- Krzyczałam, żeby ta Pani nie przebiegała przez pasy, bo ruch w tym miejscu odbywa się wahadłowo. My staliśmy, a z naprzeciwka akurat samochody ruszyły- mówi Pani Elżbieta, która na własne oczy widziała potrącenie.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kierowca dostawczego fiata ducato na przejściu dla pieszych potrącił kobietę z 3-letnią dziewczynką. Z relacji świadków wynika, że babcia z dzieckiem nagle wtargnęła na przejście dla pieszych. Do zdarzenia doszło przed godziną 17.00 na ulicy Grunwaldzkiej, gdzie ruch odbywał się wahadłowo, ze względu na prowadzone prace drogowe. Na miejsce wezwano policję oraz dwie karetki. Na szczęście okazało się, że w wypadku nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
- Krzyczałam, żeby ta Pani nie przebiegała przez pasy, bo ruch w tym miejscu odbywa się wahadłowo. My staliśmy, a z naprzeciwka akurat samochody ruszyły- mówi Pani Elżbieta, która na własne oczy widziała potrącenie.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kobieta z dziewczynką przebiegała z osiedla w kierunku ulicy Łużyckiej. Niestety wtedy doszło do potrącenia. Uderzenie było tak silne, że potrąceni odbili się od samochodu i upadli metr dalej. Pani Elżbieta natychmiast ruszyła na pomoc dziewczynce. Kobieta zlekceważyła potrącenie i chciała iść dalej.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Gdy tylko zobaczyłam, co się dzieje od razu wyszłam z samochodu, przytuliłam dziewczynkę i położyłam ją na ziemi, aby w bezpiecznej pozycji czekała na przyjazd karetki- dodaje Pani Elżbieta.
Na szczęście nikomu się nic nie stało, karetki pogotowia ratunkowego odjechały z miejsca zdarzenia bez sygnału.
źródło: www.iswinoujscie.pl
nie ma to jak kultura osobista i slownictwo
Zły samochód;/ Jak on tak mógł zł samochód teraz powinien kare dostać, tak samo jak osoba która to pisała bo ma dysmózgowie jakieś... jak można tak język kaleczyć.
Larwa wtargnęła a ten kierowca nie miał żadnych szans do zera wyhamować. Ma szczęście że ten kierowca wolno jechał i z kończyło się jak z kończyło. Ewidentnie w targnęła lazła jak ślepa krowa niczym się nie przejmując że dziecko ma ze sobą to miała w du... Na pasach to krówsko bezkarne?
Babcia i 3-letnie dziecko, z pewnością wtargnęły z prędkością światła a kierowca niewinny baranek a raczej baran!
Do Gość • Środa [17.06.2015, 18:42:13] • [IP: 95.129.228.***] Otóż istnieje takie cos jak wtargnięcie na przejście dla pieszych bezpośrednio przed jadący samochód. Dopóki sobie tego nie uświadomi jeden z drugim, takich zdarzeń będzie więcej. W tym wypadku chyba Ty jesteś tym imbecylem bo w Polsce nie ma obowiązku zatrzy ywania się przed przejściem dla pieszych chyba, że pieszy jest juz na pasach chociaż w tej sytuacji doszło własnie do wcześniej wspomnianego wtargnięcia gdzie kierowca miał zbyt mało czasu żeby się w porę. I nie mówcię mi teraz o dostosowaniu prędkości bo to reguluja znaki i przepisy i żaden z nich nie mówi o zwalnianiu przed przejściem. Oczywiście nalezy zachować szczeg. ostrożnośc ale w przypadku kiedy ktoś wbiega wprost przed pojazd kierowca nie ma szans się zatrzymać. Włacz myślenie. Pozdrawiam.
No i pewnie hejterzy z pampersami ruszą do oceny...
Jak wtargnęła? Przejście to przejście, trzeba się zatrzymać i tyle. Kto myśli inaczej ten jest durniem i imbecylem.
A jakby akurat tamtędy przechodziła procesja, karawana, bawiły się tam małe dzieci i spałby tam bardzo zmęczony człowiek po przepiciu alkoholowym z opuchniętą wątrobą, to też by ich rozjechał na pasach?! To się po prostu w głowie nie mieści
Co za głupia babka!!teraz pozostaw dzieci pod opieką dziadków!!
A ta babcia marzyła o moherowym bereciku.