Gość • Czwartek [09.07.2015, 05:40:38] • [IP: 88.156.232.***] Tak jak by internauta zwrócił uwagę to przy tym przejściu jest wymalowana ścieżka i nie zjeżdża się z chodnika tylko ze ścieżki.

Witam, bardzo pilnie poszukuje świadków tego zdarzenia, gdyż było zupełnie inaczej niż jest to napisane w artykule, bardzo prosze o kontakt: madziaak2@wp.pl

bylem swiadkiem tego zdarzenia i sytuacja wygladala tak ze to babka na rowerze uderzyla w bok samochodu. zreszta trudno o lepszego swiadka skoro jechalem za ta skoda. odbiegajac od tematu. w swinoujsciu jest za duzo skrzyzowan z drogami rowerowymi z rozpedzonymi rowerzystami ktorzy mie patrza co sie do okola nich dzieje. nie wspominajac juz o tych zaprzegach rodem z dzikiego zachodu

Lol nie ma pojęcia takiegfo jak droga rowerowa podporządkowana. Podporządkowana to może być ulica.

Dzis doskonaly przyklad jak tepy rowerzysta jedzie po jezdni gdzie obok droga dla rowerow, i malo tego z nakazu w lewo jedzie prosto

NieAndrzej • Czwartek [09.07.2015, 11:36:14] • [IP: 178.238.251.**] Wasza interpretacja przepisów powala. Czyli rozumiem, że jak jadę 20km/h i jestem metr przed pasami, to jak ktoś wystawi koło od roweru albo czubek buta na jezdnię to ja mam dać po hamulcach, oszukać prawa fizyki i z piskiem opon się zatrzymać, bo przecież już jest na jezdni :) " - dokładnie jest tak jak napisałeś. Cały cywilizowany świat potrafi w ten sposób jeździć, a dla Ciebie to problem? I gratuluje umiejętności zatrzymania się z piskiem opon przy 20 km/h (no chyba, że jedziesz rowerem ;)

Zakazać jazdy rowerem w Świnoujściu, pozamykać wszystkie drogi i będzie spokój. Ludzie niech chodzą z kapcia.

GDZIE JEST TRZECIA KARETKA ? PYTAM ?

Wyjazd z osiedla na Krzywej i przejazd przez Grunwaldzką, gdzie zdarzył się ten wypadek są bardzo niebezpieczne, widoczność ograniczona grubymi pniami drzew. W obu miejscach nie widać kto nadjeżdża z Grunwaldzkiej. O ile Promenadą jeżdżą autobusy komunikacji miejskich w miejscach, gdzie są spowalniacze, choć autobus jedzie stosunkowo wolno w tym rejonie nie ma ani jednego, choć to trasa wyścigowa.

Ok znawcy przepisów drogowych ze Świnoujścia. To jest droga rowerowa i w tym miejscu nie trzeba zsiadać z roweru -jak nie wierzycie to zapytajcie się pana z drogówki a nie pociskacie głupoty a później nawet nie potraficie po parkingach jeździć asy.

Na tym skrzyżowaniu i obok biedronki (też na Grunwaldzkiej) powinny byc światła. Zwracam się do włodarzy miasta, aby wzieli to pod uwagę.

Wasza interpretacja przepisów powala. Czyli rozumiem, że jak jadę 20km/h i jestem metr przed pasami, to jak ktoś wystawi koło od roweru albo czubek buta na jezdnię to ja mam dać po hamulcach, oszukać prawa fizyki i z piskiem opon się zatrzymać, bo przecież już jest na jezdni :)

Ja mam ograniczone zaufanie do wszystkich...ale kierowcy czesto sie zatrzymuja jak widza ze czekam na rowerze przy przejsciu czy przejezdzie wiecej kultury i sympati do siebie powinnismy miec, niepotrzebnie szczekamy na siebie jak kundle

Dobrze że te regulacje ruchem nie obowiązują w naturze, żeby słoń się rozglądał czy akurat mysz nie przebiega mu pod nogami, nie jestem jakimś zagorzałym przeciwnikiem, , unii'', ale w takich chwilach mam dość wariackich nie logicznych przepisów, ciężarówka pełna np.cegieł ma się zatrzymać bo ja rowerkiem akurat sobie jadę, ale chore !!

tyle komentarzy a wiekszosc mysli, ze rower w tej sytuacji nie ma pierwszenstwa?! skad wy macie prawo jazdy? z paczki chipsow? az strach wyjechac na droge wiedzac, ze tylu DEBILI sie po niej porusza.

Nie ma co liczyć na innych, licz na SIEBIE. I tyle w temacie.

Jeżdżę bardzo dużo, codziennie i jedno widzę: są miejsca, gdzie kierowcy lekceważą rowerzystów i tylko dzięki mojej koronnej zasadzie ograniczonego zaufania wobec nich nie byłem jeszcze w szpitalu - już wiele razy zajechali mi drogę wyjeżdżając ze Staszica na Konstytucji 3 M. albo z Chełmońskiego na W.Polskiego i odwrotnie. Zajeżdżają, za nic ciebie mają, gdyby postawić tam nieumundurowanych policjantów, wyłapać takich gnojków, to poszłaby wieść w lud, że należy się bardziej pilnować i strzec zasad kodeksu.

To baba trafiła w bok wolno jadącego auta !!Ludzie przecież ci rowerzyści mkną na pamięć mając gdzieś przepisy ruchu drogowego, ciekawe czy kierowca tej skody nie poniósł szkody.

Ta Grunwaldzka to koszmar, ludzie gina. Czy ten gosciu Marek O przezyl ten wypadek w marcu?

rowerzyści na wielu przejściach powinni przeprowadzać rower, niestety zdarza się to bardzo rzadko a właśnie w miejscu zdarzenia rowerzyści robią to nagminnie, skręcając z chodnika nawet nie sygnalizują tego manewru a potem skutki jak wyżej, pisi i rowerzyści mają pierszeństwo ale powinni też mieć ROZUM

Do 117 i 190. Przepis mówi wyrażnie że pieszy i rowerzysta ZNAJDUJĄCY się na przejściu, przejeżdzie rowerowym ma pierwszeństwo czyli jak już na nie chociaż jedną nogą, kołem jest na nim.Co innego jest przy skręcie lub dojeżdżaniu do drogi z pierwszeństwem, wtedy musimy ustąpić.A o zachowaniu szczególnej ostrożności nie wspomnę. Ale wy słyszeliście że gdzieś dzwoni ale w którym kościele to już nie.

[IP: 31.174.115.**]Dobrze piszesz, ale oprócz tego trzeba mieć pojęcie o przepisach i umieć jeździć rowerem. Jak widzę te stare baby jak ścinają zakręty nie mówiąc już o rozglądaniu się bo to święta krowa ma pierszeństwo i nie patrzy za siebie. O oświetleniu juz nie wspomnę bo ona jedzie po chodniku to widoczna być nie musi. Powinno się tym lampucerom wlepiać mandaty chociażby 50 złotowe. Dla naburmuszonych- jestem rowerzystą ale normalnym

Przed tym miejscem powinien być próg zwalniający do 30 km/godz. Normą jest, że Niemcy czując się bezkarnie (bo policja nie wie jak ma się zachowywać w stosunku do Niemców, lub się wstydzi, że są Polakami) przejeżdżają przez to przejście i przejazd dla rowerów z prędkością 80 km/godz. nigdy nie ustępując pierwszeństwa . Jak ktoś zginie wtedy burmistrz zacznie myśleć, jak w przypadku ulicy Wolińska / Ludzi Morza.

Przyszła Pani Komendant podjeła interwencję. Pozdrowienia dla P. Kasi i P. Krzysztofa.

W woli ścisłości to ROWERZYSTKA Uderzyła w Skode., kierowca jechał niecałe 30 na godzine i opuszczał już pasy.

Do penery z 17:24:38, bydło, to Ciebie wys_rało z d^py kmiocie.

Pasy na jezdni dają nam tylko prawo do przekroczenia jezdni w tym miejscu.I nic więcej!! Mamy prawo do wielu przywilei w naszym panstwie. I tylko prawo. A egzekwowanie prawa, to już inna bajka:)

Gość • Środa [08.07.2015, 21:23:27] • [IP: 31.174.115.**] Ludziska, obojętnie czy rowerzysta ma pierwszeństwo czy nie. Jest słabszym uczestnikiem ruchu" - i dlatego na kierowcy samochodu, jako temu który panuje nad" narzędziem" mogącym komuś wyrządzić krzywdę spoczywa obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa innym, słabszym uczestnikom ruchu, także tym nie znającym przepisów (bo nie muszą, czyli pieszym i rowerzystom). Stąd po mieście jadę tak by zawsze móc się bezpiecznie zatrzymać, zwłaszcza przy pasach, bo na nie zawsze może ktoś gwałtownie wtargnąć, a ja jako kierowca muszę być na to przygotowany (i jestem, nie raz hamowałem ostro, ale w życiu nikogo nawet nie dotknąłem samochodem).

Gość • Środa [08.07.2015, 18:44:08] • [IP: 178.238.251.***] takich nieoduczonych idiotów należy dożywotnio eliminować z ruchu drogowego zanim kogoś zabiją. Poczytaj sobie kodeks drogowy, zwłaszcza fragmenty o przejściu dla pieszych i przejeździe dla rowerów i obowiązkach kierowcy (zachowanie szczególnej uwagi, a jeśli trzeba, zwolnieniu).

Ludziska, obojętnie czy rowerzysta ma pierwszeństwo czy nie. Jest słabszym uczestnikiem ruchu i powinien być zawsze ostrożny i obejrzeć sie 10 razy bo to jego skóra i kości! A nie blacha do wyklepania. Co mi po pierwszeństwie gdy mam połamane gnaty. Jeżdzę od 20 lat około 5 tyś. km rocznie bez wypadku stosując przezorność.

Kierujący rowerem zbliżając się do przejazdu przez ulicę, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się już na przejściu dla pieszych z wydzielonym pasem ruchu dla rowerów - do Gość • Środa [08.07.2015, 20:11:55] • [IP: 80.245.178.***]- to działa w obie strony !

Sytuacja z dnia dzisiejszego, ul Kościuszki, jedzie samochód w kierunku ul Kołłątaja, włącza lewy kierunkowskaz i zjeżdża do lewej krawędzi jedni, a tu naprzeciwko parka na rowerach z dzieckiem w siedzisku, czy coś się zmieniło w przepisach o czym nie wiem, czy kierowca powinien wysiąść i nakopać do d..., , odpowiedzialnym" rodzicom ?!

Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe oraz na niego wjeżdżającemu.

Gość • Środa [08.07.2015, 18:44:08] • [IP: 178.238.251.***] poducz się przepisów. To że droga jest z pierwszeństwem przejazdu nie oznacza że nie obowiązuje Cię obowiązek przepuszczania pieszych i rowerów przecinających taką drogę.Zanim kogoś zabijesz na drodze lepiej zgłoś się na policję i oddaj prawo jazdy

Gość • Środa [08.07.2015, 19:10:42] • [IP: 92.42.116.***] fizyki nie oszukasz, ale wedlug prawa rowerzystka miala pierwszenstwo a auto nie. niestety na cmentarzu najwiecej jest tuch, co mieli pierwszenstwo.

Do [08.07.2015, 18:09:58] • [IP: 94.254.129.***] - twoje odwrócenie może byłoby i dowcipne gdyby nie fakt, że jest tak kompletnie fałszywe. I tyle. Ktoś tam niżej pisze, że rowerzystka była na przejeździe więc ma bezwzględne pierwszeństwo. Tylko nie zauważa faktu, że fizyki nie oszukasz i jak wjedziesz tuż przed samochód, to oberwiesz i nie będzie to wina kierowcy.

Ciekawe czy jak rowerzysta wjedzie na pieszego to tez taka afera bedzie.Zakazac rowerzystom wjezdzac na jezdnie i po klopocie.Przedluzenie sciezki rowerowej to na chlopski rozum idiotyzm.Kazdy dla swojego bezpieczenstwa powinien przeprowadzic rower przez jezdnie a nie z predkoscia 30/40 km/h wjezdzac na auta

Paranoja!!Jechalam dzisiaj samochodem i musialam myslec za swiete krowy na rowerach bo oni nie musza nawet patrzec bo i tak wina kierowcy a pochwili chcialam przejsc przez pasy kolo Grunwaldzkiej 5 a tam przed pasami sciezka rowerowa i...przejechalo kilka rowerow i z to znowu ja musialam uwazac...smiac sie czy plakac

Wina rowerzystki przecinała drogę z pierwszeństwem przejazdu.3/4 rowerzystów nie zna przepisów ruchu drogowego.Potem są skutki.Kodeks drogowy nieuki rowerowe się kłania

Pytanie co robi Policja? Przykład świeży, sprzed pół godziny - na pasy przy dużym kościele wpadają dwa rowerzyści, prosto pod koła, oczywiście bez zsiadania z rowerów. Normalka, tyle, że jednym z samochodów pod który by wpadli był. .. radiowóz. I co się stało? Nic, Panowie Policjanci nie raczyli interweniować, a ci którzy tak bezczelnie złamali prawo pojechali dalej łamać prawo i narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo.

Gość • Środa [08.07.2015, 18:17:45] • [IP: 94.254.129.***] - pomyśl i zrób sobie powtórkę z kodeksu zanim zapłacisz mandat. Rowerzysta nie był na podporządkowanej, a na przejeździe dla rowerów! To coś dokładnie takiego samego jak pasy dla pieszych. Pieszego też nie puścisz bo był" na podporządkowanej"? Pomyśl, nie boli. Jeżdżę i samochodem i rowerem i zawsze dojeżdżając do takiego przejazdu rozglądam się czy nie nadjeżdża rowerzysta albo samochód (zależy czym jadę) i zawsze zwalniam. Upewniam się czy kierowca lub rowerzysta mnie widzi i dopiero jadę lub staję (rowerem), jak mnie nie widzi to zawsze staję, niezależnie czym jadę. Proste i oczywiste, wystarczy myśleć, szanować się na drodze, a wszyscy bezpiecznie dojedziemy gdzie mamy dojechać.

Do Środa [08.07.2015, 16:11:34] czyli Twoje rozumowanie na skrzyżowaniu 'koto pierwszy to ma pierwszeństwo' znaki nas nie interesują. Nie wiem czy masz prawo jazdy ale najpierw pomyśl zanim wyjedziesz na ulicę. Jedziesz z pierwszeństwem przejazdu a ja wyskakuję z podporządkowanej szybciej niż Ty wjeżdżasz we mnie i co Ty jesteś winny bo we mnie uderzyłeś? Mam nadzieję że nie masz prawa jazdy bo strach przed takimi kierowcami poruszać się po mieście.

Zapewne kierowca miejscowy, czyli nauczony, że może wjeżdżać pod rowery, bo" ma prawo". A turystka zamiejscowa, myślała bidaczka, że kierowca zachowa się jak uczestnik ruchu drogowego...Biorąc pod uwagę to, jak po mieście poruszają się kierowcy, to kolizji jest BARDZO MAŁO!

Rowerzysci tez jezdza jak ciemajdy i swiete krowy w jednym...

Artykuł wprowadza czytelników w błąd. To nie kierowca nie uderzył w bok roweru, tylko rower uderzył w drzwi samochodu, a to zupełnie zmienia sytuację.

W dupach się tym rowerzystkom poprzewracało - bydło bez uprawnień do prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu !!

Rowerzystka była na przejeździe dla rowerów, a tam ma takie same prawa jak pieszy na pasach, czyli pierwszeństwo. Uderzenie w bok jasno pokazuje kto już był na przejeździe i miał bezwzględne pierwszeństwo...

Zapewne rowerzystka miejscowa, czyli nauczona, że może wjeżdżać pod samochody, bo" ma prawo". A turysta zamiejscowy, myślał bidok, że rowerzystka zachowa się jak uczestnik ruchu drogowego...Biorąc pod uwagę to, jak po mieście poruszają się rowerzyści, to kolizji jest BARDZO MAŁO!

mówi syn do ojca: tato kup mi rower, synu a nie lepiej motor tylko poczekaj trochę. Syn: tato to co z tym motorem, synu a nie lepiej samochód tylko poczekaj trochę. Syn: tato co z tym samochodem? Synu ty rowerem w życiu nie jeździłeś i samochód chcesz? ot i taki mój komentarz

Artykuł jest nierzetelny, ponieważ to rowerzystka wjechała w Skodę znajdująca sie juz na przejeździe i jadącą bardzo wolno. rowerzystka nie upewniła się, czy moze na ten przejazd wjechać...

Mnie stuknął taksówkarz na Staszica. Usłyszałam" Przepraszam, zagapiłem się". No ręce opadają.

Możliwe, że winny jest kierowca firmy sprzątającej.Zaraz po zdarzeniu przejeżdżałem tamtędy i ich samochód był zaparkowany na trawniku zaraz przy pasach, przy słupie gdzie leży rower. ZERO widoczności dla rowerzysty.Oczywiście to tylko moja teoria-jeśli skoda jechała od strony centrum.Jeśli nie to tak czy inaczej kierowca firmy sprzątającej powinien użyć mózgu i zaparkować bardziej bezpiecznie.Ale co ja tam wiem...

Rowerzystka przecinała drogę z pierwszeństwem, powinna się upewnić czy może bezpiecznie wjechać.

Tam raczej rowerzysta musi poczekać, przepuścić samochód, bo Grunwaldzka jest z pierwszeństwem przejazdu, no ale w kodeksie też stoi, że kierowca powinien zachować szczególną ostrożność, gdy zbliża się do przejścia dla pieszych/ przejazdu rowerowego. Ja zawsze tam zwalniam, gotów poczekać, aż samochód przejedzie.

Kierowcy samochód nauczcie się szanować rowerzystów!

to oczywiste! kierowca

i kto jest winny