przeczytaj artykuł do konca odpowiesz sama sobie na pytanie czy dowod zakupu potrzebny czy nie

a jak mój mąż chciał oznakować rower przed złodziejem to nasza j******a policja powiedziała że musi mieć" dowód zakupu roweru" a teraz od tak znakują rowery POPAPRAŃCE

A ja proszę Policję nie o znakowanie, które psu na budę, diabłu na kapelusz, bo i tak kradną; proszę Policję o AKCJE przeciw złodziejom, ale nie takie niepełnosprytne typu zatrzymywanie rowerzystów, na chybił trafił (mnie kiedyś zatrzymano), tylko uderzające w środowiska z precyzją lasera, np.poprzez prowokację, podłożenie roweru z chipem, śledzenie gnojka aż do dziupli.

fajnie by było gdyby można na Policji podjechać i oznakować sobie rower w każdym momencie a nie tylko w środę i tylko od 13-15 bo to czas dla emerytów a nie ludzi pracy. .. Może niech pan komendant rozważy taką możliwośc. ..a zapewne wiecej było by chętnych...

CZY MOZNA PROSIC PANOW POLICJANTOW O JESZCZE JEDNA TAKA SOBOTE, ALE BEZ DESZCZU?DZISIAJ JADAC DO WAS MOZNA SIE PRZEZIEBIC.POZDRAWIAMY!!I

rowerów o wadze ponizej 8 kilo sie nie znaczy bo zbyt drogie zeby gdzies postawic nawet na chwile, z taki rowerami sie po prostu nie rozstajemy

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Szkoda ze pogoda przejebana..

takie cos tylko niszczy rower jeszcze recznie robione jakby piskowali od wzornika albo elektropisem od wzornika to bylo by lepiej a nie bazgrac po rowerze jakims dziadostwem

Totalna KICHA nie słuchajcie co wam gamgają ci z policji. TO totalnie nic nie pomaga. Ukradł i nikt przy zakupie nie sprawdza czy to jest sprzedawającego. A kupujący ALE taniocha. Prosiłbym ab aby POLICJA podała ile odnaleziono rowerów oznakowanych bo mojego od 5 lat jakoś nie mogą.;(

baza tych znakowanych rowerow nie jest ogolnopolska

Niech sie Policja pochwali ile odzyskala rowerow przez okres trwania tej akcji a my ocenimy czy warto znakowac. Wydaje mi sie ze takowa wynosi okolo 1, 5 % a wszystko za nasze pieniedze.

szlifierka..., dlatego lepiej oznaczyc niewidzialnym dla oka DNA w spray-u

WYKRYWALOŚĆ 3 % NAWET JAK OZNAKOWANY ! NA CO I PO CO TO KOMU ?

Gnoje kradną wystarczy wieczorem przejść się do piwiwiarni. H... te znakowanie daje a tą grawerkę zwykłym papierem ściernym zacierają. Kto sprawdza oznakowane rowery na mieście nikt.

Zwykła propaganda policyjna. Kradną samochody z GPS-ami a mają nie ukraść roweru podziurawionego przez policjanta? Jedyny komentarz do tej akcji to HA HA HA

Obrazek z ul.Monte Cassino sprzed może 5 lat: ktoś zostawia rower pod sklepem. Sprzedawca go ostrzega, żeby zapiął." Aaaa, taki stary, nikt nie weźmie". Po kilku minutach okazuje się jednak, że ktoś wziął. Minęło niewiele czasu. Ta sama ulica. Właściciel skradzionego roweru spostrzega go prowadzonego przez pewnego mężczyznę w okolicy Stodoły. Zatrzymuje tego człowieka, mówi, że to jego rower, tamten protestuje, ale wobec groźby wezwania policji, ustępuje, oddaje rower. Jak go nabył? Drogą" kupna", tzn. sprzedał mu za... butelkę wina... menel.

Gdyby nie było kupujących kradzione towary, złodzieje by wygineli śmiercią naturalną

A nie da sie oznaczyc bez grawerowania?Nowy rower szpecic?

Żeby nie dać szansy złodziejowi, to niestety trzeba zainwestować w dobre zapięcie.

To znakowanie nic nie da. Jak rower ma zniknąć, to zniknie. Części co lepsze, to do żyda, a ramę na śmietnik i tyle ze znakowania. Dlaczego policja ignoruje numer ramy fabryczny, tylko za wszelką cenę chcą oszpecić ramę swoim" engrawerem" i brzydką naklejka z logiem policji.

ŚMIESZNE. Dowód kupna? Kto coś takiego przetrzymuje w szufladach?

To znamienne, że zaraz po zachęcie do znakowania rowerów Policja przestrzega przed zostawianiem rowerów w wymienionych miejscach i zachęca do" specjalnych zabezpieczeń". Tu nie dopowiada czegoś. Otóż nie wystarczają już nawet U-locki, uchodzące dotąd za nie do przecięcia. Rok temu przecięto taki U-lock pod Lidlem. Co prawda możliwe, że nie był z tych droższych, solidniejszych. Tylko najdroższe zabezpieczenia mają jakąś szansę, np. te za 200-300 zł, co jest niemal absurdalną ceną dla przeciętnego rowerzysty. Najlepszym wyjściem jest mieć rower za cenę tego U-locka, czyli - wrak. Policjo, taka jest rzeczywistośc pod twoim dozorem w mieście - bezpiecznie można jeździć tylko starymi, zardzewiałymi rowerami.

to prawda. rok temu skradziono mi rower oznakowany, odpowiednio zabezpieczony. Zgłosiłam na policję i...nic, Znaku po złodzieju, znaku po umorzeniu postępowania.

Iluzja. I tak giną znakowane rowery. Trzeba, Policjo, robić prowokacje, rozbijać gangi, nawet takie pomysły wcielać w życie, jak podstawiać rowery z chipem i śledzić, gdzie dziuple. Kradzież rowerów to plaga. Państwo nie chce sobie z tym poradzić