Procesja z monstrancją zatrzymuje się, zgodnie z tradycją, kolejno przy czterech ołtarzach. Ołtarzy jest tyle, ilu było ewangelistów. Na każdym przystanku czytane są fragmenty z jednej Ewangelii, a więc po kolei - Mateusza, Marka, Łukasza i Jana.
fot. Kamil Zwierzchowski
Wierni kościoła katolickiego obchodzą dziś jedno z głównych i na pewno – jedno z najbardziej uroczystych świąt w kalendarzu wiary. Boże Ciało to swoisty wyraz radości z tego, że wielką rodziną kościoła idziemy za Chrystusem, z drugiej zaś strony to jedyna taka okazja w roku do publicznego zamanifestowania wiary. Uroku drodze z najświętszym sakramentem dodają dziewczęta w strojach pierwszokomunijnych sypiące na drodze monstrancji dywan z kwiatów. Dziś obserwowaliśmy procesję Bożego Ciała w parafii Chrystusa Króla.
Procesja z monstrancją zatrzymuje się, zgodnie z tradycją, kolejno przy czterech ołtarzach. Ołtarzy jest tyle, ilu było ewangelistów. Na każdym przystanku czytane są fragmenty z jednej Ewangelii, a więc po kolei - Mateusza, Marka, Łukasza i Jana.
fot. Kamil Zwierzchowski
Te krótkie przystanki to chwile zadumy, zamyślenia, rozważań słów pisma. I wcale nie przeszkadza temu radość odrodzonej przyrody, budzące się lato, soczysta zieleń brzozowych gałązek. Bo przecież na drodze męki Chrystusa, także nie brakowało sielskich obrazków. Tak i w naszym życiu plotą się radości i smutki, Na dzisiejszej procesji tej prawdy doświadczamy w sposób wręcz symboliczny.
fot. Kamil Zwierzchowski
Do domu niejeden z nas powróci ze wspomnianą gałązką. Warto zabrać także refleksję tej drogi.
fot. Kamil Zwierzchowski
źródło: www.iswinoujscie.pl
I przemowienia partyjne...czy dzisiaj odpuszczaja agitacje?