fajna pani

Też to słyszę! Denerwujące...

Kiedy siedziałem na fotelu dentystycznym w mękach w przychodni po drugiej stronie ulicy, to zawsze patrzyłem przez okno w to miejsce... miejsce przyszłej Galerii Corso. Mój zaklęty w czasie krzyk przeszywa to miejsce, krzyki tysięcy męczonych w stomatologicznych fotelach ludzi świdrują mury" Corso"...!

MYŚLAŁĄM, ZE TYLKO MOJE DZIECI SŁYSZĄ TE DŹWIĘKI.

...nadejście końca świata nieuniknione...

CO ZA PIERDOŁY!! NIE DZIWIĘ SIĘ, ŻE NA NIE ODPOWIADAĆ NIE BĘDZIE NIKT Z CORSO!

nic dziwnego- 1000 nastolatek czyli tysiąc telefoników na których każda klepie naraz smski...

Może głupotę wypali

Piszczy w środku i to mocno. Aż głowa boli. Wydaje mi się że to te schody takie dzwieki wydają.

a grzmotów jakie wydaje się pod pierzyną nie słychać?

Bo to miejsce jest przeklęte...Tam było kiedyś prastare indiańskie cmentarzysko. I teraz duchy Siksów, Kopanczy i Nachujo jeżdżą schodami w górę i w dół i piszczą z uciechy.

Na terenie gdzie obecnie stoi Corso było kiedyś wiejskie targowisko na którym oprócz produktów rolnych sprzedawano zwierzęta. Byłem w tym czasie dzieckiem ale do tej pory pamiętam jak ucinano żywym kurom, gęsią a nawet warchlakom głowy i oczywiście temu towarzyszyły przeraźliwe dźwięki zabijanych zwierząt. Dlatego nie dziwią mnie te dźwięki. Ale widzę też pozytywną stronę tego zjawiska np.: Przy oglądaniu hororrów w wersji 3D możemy spodziewać się efektów bardziej realistycznych czyli 7D.

Byłem z córką i mówiła, że słyszy jakieś dziwne piszczenie myślałem, że ściemnia ale teraz widzę, że to była prawda. CO TO ZA EKSPERYMENTY się pytam?

Prawdopodobnie chodzi o to, aby zwiększyć rotację kupujących w galerii. Mnie ma być osób, które z nudy przychodzą do galerii i cały dzień siedzą przy jednej kawie lub szwendają się po obiekcie, a więcej osób, które przychodzą w konkretnym celu, kupują, korzystają z gastronomii, wydają swoje pieniądze i wychodzą. Podobnie, jak napastliwa i głośna muzyka puszczana w Mcdonalds w godzinach szczytu- ona również ma wymusić rotację klientów. Jest to stara metoda, jak świat. Szczególnie często stosowana w USA.

jak się siedzi całymi dniami w tym zgiełku, to nic dziwnego, że głowa boli, zamiast na spacer do parku czy na plażę łazicie od rana do wieczora po galerii... bez komentarza

Ale po co zatyka te uszy ultradźwięki wejdą Ci gdzie indziej

Może zamiast do galerii to pobyt gdzie są gumowe klamki

fajna ta czarnulka

Takie sranie w banie, dla głupich ludzi... tyle.

artykuły z d...y, dosłownie !

ja za każdym razem jak wchodzę do galerii słyszę ten straszny pisk. najbardziej słychać go przy wejściu, jak się wejdzie do sklepów to już mniej. Jednak to prawda, że nie każdy to słyszy.

to od ruchomych schodow

HEHEHE JESTEM TYM SZCZĘŚLIWCEM, KTÓRY NIE PODDAŁ SIĘ MODZIE I GŁUPOCIE I TAM NIE ŁAZI :) JEŻELI SA ZAINTERESOWANI MOGĘ NAUCZYĆ CZYTELNIKÓW JAK SIĘ ROBI ZAKUPY PRZEZ INTERNET TAK BY ZAOSZCZĘDZIĆ SPORO KASY - TAKA NAUKA UDOWADNIA, ŻE ŚWINOUJŚCIE NAS OKRADA POPRZEZ WYSOKIE MARŻE ZA CHIŃSKIE ŚMIECIE.

Za ciency w uszach tak mają.

ach co za figurka, mniam!