Pisaliśmy już o uliczce przy samym urzędzie. Pracownicy magistratu tłumaczą, że nie ma tam wielkiego ruchu. Jednak podjeżdżają tam auta oficjalnych gości, którzy odwiedzają Świnoujście.
- I muszą jechać po dziurach i wertepach - mówi jeden z petentów, którego spotkaliśmy przed urzędem.
- Najgorzej to i tak mają kobiety na obcasach - dodaje żona naszego rozmówcy. - Po takich kocich łbach ciężko się chodzi. A jak co któregoś tam nie ma, albo są wybrzuszenia to już w ogóle nie ma jak przejść.
Jak podołamy już dziurawą drogę przed samym budynkiem, to jeszcze musimy uporać się z ogromną kałużą.
Niby nic a jednak… wystawiamy sobie niezbyt dobrą wizytówkę. W końcu magistrat to miejsce gdzie wszystko powinno być - może nie perfekcyjne, ale chociaż poprawne.
Kobieta zmienną jest. Jeszcze nie dawno pisałaś że" prezio (przepraszam) Prezio nie jest całkiem do deee", a teraz piszesz że większe bajoro jest w urzędzie. Masz okres?
to bajorko to nic zobaczcie jaki jest dojazd na parking od strony Domu Kultury. Obejrzyjcie elewacje na całym budynku szczególnie od strony Izby Skarbowej.
jeszcze większe jest w urzędzie
hi, hi, a pan Dim... robi dwa metry drugej promenady juz blisko rok..ha, ha, ha. .wygrał przetarg!!moze na drugi rok zrobi..a potem poprawki itd...o matko kałacha chyba kupie..albo co!!
Nie pisz" chodzic po wodzie" bo mnie jeszcze uczucia religijne urazisz i 1 mln ojro trzeba bedzie wyplacic ;)
Spijaja kawusie i leja wiec w koncu gdzies musi wyplynac...
Jakby nie bylo tego bajorka to pewnie i tak ukazl by sie artykul o tym ze w urzedzie dbaja tylko o swoj ogrodek.
Świnoujście, miasto jezior i sadzawek :)
Treaz jak Pani Dim.. pracuje u Inżyniera M. to dziury napewno szybko znikną
ale przed urzędem powinno być tip top dobre :)
może napiszecie jakiś doktorat z bajorologi albo bajerologii
Takich bajorek jest duzo w miescie ale znając parujących nikt w deszcze nie ojdzie patrzec gdzie jest kiepsko i beznadziejnie