Wielotygodniowe przygotowania do parady, wysiłek grup i indywidualnych mieszkańców, a także koordynatorów z Miejskiego Domu Kultury opłaciły się. Barwne stroje, pomysłowe przebrania i niezwykłe środki lokomocji jakimi posłużyli się uczestnicy przemarszu wzbudzały zachwyt licznie zgromadzonych widzów. Świnoujścianie obserwowali ten pochód z okien domów i ustawiając się wzdłuż trasy przemarszu. Klimat wspólnej zabawy poczuły władze miasta, a prezydent wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami dali się ucharakteryzować niczym na bal karnawałowy, wzbudzając aplauz mieszkańców.

Gdy barwny korowód docierał na teren mariny, na jego uczestników czekały już tam atrakcje historyczne i kulinarne. Idący w szpicy korowodu historyczne postaci błyskawicznie zorganizowały się na terenie przystani jachtowej w dwór piastowskiego księcia. Zbrojni wojowie przystąpili do pokazowej wojaczki, swoje kramy rozstawili dawni rzemieślnicy. Ich wyroby znalazły się wkrótce na jarmarku.

Zainteresowanie, męskiej zwłaszcza części widowni wzbudził szpaler zabytkowych pojazdów. Samochody i motocykle stanowiły wcześniej integralną część parady ale na marinie zamieniły się w historyczne eksponaty.

Ani jednak ruchome zabytki ani mała gastronomia ani pyszna zupa rybna nie były w stanie konkurować z tym co zaczęło dziać się na wielkiej scenie Eski gdy tylko pojawił się Mikołaj Kruger i jego koledzy z popularnej stacji muzycznej. Eska – najchętniej słuchane radio w Polsce wśród radiosłuchaczy do 39 roku życia to stacja, która potrafi grać dla wszystkich. Udowadnia to na choćby w trakcie swoich letnich tras koncertowych gdy prowadzący i artyści znani z anteny wyruszają w teren. W Świnoujściu grali już drugi rok z rzędu.

Zabawa przed sceną rozpoczęła się przed godziną 19.00 gdy na estradzie pojawiła się jedna ze wschodzących polskich gwiazd – Agata Dziermagowska. Zaraz po niej miejsce na scenie zajął hiszpański piosenkarz David Tavare, któremu sławę przyniosła nagrana w 2006 roku piosenka Summerlove. Gość znad Morza Śródziemnego spodobał się nad Bałtykiem i zyskał wiele nowych wielbicielek. Po jego występie, dziewczyny długo oczekiwały na autograf ale żadna się nie zawiodła. Tavare długo rozdawał podpisane zdjęcia.

Szaleństwo młodszej części słuchaczy wzbudził występ popularnej grupy hip – hopowej „Najlepszy przekaz w mieście”. Kamil Król, Adam Rudnicki, Kamil Woroniecki Damian Demby i Andrzej Woźniak dali nie tylko wspaniały pokaz scenicznej spontaniczności ale również klasy i zaangażowania, które przeczy obiegowym opiniom o tym gatunku. Wystąpili więc nie tylko z rytmicznymi klasykami ale też kawałkami mówiącymi o ważnych sprawach. Swoje utwory dedykują np. ciężko chorym rówieśnikom, którzy zamiast bawić się jak wszyscy muszą zmagać się ze swoimi dolegliwościami.

Na gwiazdę wieczoru czekaliśmy do ok.22.30 Znaną z wielu telewizyjnych występów Oceanę, pamiętają także np. piłkarscy kibice. To ona właśnie zaśpiewała znany hymn piłkarskich mistrzostw Europy 2012 – „Endless summmer”. Hitów w repertuarze Oceany nie brakuje więc zabawa była – można rzec – „murowana”. I taki też był to koncert. Nie obyło się bez bisów.

Po ostatniej piosence wszyscy odwrócili się w kierunku wyjścia z portu. To właśnie na cyplu mariny od strony północnej pirotechnicy zainstalowali wyrzutnie fajerwerków.

Niebo nad marina „kwitło” przez kilkanaście minut. Pokaz fajerwerków był ostatnim akcentem sobotniego święta i przedostatnim w całym cyklu imprez związanych z obchodami jubileuszu 250 – lecia nadana praw miejskich dla Świnoujścia. W niedzielę czeka nas jeszcze koncert świnoujskich wykonawców w amfiteatrze, impreza, na którą nie ma już wejściówek.

źródło: www.iswinoujscie.pl