POGODA

Reklama


Wydarzenia

ikamien.pl • Wtorek [23.06.2015, 21:26:45] • Świnoujście

Dlaczego samorządy boją się OZE?

Czy krowy naprawdę mogą przestać dawać mleko? A może jednak OZE to naprawdę dojna krowa? Samorządowcy chętnie inwestowaliby w odnawialne źródła energii (OZE), zwłaszcza w farmy wiatraków, bo dają one spore wpływy do budżetu. Obawiają się jednak protestów mieszkańców przekonanych, że kręcące się śmigła powodują, że krowy przestają dawać mleko i szwankuje ludzka psychika.

Siła wiatru

– Wykorzystanie odnawialnych źródeł energii może być szansą na wyrównanie warunków rozwoju obszarów wiejskich – uważa dr Wojciech Szymalski z Instytutu na Rzecz Ekorozwoju.

Jest tam wiele różnorodnych zasobów, które przy innowacyjnym myśleniu stwarzają szerokie i różnorodne możliwości wykorzystania odnawialnych źródeł energii.

– Warto w nie inwestować, gdyż OZE mogą stać się jednym z ważniejszych czynników rozwoju obszarów wiejskich – twierdzi dr Szymalski.

Eksperci są zgodni: rozwój niekonwencjonalnych źródeł energii na wsiach to ważne i korzystne wyzwanie dla gmin, z których większość jest poważnie zadłużona. To dobre źródło dodatkowych dochodów jej mieszkańców i szansa na redukcję deficytu budżetowego.

Źródło biznesu dla rolników

Potencjał ten wciąż nie jest wykorzystany. Obecnie energia odnawialna stanowi zaledwie niecałe 8 proc. mocy wytwarzanej przez konwencjonalne elektrownie. Zgodnie z ustaleniami UE do 2020 r. musimy mieć w kraju 20 proc. energii ze źródeł odnawialnych.

Już dziś samorządy są największym odbiorcą energii (70 proc.). A będą potrzebowały jej jeszcze więcej. Wydatki na energię będą więc rosły. Tak jednak być nie musi.

– Zwiększenie udziału zielonej energii w krajowym systemie energetycznym, to nie tylko szansa dla rodzimego przemysłu (produkcja urządzeń do wytwarzania energii z OZE), ale także powstanie nowych miejsc pracy, zyskanie przez rolników dodatkowego dochodu, a także poprawa zaopatrzenia wsi w energię – twierdzi Marek Zagórski, prezes Zarządu Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej (FEFRWP).

Pieniądze dla aktywnych

Prąd i ciepło ze słońca i biogazu to bezpieczeństwo, a jednocześnie ochrona środowiska. To szansa dla rolnictwa, a dla rolników dobre źródło biznesu. Zwłaszcza w nowej perspektywie finansowej 2014-2020, w której UE przeznaczyła dla aktywnych gmin znaczą pulę pieniędzy.

Na finansowanie działań związanych z wykorzystania odnawialnych źródeł energii, zwiększanie efektywności energetycznej, tworzenie małych instalacji do kogeneracji prądu i ciepła, a także związanych z adaptacją do zmian klimatu jest do wykorzystania 2 mld 600 mln euro. To kilka razy więcej, niż w latach 2007-2013.

Wiatraki są złe

Skoro OZE to same plusy, to dlaczego samorządy niechętnie sięgają po te niekonwencjonalne rozwiązania? Jeszcze do niedawna ważną przyczyną był brak ustawy o odnawialnych źródłach energii. Decydujące jednak znaczenie miał i ma do dziś opór mieszkańców, wyborców lokalnych władz samorządowych.

Najczęściej mieszkańcy protestują przeciw budowie wiatraków. Na mapie portalu stowarzyszenia „Stop wiatkom” wymieniono 594 miejscowości w Polsce, w których odbyły się takie protesty. W większości skuteczne. Przeciwnicy inwestycji w fermy wiatrowe boją się przede wszystkim szumu, infradźwięków, które emitują turbiny oraz tzw. efektu rzucania lodem przez łopaty turbin.

Oliwy do ognia dolał raport Najwyższej Izby Kontroli ogłoszony w 2014 r., który wziął pod lupę budowę farm wiatrowych w Polsce. Okazało się, że czysta energia nie jest wcale taka czysta. Ujawniono wiele nieprawidłowości, m.in., zwrócono uwagę, że mieszkańcy, którym wiatraki budowano pod oknami, nie mieli nic do powiedzenia.


Źródło: http://www.portalsamorzadowy.pl/


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Nowy rok szkolny 2025/2026 rozpoczęło łącznie 4330 uczniów uczęszczających do szkół, dla których organem prowadzącym jest Gmina Miasto Świnoujście. Wśród nich 323 dzieci po raz pierwszy przekroczyło próg szkoły podstawowej, rozpoczynając tym samym swoją przygodę z edukacją. Z kolei naukę w szkołach ponadpodstawowych rozpoczęło 195 uczniów. Do miejskich przedszkoli przyjęto również 255 nowych przedszkolaków w wieku od 3 do 6 lat. We wszystkich placówkach oświatowych podlegających pod Urząd Miasta Świnoujście pracuje 811 osób. W tym gronie znajduje się 577 nauczycieli wspierających dzieci i młodzież na każdym etapie edukacji, a także 234 pracowników obsługi i administracji, dbających o sprawne funkcjonowanie szkół i przedszkoli ■