Tak Niemcy dali nam popalić z muzyką, że w domu słyszałem jakby sąsiad grał obok w mieszkaniu - napisał dziś w nocy nasz Czytelnik. -Oczywiście okna otwarte, bo lato więc świeże powietrze na noc musi być. Na plaży niemieckiej użyli kilka albo kilkanaście tysięcy wat. Głośniki najprawdopodobniej skierowali w stronę Świnoujścia. Dawali ostro. Muza typowo łupanka. Cała dzielnica nadmorska też to słyszy.
Jak się dowiedzieliśmy, były w tej sprawie zgłoszenia na policję.
To nie jedyny sygnał w tej sprawie. Inny Czytelnik także w nocy napisał, że tak głośnej muzyki jeszcze z Niemiec nie słyszał.
Mają rozstawione namioty blisko naszej granicy - czytamy w liście.- Muza naparza na maksa. Ciekawe, co zrobi w tej sprawie Żmurkiewicz. Czy w ogóle się zainteresuje. Dzielnica nadmorska, uzdrowisko, a tu Niemcy dają ostro. Po co w takim razie te godziny nocnej ciszy w sezonie, jak ktoś daje czadu z innego państwa? Może od tych drgań dźwięków chociaż komary uciekną na Międzyzdroje? Gorzej, jak uciekną nam turyści. Niech skierują głośniki w stronę swoich miast: Ahlbeck, Heringsdorf - proponuje Czytelnik - a nie naparzają na nasze uzdrowisko.
Czekamy na stanowisko świnoujskiego magistratu.
Kilka lat temu bylo bardzo fajna diskoteka w Swinoujsciu. To bylo namiod na plaze. Dlazcego teraz nie ma? Co Swinoujsice robi dla mlody ludzi (i nie tilko mlody, bo sa stary ktore tesz lubie sie barwic). ?
a ja w domu tez słyszałam, nóżka w łóżku" chodziła" mi do 3 nad ranem co najmniej... mam nadzieje, że w sobotę bedzie powtórka... dla mnie bomba !!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Żałośni ludzie sa wakAcje przymajmiej my mozrmy pojechać do nich sie pobawic a Zmurkowi powinno byc wstyd ze dla mlodch nic nie zorganizowal.. Ludzie przyjrzdzaja nad morze sie pobawic a tu nie ma gdzie wiec niech Ci ludzie zamkna sie i dadza mlodym sie bawic.
Następny malkontent, któremu wszystko przeszkadza, szczególnie dlatego, bo to u Niemca. Zajmij się lepiej rodzimymi zatruwaczami (kurotowego) powietrza co to gumą, śmieciami i innymi gó..mi w piecach palą jak również pijakami, którzy szczególnie nad ranem, wrzaskiem i rykiem przed hotelami się przechadzają. Tą rąbankę, kaszankę to przecież nie Niemcy śpiewali tylko pewnie świnoujscy pijacy, pewnie ci którzy potem pod hotelam wrzeszczeli.
Wkońcu impreza!! :D
Niech sobie tę imprezę robią bliżej Ahlbecku, a nie w pobliżu Świnoujścia." Rąbankę, kaszankę" było słychać na ulicy Bursztynowej.
Nic tylko nędza w tym mieście patologia na skale kurortu nędza nie ma nic zle rześ pan Żmurkiewicz pokierował wyprzedałeś wszystko zrujnowałeś miasto szczęścia to teraz bogaczu gnij w tej noze
Wspaniałe lata 90. to były czasy bawili się wszyscy bo było gdzie teraz jest gdzie ale nie można heh dziwne kolega napisał ze o 22. i zdarzało się o 02:00 i tez wszyscy byli, zwiedzało się i można było trafić w swój gust a nie teraz nie dość ze tylko jeden PUB co z tych wielkich inwestycji jak nic sie nie dziej moje dzieci się nudzą ja sam z chęcią poszedłbym z moja zona na imprezę po szaleć w upalne noce kiedy dzieci pod opieka smacznie śpią. ale gdzie ? PUB ALIBI HEH przez 25 lat to już chyba każdemu się znudzi w złym kierunku zmierza te miasto
chociaż niemcy umią sie bawić bo u nas cmetarzysko nie turysryka tetryki i geriartia zamknac okna jak chcecie świeże powietrze to na wieś spierdzielać tam cisza i swierszee słychac a jak na wieczorki taneczne sie bryka to sie wydziera grac orkiestra grac
Pamiętam jak w latach 90- tych na promenadę wychodziłem z domu o 22:00 i bawiłem się ze znajomymi do rana. Zdrojowa, Parkowa, Słodkie Centrum. Teraz o 22:00 to się wraca do domu bo wszędzie cisza nocna.
nie mogłam spac przez tą głośną muzykę!!
zawijaj na wieś
Młodość się musi wyszumiec niech sie bawią
wiatr z zachodu i tu niesie tak to wyglada
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
17:11 - Życie nie polega na hałasowaniu za pomocą wielkich głośników w promieniu 5 km wokoło.A akcentowana w twoim poście młodość normalnych ludzi nie musi wspomagać się ścianą głośników.
Żmurkiewicz nie powinien reagować, przynajmniej się nie ośmieszy.
najlepiej masto starych * nic dla młodych dla mieszkancow tylko dla starych dziadów, moze wkocu miasto sie zainteresuje zyciem mieszkanców a nie wiecznie przyjezdnych, ceny zajebiscie wysokie wszedzie w sklepach za noclegi wychodzac na spacer na promenade jak sie 100 zl na osobe nie wyda to jest cud a kogo na to stac? oczywiscie niemca i bogatego dziada z sanatorium. .. zygac sie chce od czytania tych bzdur. ..
Więc może głos od młodzieży w tej piepr*zonej dziurze nic się nie dzieje cały rok gratuluje stronie niemieckiej oraz organizatorom, że w końcu coś się zadziało...przepraszam bardzo, ale tu nie ma żadnych dyskotek ani imprez chyba że siedzenie z piwem przed balkonem to impreza...jak dla mnie rewelacja muzyka dobra impreza czadowa około 2:30 nie było muzyki już w ogóle słychać...Pan Żmurkiewicz powinien sam coś zorganizować a nie...BO SORY, ALE CI DZIADKOWIE Z NIEMIEC BAWIĄ SIĘ LEPIEJ JUŻ OD NAS!...
Brawo Świnoujścianie, te komentarze powinien poczytać Żmurkiewicz z elitą, pomyśleć i podjąć decyzję dobrą dla mieszkańców, słuchać głosu mieszkańców wtedy gdy oni chcą mieć lepiej a nie tylko podczas wyborów bo wtedy mieszkańcy są cacy, a nie likwidować, gdzie jest pole namiotowe miało być po tym gdzie stoją apartamentowce, nich przypomni sobie ile wtedy młodzieży przyjeżdzało i szalało do rana, jakie miasto było wesołe
Odpowiedz:G* zrobi!
jakie uzdrowisko ? od PEC-u i ilosci samochodów myje okna co tydzien i czarna sadze zbieram, powierze zdecydowanie nie jest uzdrowiskowe reszta tez nie, bo nerwicy mozna sie nabawic czy to jadac samochodem, rowerem czy na piechote chodzac po zatłoczonych chodnikach i ulicach, kilometrowe kolejki w sklepach i na promach, żule na kazdej ławce i dwa kundle na kazdego mieszkanca miasta. to zdecydowanie nie jest uzdrowisko
ta a o swicie banda kretynow spiewala komus na urodziny... mam nadzieje ze sie dobrze bawili kurna jego mac budzac o 7 rano... w jedyny wolny dzien od pracy...
dziekuje wam, sasiedzi.lza w oku sie zakrecila, bo tak bylo i u nas, gdzie te dansingi, spiewy choralne do rana, kapiele na golasa o swicie?jest lato, czas szalenstwa.mam nadzieje, ze zmurkiewicz sie nie osmieszy.mlodsza czesc mojej rodziny jezdzi do miedzyzdrojow, wracaja w niedziele.potem sie dziwimy, ze dopalacze.mlodzi potrzebuja zabawy, wyglupow, bo to jest swiete prawo mlodosci.