- Od jakiegoś czasu, w okolicach targowiska widzę błąkającego się, brązowego jamnika. Jak sądzę piesek nie ma właściciela. Czy ktoś zajmie się tym bezdomnym pieskiem? - dodaje Czytelnik.
fot. Czytelnik
Jak informuje nasz Czytelnik, brązowy jamnik od ponad 2 tygodni błąka się w okolicach miejskiego targowiska, przy ulicy Kołłątaja. - Piesek błąka się po targowisku i wygląda na to że jest bezdomny. Może ktoś zainteresuje się losem biednego zwierzaka? - pyta Czytelnik.
- Od jakiegoś czasu, w okolicach targowiska widzę błąkającego się, brązowego jamnika. Jak sądzę piesek nie ma właściciela. Czy ktoś zajmie się tym bezdomnym pieskiem? - dodaje Czytelnik.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pindol
schronisko...a mialo byc tak pieknie. nadal wielkie nic to cale schronisko
Takie puszczanie zwierząt jest na PLATANIE ul chełmońskiego nr 2. Taka mądra właścicielka kocha koty i wypuszcza je na 8-10 godz.a one latają po ulicach między samochodami a odchody ładnie oddają w garażu podziemnym w kilkunastu miejscach. BRAWO PRAWO. PATOLOGIA.
Dlaczego schronisko nie realizuje swoich statuowych obowiązków? Jednym z nich jest wyłapywanie takich kundli jak, za przeproszeniem, Siurek.
To spokojne psisko tylko erotoman, mieszka na Warszawskiej.
Na zdjęciu przecież spokojnie pije wodę.Wygląda sympatycznie, każdy z poczęstunku napiłby się nawet pies. Dajcie psy spokój nawet jak ma właściciela, a urywa się z pod kontroli. Nie głaskać obcych psów zwłaszcza jamników bo to indywidualna rasa psów. Pewnie właściciel może go rozpoznać i weźmie sobie do serca jego wypady na miasto.
Zgłaszałam do schroniska sprawę w tamtym tygodniu. .. Najwyraźniej nikt się nie zainteresował
17:14:16 Uwielbiam twój język – „zatrzasol”, to mistrzostwo. Zmieniam zdanie o analfabetach.
tak to jest jak wykonawce schroniska wybierajom lokalni artysci
No to tera go zamkną do schroniska i jaja mu wykastrują. Ma jak w banku.
Przez chwilę myślałem, że to znany z efektownych ataków szału kundel ze Staffa 37.
Na poznańskiej zatrzasol go ktoś na klatce i nie mogła z dziećmi wyjść bo się najeżał i walczył jak by chciał nas zaatakować. Okropny pies. Dzieci jak go widzą to się boją. Do schroniska z nim.
Przez 2 tygodnie był pewnie 3 razy i juz ogłoszenia pisza a pewnie w dodatku mieszka niedaleko . Jak warczy to oswojony jest chyba nikt nie lubi jak ktos kogos zaczepia a w dodatku jeszcze pewnie chciałby dotykac. . . Ładny piesek Podobna suczka jest w schronisku. Moze ktos pomoze i sie zainteresuje ??
Siurek?chyba psiurek.bo siurek to sie bląka ale między jajami w spodniach:-)
im więcej pije, tym bardziej Siurek
Uwaga! Gdy się do niego podchodzi on warczy PS. Wabi się TAdeusz.
n piesek ma właścicieli tylko go puszczają i często jest na moim podwórku a jak nieraz biega po ulicy to włosy dęba stawiają samochody go omijają ale to do czasu. Mogę tylko podsumować bezmyślni właściciele, może jak by raz kare zapłacili to może by się czegoś nauczyli.
A to nie jeden z kundli wolno żyjących, choć zameldowanych w bliźniaku na ul.Broniewskiego? tam to ogrodzenie ma iwe;lkie dziury, psy chodza sobie gdzie chcą.
Samobieżne kundle wrosły w krajobraz miasta równie mocno jak menele. Oczywiście nikt nic nie może, bo w europejskich niby łbach wciąż jeszcze dzika Azja.
Siurek?? wtf?
fajowy :-)