iswinoujscie.pl • Piątek [05.06.2015, 20:25:33] • Świnoujście
Policja o mercedesie na procesji: Kierowca miał prawo tak się zachować

fot. Czytelnik
Podczas czwartkowego święta Bożego Ciała zabezpieczaliśmy jednocześnie 3 procesje w naszym mieście - odpiera zarzut niezapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom jednej z nich rzeczniczka świnoujskiej policji. - Nie ma możliwości, aby przy każdym samochodzie stał policjant.
Mamy już odpowiedź policji na zarzut „skandalicznego” zabezpieczenia procesji Bożego Ciała przez policję. Mowa o wydarzeniu, które miało miejsce na rondzie.
Kierowca mercedesa vito chciał przejechać ludzi biorących udział w procesji – napisała nasza Czytelniczka. – Reakcja policjanta który zabezpieczał tył procesji była zerowa.

fot. Czytelnik
Od świnoujścianki otrzymaliśmy również zdjęcia pokazujące całe zdarzenie.
Podczas czwartkowego święta Bożego Ciała w godzinach dopołudniowych zabezpieczaliśmy jednocześnie 3 procesje w naszym mieście – informuje st. asp. Beata Olszewska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu - każda z nich zabezpieczana była przez dwa policyjne patrole. Nie ma możliwości, aby przy każdym samochodzie zaparkowanym na każdej z ulic w mieście, gdzie przechodziły procesje, stał policjant i pilnował czy ktoś do niego nie wsiada. Widoczny na zdjęciu samochód wyjechał z pobliskiego parkingu i udał się w kierunku ulicy Niedziałkowskiego. Kierowca miał prawo tak się zachować, nie popełnił żadnego wykroczenia.
źródło: www.iswinoujscie.pl
chrzescijanie chcieli ukamionowac biedaka, dobrze ze byla tam Policja
moherki widze ognista adrenalina :)
Wielcy CHRZEŚCIJANIE , a pienią się na każdym kroku, aż jad cieknie po brodzie :) Nie można przepuścić jednego auta ? Gdzie dobre uczynki ?!
Za rok będziemy państwem wyznaniowym. Taka jest wola polskiej młodzieży (patrz wyniki głosowania na prezydenta), do której należy przyszłość. Już w czasie wczorajszego święta biskupi mówili o wielkiej polityce, zapominając o głoszeniu ewangelii. To naprawdę zaczyna być groźne dla demokracji, dla państwa. Coraz więcej ludzi odchodzi od kościoła, coraz mniej uczęszcza na msze i na procesje, lecz bawiący się w politykę biskupi wiedzą swoje. To nie wiara a kasa czyni cuda. Święta prawda.
No niestety, głosowała za dudusiem, bo pan strażnik szogunów nic dobrego nie robił, tylko na slupki patrzył.
to chore aby zmykać ruch kołowy w połowie miasta a szczwególnie głowne ulice bo mohery świętują...już i tak traci się czas jeżdżąc po tych zajefanych rondach w kółko jak małpki z cyrku. A najlepiej by było puścić tą zgraję po obrzeżach miasta - albo Karsiborską do promu i z powrotem...od razu był by trening przed pielgrzymką do Częstochowy...
A co to jest policja ?
Napiszę raz jeszcze, oburzona Czytelniczka miała najwięcej problemów, co widać" na zdjęciu"... Osoby z procesji sprawnie przeszły do porządku dnia, choć kierowca trochę przesadził - wjeżdżać na skrzyżowanie, gdy nie ma możliwości ukończenia manewru...
atak zombi...
Policjanci – wierzę, że myślicie podobnie jak większość myślących. Pozdrawiam!
Skoro Polska C w wiekszosci glosowala za dudusiem i wpisdu to moze by sie przesiedlili za Wisle?
Mohery teraz nienawidzą policji. To atak na kościół.
Jak by jednego spedu nimogli zrobić
Trzeba podkreślić - zdjęcie zrobiła jakaś czytelniczka z własnego domu, więc nie była na procesji, a parafia jako organizator procesji wcale nie zgłosiła pretensji do Policji. Przyszywanie tej sprawy do uczestników procesji, parafian, katolików tam obecnych, to NADUŻYCIE, to kłamstwo.
Może problem leży gdzie indziej. Po co w tak małym mieście 3 procesje jednocześnie. Nie można zrobić jednej? Nie tylko katolicy tu mieszkają, co niektórzy w boze ciało normalnie pracują. dobrze by było gdyby tolerancja działała w obie strony.
I co moherowe berety? W następnym roku będę rozpędzony walił w wiernych!
Policjanci! Bardzo dziękujemy Wam za dobrą służbę od lat. Od dawna biorę udział w procesjach Bożego Ciała i nie pamiętam żadnego przykładu złej pracy funkcjonariuszy. Ta ochrona - drogowa - zawsze była na najwyższym poziomie, szkoda że na forum trwa atak (zresztą, często przekraczający granice prawa) na wolnych obywateli, wyznających publicznie wiarę. Tu brak ochrony, nie tyle nas, co świętości, drogich zresztą i dla prawosławnych, i dla protestantów.
No bez przesady, żeby przez stado moherów lezących środkiem ulicy za facetem w sukience nie można było przejechać przez miasto...