Agatowska pracuję jako menadżer w OSiR ciekawe jakie są jej obowiązki czy ona nie odpowiada za aferę a teraz pokrywa syocznią

Wygląda na spadochroniarza przywiezionego w kance po mleku, i do tego ten wzrok tęskniący za rozumem...

odlaczyc msr od gryfii !! odlaczyc msr od gryfii i dac jej spokojnie dzialac !! nigdy nasza stocznia nie miala dlugow i nie przynosila strat !! poki nie polaczyli ja z tym szajsem szczecinskim niech sie szczecin ratuje sam !!

agatowskiej nie bylo bo w kolejce po bilety do kina Tluk stal !!

Już brak sensu, by dyskusją o Stoczni zajmował się Prezydent i Rada Miasta. Oni nie mają o niczym pojęcia, a stwarzają tylko pozory troski o interes MIESZKAŃCÓW ŚWINOUJŚCIA. Sprawy zostały już dawno pogrzebane przez ZANIECHANIE odpowiednich działań dla zakładów pracy na terenie miasta. PPDiUR" Odra" jest tego wyraźnym przykładem, a teraz PATOLOGIA" stoczniowa" postępuję w asyście naszych WŁADZ.

Stocznia w Świnoujściu to już praktycznie trup !

Ten gość ze zdjęcia nie ma pojęcia o działalności stoczniowej, przygarnięty został jak stracił posadę w innej firmie, wiec po co tracić czas na takiego faceta. Posłanka nie ma pojęcia co to jest ekonomia i ocena sytuacji finansowej przedsiębiorstwa, więc potrafi biedna tylko stroić nadętą minę (ale był to wybór zwolenników PO) . Czy ktoś zażądał z UM lub związkowców, przedstawienia wysokości zobowiązań (czyli zadłużenia) , zysku za 2004 rok, wskaźników rentowności, wskaźników płynności finansowej, wskaźników zadłużenia, wysokości i struktury aktywów, planów inwestycyjno - rozwojaowych dla stoczni w Świnoujściu itd.. Czy ktoś dokonał analizy porównawczej tych różnych danych finansowych na przestrzeni choćby ostatnich dwóch lat, żeby poznać trend sytuacji stoczni. Nie, bo na tym trzeba się znać !! Zostaje więc tylko pogadanka, dla uciechy " gawiedzi " i utrzymania kierunku na likwidację tej najlepszej do 2011 roku państwowej stoczni w Najjaśniejszej.

Uznali, że nie mieli z kim rozmawiać, bo ten Pan, nie pamiętam jego nazwiska, prezentował za wysoki poziom intelektualny i merytoryczny, dla Rady i związkowców. Był za trudny, dla wielu w odbiorze. Przysłuchując się tej sesji, jakoś słyszałam o planach zarządu stoczni m.in., że pieniądze, ze sprzedaży tych 2h nieużytków, zostaną w Świnoujściu, a dokładnie, w stoczni, byłej naszej świnoujskiej, na dalsze inwestycje i rozwój. Z resztą nie będę się powtarzać. Może radni i przewodnicząca nie są przyzwyczajeni do takiego poziomu dyskusji, obserwując od lat niekończące się kłótnie i podchody...A kiedy Pani Przewodnicząca Agatowska, odbędzie się pierwsza część i może kolejna, Sesji Nadzwyczajnej w sprawie OSiRu? Może podyskutujecie nad tym, na co wy macie wpływ, o czym wy decydujecie, a nie o czymś, o czym większość z was nie ma zielonego pojęcia...Chyba, ze się mylę? Mamy tylu radnych, znających się na wszystkim, że działalność branżowa, takiej gałęzi gospodarki, jakim jest przemysł stoczniowy, to dla nich pikuś:)

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

92.42.116 - Dla Twojej wiadomości - żaden związkowiec ze Świnoujścia nie jest na etacie związkowym ani nawet na pól czy nawet 1/10 więc nie pisz gościu o rzeczach o których nie masz bladego pojęcia i nie wrzucaj z łaski swojej wszystkich do jednego wora oki? I na pewno nie przez związkowców Cie nie stać na limuzynę tylko przez takich co rządzą właśnie miedzy innymi Stocznią...

Pawle Porzycki. Bądż chlopem z jajami i powiedź w końcu prawdę o sytuacji stoczni.

jak wyjadą radni na urlop to nie będzie z kim rozmawiac. ...

Szanowna RADO MIASTA. Szanowny PANIE PREZYDENCIE. Nie badzcie bierni, nie pozwolcie zeby nastepny duzy zaklad Swinoujsca przestal istniec. Wystarczy ze znikla z mapy swiata MATKA ODRA.

odlaczyc msr od gryfii i juz bo jak prezes stoczni zapewni ze pieniadze beda wpompowane w stocznie to tylko w szczecinska nie swinoujska

Cz znowu Agatowska będzie się ośmieszyła głosząc teorię ekonomii komunistycznej.Zamiatają OSiR bo na to co się.tam dzieje mają wpływ

Związkowcy mówią o pomocy dla stoczni i ich pracowników aby mieli większe zarobki. Panie Bartłomieju to niech związkowcy nie pobierają horendalnie wysokich wynagrodzeń i nie jeżdżą limuznami na których mnie nawet nie stać a zarabiam dobrze. Obłuda obłuda i jeszcze raz obłuda.

Jak powinno się robić biznes w przemyśle stoczniowym w tych czasach pokazuje przykład PAN Soyka. W czasie jak Mars zwinął przemysł na zachodzie kraju powstała potężną struktura produkcyjno remontowa z obrotami rzędu 1mld zł w Gdańsku i Gdyni, dającą zatrudnienie ponad 8tys. ludzi. W tej sytuacji po sprzedaży ostatnich terenów nikt już nie może marzyć o pelnowymiarowej stoczni w Świnoujściu, no coż marsjanie może od sprzedadzą tereny komuś kto zrobi biznes i to marsjanie się obłowią na cenie. Stoczniowcy 45lat płacili za te tereny podatek dostali akcje i zachowali do szuflady, a teraz oczekują zysków z akcji. Zyski pojadą do Warszawy i do Niemiec bo Mars zbiera siły na wykup fabryki Bilfingera, która była przyczyną upadku gryfia i naszej stoczni. A co do akcji to pytanie jakie powinno paść na radzie miasta to ile są one warte po 5 latach rządzenia Marsa. Posłowiem że nie chodzi o wartość nominalną tylko o rzeczywistą.

Bartku, z tymi lewakami się nie dyskutuje, tylko od razu walić w ℿℤⅅ.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

co do Ewy Żmudy-Trzebiatowskiej - kolejna pokazówka medialna? przez tyle lat nic nie pomogła i teraz po raz kolejny pada absurdalny komentarz, który nic nie wnosi do merytoryki sprawy...

"wkrótce będzie o nas głośno w całej Polsce!" - drogi panie - może być o nas i głośno w europie - niestety dopóki angela będzie się obawiała naszych stoczni tak długo nie będzie wsparcia dla tego przemysłu w Polsce. Szukanie pomocy u naszych władz mija się z celem.