Ataki na ludzi miały miejsce w Parku Zdrojowym, ale należy się ich spodziewać także w innych miejscach.
fot. iswinoujscie.pl
Cztery lochy z młodymi biegały po centrum Świnoujścia. Zwierzęta już nie tylko niszczą trawniki. Zaczęły atakować ludzi!
Ataki na ludzi miały miejsce w Parku Zdrojowym, ale należy się ich spodziewać także w innych miejscach.
fot. iswinoujscie.pl
Niedawno na ulicy Wojska Polskiego widziano 13 dzików. 4 lochy z młodymi przeszły też ulicą 11 Listopada i koło sklepu Lida. Biegały między leningradami.
Nie radzimy do nich podchodzić, by je nakarmić. Lochy są bardzo nerwowe, bo towarzyszą im młode.
źródło: www.iswinoujscie.pl
dziki, komary, zmurek, o 22 cisza, zero imprez.. tragedia
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
"Dzika locha, atakuje !!"
To jest właśnie powód dlaczego kolejki na karsibory powinny być jeszcze dłuższe. Przez nierozważnych turystów mamy taką sytuację, że dziki są na tyle oswojone, że nie boją się klimatu miejskiego ale jak trzeba to potrafią zaatakować człowieka. Normalnemu dzikowi wystarczy poświecić latarką albo byle telefonowym wyświetlaczem a ten już ucieka w obawie przed myśliwym.
do odstrzalu tych dzikow robi sie w swinoujsciu wiecej jak niemcow albo powywozic za wolin bo to sie w glowie nie miesli nie wspomne co jest pod karsiborami...