Do penery z 17:24:38, bydło, to Ciebie wys_rało z d^py kmiocie.

Pasy na jezdni dają nam tylko prawo do przekroczenia jezdni w tym miejscu.I nic więcej!! Mamy prawo do wielu przywilei w naszym panstwie. I tylko prawo. A egzekwowanie prawa, to już inna bajka:)

Gość • Środa [08.07.2015, 21:23:27] • [IP: 31.174.115.**] Ludziska, obojętnie czy rowerzysta ma pierwszeństwo czy nie. Jest słabszym uczestnikiem ruchu" - i dlatego na kierowcy samochodu, jako temu który panuje nad" narzędziem" mogącym komuś wyrządzić krzywdę spoczywa obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa innym, słabszym uczestnikom ruchu, także tym nie znającym przepisów (bo nie muszą, czyli pieszym i rowerzystom). Stąd po mieście jadę tak by zawsze móc się bezpiecznie zatrzymać, zwłaszcza przy pasach, bo na nie zawsze może ktoś gwałtownie wtargnąć, a ja jako kierowca muszę być na to przygotowany (i jestem, nie raz hamowałem ostro, ale w życiu nikogo nawet nie dotknąłem samochodem).

Gość • Środa [08.07.2015, 18:44:08] • [IP: 178.238.251.***] takich nieoduczonych idiotów należy dożywotnio eliminować z ruchu drogowego zanim kogoś zabiją. Poczytaj sobie kodeks drogowy, zwłaszcza fragmenty o przejściu dla pieszych i przejeździe dla rowerów i obowiązkach kierowcy (zachowanie szczególnej uwagi, a jeśli trzeba, zwolnieniu).

Ludziska, obojętnie czy rowerzysta ma pierwszeństwo czy nie. Jest słabszym uczestnikiem ruchu i powinien być zawsze ostrożny i obejrzeć sie 10 razy bo to jego skóra i kości! A nie blacha do wyklepania. Co mi po pierwszeństwie gdy mam połamane gnaty. Jeżdzę od 20 lat około 5 tyś. km rocznie bez wypadku stosując przezorność.

Kierujący rowerem zbliżając się do przejazdu przez ulicę, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się już na przejściu dla pieszych z wydzielonym pasem ruchu dla rowerów - do Gość • Środa [08.07.2015, 20:11:55] • [IP: 80.245.178.***]- to działa w obie strony !

Sytuacja z dnia dzisiejszego, ul Kościuszki, jedzie samochód w kierunku ul Kołłątaja, włącza lewy kierunkowskaz i zjeżdża do lewej krawędzi jedni, a tu naprzeciwko parka na rowerach z dzieckiem w siedzisku, czy coś się zmieniło w przepisach o czym nie wiem, czy kierowca powinien wysiąść i nakopać do d..., , odpowiedzialnym" rodzicom ?!

Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe oraz na niego wjeżdżającemu.

Gość • Środa [08.07.2015, 18:44:08] • [IP: 178.238.251.***] poducz się przepisów. To że droga jest z pierwszeństwem przejazdu nie oznacza że nie obowiązuje Cię obowiązek przepuszczania pieszych i rowerów przecinających taką drogę.Zanim kogoś zabijesz na drodze lepiej zgłoś się na policję i oddaj prawo jazdy

Gość • Środa [08.07.2015, 19:10:42] • [IP: 92.42.116.***] fizyki nie oszukasz, ale wedlug prawa rowerzystka miala pierwszenstwo a auto nie. niestety na cmentarzu najwiecej jest tuch, co mieli pierwszenstwo.

Do [08.07.2015, 18:09:58] • [IP: 94.254.129.***] - twoje odwrócenie może byłoby i dowcipne gdyby nie fakt, że jest tak kompletnie fałszywe. I tyle. Ktoś tam niżej pisze, że rowerzystka była na przejeździe więc ma bezwzględne pierwszeństwo. Tylko nie zauważa faktu, że fizyki nie oszukasz i jak wjedziesz tuż przed samochód, to oberwiesz i nie będzie to wina kierowcy.

Ciekawe czy jak rowerzysta wjedzie na pieszego to tez taka afera bedzie.Zakazac rowerzystom wjezdzac na jezdnie i po klopocie.Przedluzenie sciezki rowerowej to na chlopski rozum idiotyzm.Kazdy dla swojego bezpieczenstwa powinien przeprowadzic rower przez jezdnie a nie z predkoscia 30/40 km/h wjezdzac na auta

Paranoja!!Jechalam dzisiaj samochodem i musialam myslec za swiete krowy na rowerach bo oni nie musza nawet patrzec bo i tak wina kierowcy a pochwili chcialam przejsc przez pasy kolo Grunwaldzkiej 5 a tam przed pasami sciezka rowerowa i...przejechalo kilka rowerow i z to znowu ja musialam uwazac...smiac sie czy plakac

Wina rowerzystki przecinała drogę z pierwszeństwem przejazdu.3/4 rowerzystów nie zna przepisów ruchu drogowego.Potem są skutki.Kodeks drogowy nieuki rowerowe się kłania

Pytanie co robi Policja? Przykład świeży, sprzed pół godziny - na pasy przy dużym kościele wpadają dwa rowerzyści, prosto pod koła, oczywiście bez zsiadania z rowerów. Normalka, tyle, że jednym z samochodów pod który by wpadli był. .. radiowóz. I co się stało? Nic, Panowie Policjanci nie raczyli interweniować, a ci którzy tak bezczelnie złamali prawo pojechali dalej łamać prawo i narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo.

Gość • Środa [08.07.2015, 18:17:45] • [IP: 94.254.129.***] - pomyśl i zrób sobie powtórkę z kodeksu zanim zapłacisz mandat. Rowerzysta nie był na podporządkowanej, a na przejeździe dla rowerów! To coś dokładnie takiego samego jak pasy dla pieszych. Pieszego też nie puścisz bo był" na podporządkowanej"? Pomyśl, nie boli. Jeżdżę i samochodem i rowerem i zawsze dojeżdżając do takiego przejazdu rozglądam się czy nie nadjeżdża rowerzysta albo samochód (zależy czym jadę) i zawsze zwalniam. Upewniam się czy kierowca lub rowerzysta mnie widzi i dopiero jadę lub staję (rowerem), jak mnie nie widzi to zawsze staję, niezależnie czym jadę. Proste i oczywiste, wystarczy myśleć, szanować się na drodze, a wszyscy bezpiecznie dojedziemy gdzie mamy dojechać.

Do Środa [08.07.2015, 16:11:34] czyli Twoje rozumowanie na skrzyżowaniu 'koto pierwszy to ma pierwszeństwo' znaki nas nie interesują. Nie wiem czy masz prawo jazdy ale najpierw pomyśl zanim wyjedziesz na ulicę. Jedziesz z pierwszeństwem przejazdu a ja wyskakuję z podporządkowanej szybciej niż Ty wjeżdżasz we mnie i co Ty jesteś winny bo we mnie uderzyłeś? Mam nadzieję że nie masz prawa jazdy bo strach przed takimi kierowcami poruszać się po mieście.

Zapewne kierowca miejscowy, czyli nauczony, że może wjeżdżać pod rowery, bo" ma prawo". A turystka zamiejscowa, myślała bidaczka, że kierowca zachowa się jak uczestnik ruchu drogowego...Biorąc pod uwagę to, jak po mieście poruszają się kierowcy, to kolizji jest BARDZO MAŁO!

Rowerzysci tez jezdza jak ciemajdy i swiete krowy w jednym...

Artykuł wprowadza czytelników w błąd. To nie kierowca nie uderzył w bok roweru, tylko rower uderzył w drzwi samochodu, a to zupełnie zmienia sytuację.

W dupach się tym rowerzystkom poprzewracało - bydło bez uprawnień do prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu !!

Rowerzystka była na przejeździe dla rowerów, a tam ma takie same prawa jak pieszy na pasach, czyli pierwszeństwo. Uderzenie w bok jasno pokazuje kto już był na przejeździe i miał bezwzględne pierwszeństwo...

Zapewne rowerzystka miejscowa, czyli nauczona, że może wjeżdżać pod samochody, bo" ma prawo". A turysta zamiejscowy, myślał bidok, że rowerzystka zachowa się jak uczestnik ruchu drogowego...Biorąc pod uwagę to, jak po mieście poruszają się rowerzyści, to kolizji jest BARDZO MAŁO!

mówi syn do ojca: tato kup mi rower, synu a nie lepiej motor tylko poczekaj trochę. Syn: tato to co z tym motorem, synu a nie lepiej samochód tylko poczekaj trochę. Syn: tato co z tym samochodem? Synu ty rowerem w życiu nie jeździłeś i samochód chcesz? ot i taki mój komentarz

Artykuł jest nierzetelny, ponieważ to rowerzystka wjechała w Skodę znajdująca sie juz na przejeździe i jadącą bardzo wolno. rowerzystka nie upewniła się, czy moze na ten przejazd wjechać...