Świnoujście stanowi istne Eldorado dla właścicieli stacji benzynowych, im dalej „w Polskę”, tym ceny maleją!
Świnoujście(fot. Sławomir Ryfczyński )
Polska rzeczywistość jest pełna absurdów. Nasze miasto ma ich mnóstwo- a to sławetne przejście dla pieszych wprost na drzewo, a to toaleta zamknięta dla pasażerów promu, czy ceny biletów w nowym kinie… Jednak największym kuriozum są chyba ceny benzyny na naszych stacjach paliw- adresowane najwyraźniej do niemieckich nabywców, spowodowane szczytem sezonu, wyspiarską koniecznością lub po prostu dziwnie pojętym monopolem.
Świnoujście stanowi istne Eldorado dla właścicieli stacji benzynowych, im dalej „w Polskę”, tym ceny maleją!
Międzyzdroje(fot. Andrzej Ryfczyński )
Jadąc w stronę Międzyzdrojów możemy zaobserwować zmieniającą się rzeczywistość cenową – jeżeli musimy zatankować, zapłacimy odpowiednio, jak na zdjęciu. Czym podyktowane są różnice? Odległością od Niemiec? Położeniem stacji? Stężeniem jodu w powietrzu ? Absurd!
Wolin(fot. Andrzej Ryfczyński )
Wystarczy jednak przejechać 15 km dalej, a już stacja w Wolinie oferuje zgoła odmienne ceny. Można?- Jak widać, można ! Bo już niemiecki klient tu nie dojedzie? Bo tankują nieliczni ? A może nie działa „magia kurortu” ?
Bansin(fot. Sławomir Ryfczyński )
Jeśli tak dalej pójdzie, czekają nas paliwowe polowania na okazje. Ciekawe, dokąd nas to zaprowadzi?- w Bansin całkiem niedawno litr ON kosztował 1,14 euro (rachunek jest prosty…)
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jadąc autostradą A2 stacje benzynowe oferują jeszcze większe ceny paliw.Nie róbmy z tego tragedii.
Ja jestem w Trójmieście i ON jest tu po 4.50 jak się pytam złodzieje w Świnoujściu czemu jest tak drogo nabierają wody w usta a z 2 strony jak ropa szła w dół to pewna pani z telewizji mówiła ze w Polsce nie idzie w dół bo mają zapasy kupione droższe i muszą je sprzedać to rozumiem ze tych tańszych juz nie kupili i nie mają i ceny znowu wokół 5
Z Kantora na sezon jest to samo
MIASTO I CENY TYLKO DLA NIEMCÓW I TURYSTÓW Z GRUBYMI PORTFELAMI ! MIASTOWI 3 ETATY, ZĘBY W TYNK I PROPONUJE ROWER JAK KOGOŚ NA NIEGO STAĆ.
Do niedawna Shell był moją stacją. Od ostatniej soboty nieeee. Cena 95 była o 17 gr/l wyższa niż w Orlenie.
Austria 1.30 euro
Pewnego razu zatankowałem benzynę do autka na shellu i dojeżdżając do Międzyzdrojów tak zeszło paliwo ze musiałem się zatrzymać i sprawdzić pod autem czy nie mam wycieku., niewiem co na tej stacji wlałem ale paliwo szlo jak z kranu to było ostanie skorzystanie z tej stacji teraz zawsze tankuje na Orlenu zero problemów i tak ma być !
5.24 !! w Słupsku tankowałem 4 dni temu za 4.98 !! można ? można !!
Ja tankuje w Niemczech i wychodzi taniej on i przejeżdżam ok 100 km więcej na zbiorniku a i dodam auto jedzie lepiej nawet od tych versa itp
Ja polecam stację BP na Warszowie. Zawsze gdy muszę ruszyć się z wyspy to tam tankuję. W drodze powrotnej również tam tankuję by starczyło na ruchy po mieście do następnego wyjazdu. Dużo taniej!
Akurat w całym Zachodniopomorskim Shell jest najdroższy (w innych rejonach kraju bywa już różnie), więc nikt normalny na Shellu u nas nie tankuje. Taniej jest zawsze na Statoilu (50 m dalej i lepsze paliwo, albo na Orlenie). Jak ktoś jest głupi i chce tankować na najdroższej stacji, to sam jest sobie winien...
swinoujscie wogle jest nienormalne nawet w biedronce sa wyzsze ceny jak w szczecinie... :)
Powody są trzy: 1. Turyści 2. Niemcy 3. Wyspa. Pozdrawiam.
W Poznaniu benzyna po 4.75
O I NA SHELL JESZCZE PODKLADAJA PAPIEROSY NA POLKE DOBRY BIZNES SIBIE ZROBILI PRACOWNICY
Dziś tankowałem w Gdyni, dieselka, za 4, 42 !! :D Polecam
7 zl na tankowaniu bo ile upchasz do swojego grata??
Gość • Wtorek [14.07.2015, 14:15:08] • [IP: 46.46.208.**] ubezpieczeni to moze i sa, ale zeby dostac kase za zla jakosc paliwa musisz najpierw udowodnic, ze w baku nie bylo nic innego(najlepiej jakas ekspertyza przed tankowaniem)... takze smialo doplacaj do paliwa tankujac na shellu ;) w polsce jak widac mozna zarabiac na baranach
A dla mnie nie ma znaczenia gdzie tankuję, bo zawsze tankuję za sto złotych. ...:)
Nikt Was tam na siłę nie ciągnie żebyście tankowali na Shellu przecież... Macie problemy ludziska.
Jako byly pracownik pewnej stacji paliw pragne poinformowac, iz ceny na stacjach ustalane sa odgornie z centrali. Pewne stacje w miescie maja ustalone, ze beda mialy X groszy mniej od konkurencji. A patrzac na cene paliw, trzeba pamietac ze na litr paliwa sklada sie podatek 23%, akcyza tez kolo 30%, cena surowca, oplata drogowa czy tez transportowa i na samym koncu jakies 2-3% to jest marza stacji. Wiec z tego rachunku wychodzi, ze zyjac na wyspie musimy doplacac do paliwa. Ale skoro w tym miescie bez samochodu sie nie da nigdzie dotrzec, to placic trzeba... Natomiast jesli jakiekolwiek sluzby miejskie sie tankuja na danej stacji to nie dlatego, ze akurat im po drodze / lepsze paliwo, tylko dlatego, ze dana stacja wygrala dany przetarg oferujac odpowiednie znizki, niedostepne dla obywateli. Do redakcji: jest pewna roznica miedzy stacja benzynowa, a stacja paliw...
znaleźć ogromne skarby. Trzeba tylko przez dziewięć nocy chodzić i kopać w ziemi. Matys udał się z chłopem na próbę. Rzeczywiści wykopali jednego rubla. Jednak gospodarz był bardzo skąpy i postanowił zabrać cudowną kość, zamiast płacić za nią 100 rubli. Matys zorientował się, co chłop zamierza i rzucił się do ucieczki. Rozwścieczony chłop przetrącił uciekającemu nogi żerdzią, schwytał kość i uciekł. Od tej pory Matys siedział z drewnianymi kulami po kościołami i żebrał. Litościwi ludzie dawali mu chleb ze słowami" Przyszła kryska na Matyska".
Zgadzam się, że Shell to cenowa kpina.Chodził kiedyś od wsi do wsi dziad wędrowny, który zwał się Matys. Był zdrowy jak koń, lecz żadnej roboty nie chciał. Zarabiał na naiwności ludzkiej i wierze w czary i szatańskie moce. Gdy znalazł w lesie starą kość jakiegoś zwierza to zabierał ją ze sobą. Później na polu jakiegoś chłopa ją zakopywał i szedł do niego po prośbie. Tam przekonywał gospodarza, że mu źle ktoś życzy, przez co spadną na niego nieszczęścia i troski. Przestraszony chłop gościł Matysa przez dni kilka. Ten wyjawiał później, że na polu zakopano kość, którą trzeba spalić i wtedy zły los się odwróci. Oczywiści przy pomocy Matysa kość znajdowano, palono i wierzono, że to od nieszczęść gospodarstwo ochroniło. Przebiegły chłop dostawał w podzięce jedzenie i czasem grosz jakiś. I tak żyło mu się całkiem dobrze. Pewnego razu na polu bogatego gospodarza zakopał srebrnego rubla. Następnie poszedł do tego chłopa i powiedział, że ma cudowną kość, dzięki której na polu można
Pod Wolinem nie tankuje bo po ich paliwie mój mały samochodzik był znacząco słabszy. Artykuł cenny. Informujmy się na wzajem o dobrych stacjach benzynowych. Kierowcy Niemieccy bez przesady niech kupują.
a ja mam was malkontentów głęboko wiecie gdzie tankuję na shellu bo w razie problemu są ubezpieczeni i pokryją koszty a wy tankujcie się nawet w Berlinie lata mi to