiono mu zarzuty. Kierowca przyznał się do popełnienia przestępstwa i poddał dobrowolnie karze, za co otrzymał karę w wymiarze 4 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na 2 lata, oraz po 300zł zadość uczynnienia funkcjonariuszom policji. Kierującym był mieszkaniec Świnoujścia. Funkcjonariusz sam się zgłosił na izbę przyjęć, wydana mu została karta informacyjna o obrażeniach - dodaje mł. asp. Magdalena Figarska-Śnieć.
Całe zdarzenie miało miejsce w miniony czwartek około godziny 23.00 przy ulicy Słowackiego.
Ciekawe co przewoził?
Zabrać prawko i wysłać na badanie psychiatryczne
Legalny haracz dla policji trzeba płacić w Świnoujściu.no cyrk ku..A
Dlaczego w zawieszeniu?!! Przecież to jakiś psychol, z pewnością był pijany, dlatego uciekł. Takie kary nie rozwiążą problemu z bandytami drogowymi.