Rodzice, których dzieci otrzymały opinie z poradni psychologiczno-pedagogicznej uprawniające do ubiegania się o wydanie decyzji o odroczeniu obowiązku szkolnego, winni udać się do szkoły podstawowej w obwodzie której dziecko mieszka i przedłożyć te opinie –wraz z wnioskiem o wydanie stosownej decyzji przez dyrektora szkoły.
Do oddziałów przedszkolnych w szkołach i w przedszkolu zostaną przyjęte dzieci na podstawie decyzji dyrektora szkoły obwodowej o odroczeniu obowiązku szkolnego.
Zapisy do oddziałów przedszkolnych zakończą się 28 sierpnia 2015 r.
Rodzice, którzy wcześniej złożyli wnioski o przyjęcie dziecka do jednej z ww. placówek, proszeni są o potwierdzenie pozostawienia dziecka w danej placówce.
Jednocześnie, w przypadku gdy liczba dzieci zapisanych do dwóch oddziałów we wskazanych wyżej placówkach nie przekroczy łącznie 25 dzieci, Miasto zastrzega sobie prawo do połączenia tych oddziałów i zlokalizowania go w jednej ze szkół.
Rzecznik prezydenta miasta
Losie, w moim otoczeniu nie ma 6 latków, które nie potrafią czytać, pisać, czy też dodawać prostych cyfr itd. Jeden bawi się w programowanie. Rzadko nie ma problemu by na dłużej skupić się na jakiejś czynności. Wystarczy chcieć o poświęcać czas. Ach no i odizolować od głupich bajek i telewizji. Tyle, że łatwiej jest posadzić dziecko Przed tv i mieć spokój... A potem cześć dzieci musi być w prywatnych szkołach lub na nauczaniu domowym...bo obecny program 1-3 jest żałosny. Pozdrawiam zniesmaczone i placaca matka i ciotka.
NIE dla sześciolatków w szkole!! Jego miejsce jest w przedszkolu!
Znaczna ilosc dzieci nie poradzi sobie w szkole.Kara dla takiego malucha oprocz juz nauki i licznych obowiazkow jest usiedzenie tylu godzin w lawce.
Jak komuś w Przytorze nie pasuje, że musi codziennie dziecko zaprowadzać do szkoły, to puścić w samopas! Albo się przeprowadzić! Jak zwykle problemy.
dziecko w tym wieku powinno bawic sie w ogrodzie i za motylami biegać a nie nosić ciezki plecak i siedziec godzinami w murach jak więzien, którego resocjalizują.
No i gitara...
a jak moja córka ma mieć badania dopiero wrzesień- październik to co ja mam zrobić czy posyłając dziecko na badania w ogóle się o tym myśli
To się nazywa robienie rodzicom problemu. A jeśli jakieś dziecko jest z Przytoru to musi całe miasto przejechać, by mogło być odroczone? Przecież to chore! dlaczego o nas nikt nie myśli, o mieszkańcach wysp Wolin i Karsibórz? Tak nie powinno być to jest nie w porządku i samolubne! Na naszej stronie też powinno być przydzielone przedszkole dla dzieci odroczonych a nie tylko w Świnoujściu. Chyba, ze nasze władze miejskie chcą takim przymusem zmusić rodziców dzieci odroczonych by pomimo to posłali swoje pociechy do pierwszej klasy, bo taki wybór mają. Przykre jest to, że każdy myśli o swoim własnym nosie i nie bierze pod uwagę tego, że przeprawianie się z dzieckiem każdego dnia to jest problem i to duży a nie każdy rodzic musi pracować w Świnoujściu. My jesteśmy traktowani po macoszemu, ale przecież to nic nowego...