O efekty odkomarzania zapytaliśmy magistrat. Tegoroczna akcja rozpoczęła się wraz z początkiem kwietnia. Na początek zrobiono tzw. wylewki w miejscach, gdzie zwykle wylęgają się larwy komarów. W kolejnym etapie do wylewek doszły opryski i odymianie. W pierwszych tygodniach prowadzone były w różnych miejscach raz w tygodniu.
- Jak pokazuje doświadczenie akcja prowadzona była skutecznie - mówi Robert Karelu, rzecznik prezydenta. - Od końca czerwca wraz ze wzrostem zagrożenia pojawienia się dorosłych komarów, częstotliwość odkomarzania została zwiększona i w poszczególnych miejscach odbywała się co drugi dzień. Wykonawca zobowiązany był do reagowania na wszelkie sygnały o pojawieniu się tych owadów i wskazane miejsca były dodatkowo odkomarzane.
Skąd zatem te krwiożercze bestie w okolicach przeprawy Bielików?
-Obecnie w związku z pojawieniem się komarów, które w większości - niestety - przylatują do nas z Wolińskiego Parku Narodowego, firma wzmocniła siły oraz częstotliwość odkomarzania – informuje rzecznik prezydenta.- Aktualnie prowadzona jest każdego dnia, zarówno na prawo jak i lewobrzeżu.
Rzecznik dodaje, że, zdaniem specjalistów, nie ma skutecznej metody odkomarzania.
- Wszystkie działania prowadzą do zmniejszenia populacji tych owadów- mówi Robert Karelus. - W przypadku dorosłych owadów, jak ma to miejsce obecnie, najskuteczniejszym sposobem walki z komarami jest wykorzystanie substancji chemicznych. Ze względu jednak na ochronę innych owadów, przede wszystkim tak ważnych dla człowieka pszczół, akcja może być prowadzona we wczesnych godzinach rannych i wieczornych. Tylko w przypadku pojawienia się dużej liczby owadów, jak ma to miejsce obecnie, w niektórych, najbardziej uczęszczanych miejscach, prowadzona jest również o innych porach dnia.
Poniedziałek, 12 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Pankracego, Dominika, Achillesa.
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Krwiożercze potwory przyleciały z Niemiec
Flote zlikwidowali to i na porzadne odkomarzanie nie ma funduszy??Wiecej imprez tenisowych a nas komary niech zeżrą.Nie integruje sie juz z tym miastem.
Zjem was !!
trzeba zrobić wycienke drzew w pasie wydm, te drzewa wyrosły tam dopiero po 1945, a na Warszowie osuszać podmokłe tereny łąk, tam jest główne wylegowisko komarów
Już na Niemca chcą zgonic bezczelnie ale normalne zachowanie swinoujscia, te bestie w tym bagnie zawsze były i beda
kupa złodziei rządzi naszym miastem i okolicami rano jeszcze dobrze drzwi sie nie zamknie od domu a chmara już obsiada jeżeli Panie Karelus !! tak właśnie do pana teraz piszę i mam nadzieje że pan to czyta. Teraz jak będzie przechodził przez Przytór Łunowo bądź przejeżdżał pan od odkomarzania osobiście go zatrzymam i jeżeli będzie taka potrzeba wezmę próbkę płynu ze zbiornika i jeżeli będzie taka potrzeba poświęce pieniądze i wyślę do analizy i zobaczymy czym tak naprawde robione są odpryski bo to jest kpina żeby było tyle komarów tym bardziej po opryskach. Ktoś musi za to w końcu beknąć.
powinni nauczyć mewy i kormorany aby żarły komary, dałoby to lepszy skutek niż obecne metody, w świnoujściu jest wielu dobrych Szkoleńiowców. .
a ja slyszalem ze King Kong tez uciekl ze swojej wyspy i zmierza w kierunku naszych, trzeb by o tym napisac:)
bzdury piszecie, w Niemczech nie ma komarow, nie stosuja tez opryskow, tam dba sie o gniazda ptakow ktore w skuteczny sposob zjadaja komary, u nas elewacje porobione i ile gniazd jaskolek zniszczonych, my wszystko niszczymy a potem narzekamy
A my z dziećmi byliśmy w parku i było sporo komarów ale nie narzekamy bo to tylko lekkie ukłucia a dzieci twarde muszą być jak życie.
Te z niemiec płacą w Euro. To międzyzdroje prowadzi wojne biologiczną he he he
Tylko, że Niemcy nie robią żadnego odkomarzania!
Pracuje w Heringsdorfie z pracy wracam rowerem poznym wieczorem sciezka rowerową i po niemieckiej stronie komarow nie widać ale zaraz jak się wjezdza do nas to zra masakrycznie
Żadnego odkomarzania z prawdziwego zdarzenia nie ma, niedorzecznik musi tak mówić bo bierze publiczną kasę na własne utrzymanie, robić ludziom wodę z mózgu ma w zakresie obowiązków, oczywiście nie napisanych na papierze .
mieszkam w ahlbecku, i tutaj zadnych komarow nie ma!! bzdury piszecie jak zwykle
Byłem wczoraj na niemieckiej promenadzie (Ahlbeck) i co ? Brak komarów. Ot zagwozdka...Niech magistrat zapyta sąsiedzkie landy, jak i CO oni to robią.
Jerzyków akurat w Świnoujściu jest od ch... i ciut ciut. Całe chmary ich latają i co? To jest mit. Komary były, są i będą i żadne odkomarzanie nie pomoże. Jak tylko zrobi się wilgotno to się lęgną. W ostatnich tygodniach popadało więc są, nic nowego. Niemcy są mądrzy i wiedzą, że z komarami nie wygrają, więc nie wyrzucają ojro w błoto (dosłownie) na jakieś wydumane i mityczne odkomarzanie. My jesteśmy bogaci i możemy wyrzucać nasze pieniądza na coś co i tak nie przynosi żadnych rezultatów, bo ich przynieść nie może. Świnoujście otaczają tereny podmokłe o powierzchni większej niż całe miasto i tam się komarów wytłuc nie da. Proste i oczywiste dla każdego myślącego, ale idioci wolą wyrzucać kasę i do tego nawoływać...
Komarów nie było... Do soboty wieczorem... Teraz siedząc w pracy można tylko skakać przez cały dzień, pryskając się co rusz innymi specyfikami które nie działają i mieć nadzieję że kiedyś zaczną działać... Bo usiedzieć się nie da. Osobiście widziałam dziś pana który szedł z maszyną do odkomarzania - ale odkomarzał chyba własną śliną, bo komarów było jeszcze więcej niż wczoraj...
Jak wam ptaki srały na parapety to larum, teraz jak komary wam gryzą d-py to tez larum. trzeba żyć w harmonii ze środowiskiem. Więcej wyciętych drzew = mniej ptasich gniazd. W przyrodzie musi być równowaga, ale jeśli człowiek wsadzi w nią swoje łapska to teraz trzeba za to zapłacić. Ja osobiście wolę słyszeć ptasi śpiew niż nocne wycie pijanych ynteligentów niszczących nasze środowisko. Jeden mały ptaszek dziennie zjada lub łapie dla swoich piskląt kilka tysięcy komarów. Nie niszczmy ptasich gniazd.
Komary przyleciały z Niemiec bo u nas tańsza wacha i komarzyce jakieś poniekąd a i owszem ładniejsze.
Byłam dziś z dziećmi na placu zabaw na Platanie - wytrzymaliśmy 40 min i to z trudem, dzieciaki pogryzione mimo stosowanych środków i mimo tego, że ciągle były w ruchu, o sobie nawet nie wspomnę. Bez sensu te przetargi i płacenie firmom za kompletny brak efektu, można te pieniądze na inny cel przeznaczyć skoro, czy pryskane czy nie, i tak komary zjadają żywcem, efekt działań jest zerowy
kolejne jaja sobie robią z mieszkańców ! żrą już w całym mieście ! spraye nie pomagają ! zamiast je zabić to chyba tylko je zmutowali na bardziej krwiożercze. aż strach wychodzić z domu
firma pewnie rozcieńcza płyn]
a mówiłem że niemickie meserszmity bo miąły krzyże na karku
sranie w banie jakie odkomarzanie takie efekty komary gryzą i będą gryzły!! Żmurkiewicza wystawić na godzinke tak ok 21ej żeby i jego pokąsały!!
p.rzecznik wie jak wcisnąć ludziom bajeczkę - zgadzam się z przedmówcą iż odkomarzają tylko tam gdzie radni, gdzie władza, zabezpieczają gdzie jakaś impreza I GDZIE NIE GDZIE TAM GDZIE WSKAŻE WŁADZA MIASTA - TAK TO SIĘ WŁAŚNIE DZIEJE - a śmiertelnicy męczcie się. TAKI STAN TO WYŁĄCZNIE WINA URZĘDASÓW a nie odkomarzającej osoby !!