Część urzędników, z którymi rozmawialiśmy uważa, że to ogólna tendencja.
- Spowodowana zapewne masową emigracją zagranicę - mówi jeden z naszych rozmówców. - Nawet firmy prywatne, gdzie są lepsze pensje, mają trudności ze znalezieniem pracowników.
Nowe oferty pracy w urzędzie miasta pojawiają się bardzo często. Ostatnio szukano inspektora do spraw rozwoju lokalnego i obsługi inwestorów, podinspektora w Dziale Kultury Wydziału Edukacji, Kultury i Kultury Fizycznej, pracownika do Wydziału Księgowości a także podinspektora w Wydziale Podatków i Opłat Lokalnych (na pół etatu).
Na dwa wolne stanowiska w Wydział Inżyniera Miasta nie wpłynęła żadna oferta!
- Praca jest ciężka, odpowiedzialna; trzeba mieć wysokie kwalifikacje - tłumaczy jeden z urzędników. - A za tym wszystkim nie idą duże pieniądze. W prywatnych firmach ludzie z takim doświadczeniem i wykształceniem zarabiają dwa, trzy razy tyle, co my.
Konsekwencją takiego stanu może być obniżanie wymagań. A to niebezpieczne. Bo dla miasta zaczną pracować ludzie niewykwalifikowani. Na razie - jak nas zapewniają urzędnicy - wciąż zatrudniani są dobrzy fachowcy. Nie obniża się wymagań. Ale w niektórych wydziałach brakuje rąk do pracy.
Przepraszm bardzo, ale jest w" budżetówce"jeden OMNIBUS.Stary skarbnik to pikuś przy tej pani. Praca z taką osobą to kara za wszystkie grzechy Świata. ale niestety pracować trzeba.
Ludzie bez przesady. To że w protokole pokontrolnym jak ktoś swierdził jest wiele nieprawidłowości jeszcze nie świadczy o niczym złym. Nikt nie jest OMNIBUSEM i nie wie WSZYSTKIEGO! (nawet jesli ma bardzo wysokie kwalifikacje). Człowiek uczy sie całe życie i nie ma nic nienormalnego w tym że sie pomyli. A kontrola jest po to by wyłapać błędy bo własnie to jest ich zadanie, a my urzędnicy dzięki temu wiemy co jest nie tak i co zrobić żeby było dobrze. Czy ktoś kto jest tak zgorszony protokołem pokontrolnym nigdy w życiu sie nie pomylił i zawsze podejmuje trafne decyzje? jakoś nie wierzę...
Nic dziwnego! Z panią inżynier to tylko prezio umiał sobie ułożyć stosunki...
Wszystko zależy od ambicji delikwenta, najłatwiej siedzie w fotelu, pić piwo i trzymać Żonkę za... weźcie sprawy w swoje ręce...bądźcie pracowici, pomysłowi, kreatywni, ambitni...nie bójcie się ryzykować...a kasa sama do was przyjdzie...Potrzeby ludzi są ogromne...wystarczy je zaspokajać...i walczcie o swoje...nie oglądajcie się na nikogo...wtedy będzie dobrze...wiem...bo sam w ciągu kilku lat, uczciwą pracą...bez układów i kopert osiągnąłem pensję na pozimie 100000 netto rocznie...a byłem nikim...wiem, że można...i mocno w Was wszyskich wierzę...nie piszcie tu głupot i weźcie się do roboty...pozdrawiam ciężko i uczciwie pracujących...
Na stronie urzędu miasta świnoujście w BiP jest protokół pokontrolny z grudnia 2007.Aż roi się od nieprawidłowości, więc po co ta mowa o wysokich kwalifikacjach i wysokich wymogach stawianych kandydatom.Śmiechu warte tłumaczenia. Kicha i jeszcze raz kicha.
Tak naprawdę to prawda jest taka, że wymagania są zawyżane.
W Urzędzie trzeba mieć bardzo wysokie kwalifikacje i silne nerwy, wymagania są ogromne a pensje różne i małe i pewnie większe jak wszędzie.
Chętnych do pracy w UM jest wielu, starują w konkursach. Niestety ich kwalifikacje są bardzo niskie i nie są w stanie sprostać wysokim wymaganiom stawianym wymaganiom przez UM. Czasy gdy przyjmowano do urzędu po uważaniu gospodynie domowe bezpowrotnie skończyły się.
Pracowałam w urzędzie i traktowano mnie tam jak szkodnika pomimo, że błędów nie popelniałam. Hamstwo, kolesiostwo i niesprawiedliwość w niektórych działach. Temat nr 1 to obgadywanie koleżanki/kolegi z którą/ym przed chwilą sie rozmawiało. Jeden wielki bałagan a to dlatego, że nie ma prawdziwej rekrutacji. Gdyby była to wiele osób to by nawet nie powąchało tego budynku.
Mmm jaki ładny berecik ;d
Czy ktoś się w końcu zajmie mobbingiem?Przecież placówka przegania placówkę tylko kary sciągać za mobbing.PIP ma pełne ręce roboty i kase do wzięcia-na co tutaj czekać?Jak to się mówi pieniądze leżą na ulicy...wystarczy troszkę popracować:)
Lepiej w sumie pracować w Miejski niż w Skarbowym-to pewne.Spokój i gaża lepsza...a i po zakupki można wyskoczyć i na necie w UM poklikać-nie to co w US-Auschwitz pełne...;(
dzieci powinny zasypiać po 19-tej -chyba że pozwalasz mu ?? lub jej oglądać kropkę nad i ,
"nawet firmy prywatne, gdzie są lepsze pensje, mają trudności ze znalezieniem pracowników." Może i tak, tyle, że wszędzie trzeba kwalifikacje mieć...
Faktycznie, film niezły... ale nie mogę - dziecko zasypia :-)
nie jestem leniwy--bynajmniej ja tak uważam, ale leci dobry film---podpowiedź?? tvn
to już szczyt lenistwa, ale proszę bardzo: www.google.pl/search?hl=pl&q=dotacje
+dla+bezrobotnych
podaj nr ustawy, , bez fazy księżyca, , dziękuje
Przysługuje w zależności od fazy księżyca! Zajrzyj do ustawy i sobie poczytaj, nikt tego nie zrobi za Ciebie...
do gościa z 17 01 jak masz taką wiedzę to napisz czy ?? wiarygodny bezrobotny może dostać dotacje czy mu przysługuje niezależnie od urzędnika, , , ,
Zamiast narzekać kto, kogo i w jaki sposób zatrudnia, weźcie się ludzie zwyczajnie do roboty. No chyba, że Wam" polska mentalność" nie pozwala. Bezrobotni mogą dostać nawet dofinansowanie na rozpoczęcie własnej działalności. Z tytułu bezmózgowia dofinansowanie chyba nie przysługuje, nie jestem zorientowany. A nowy dyrektor z całą pewnością zrobi z tym wszystkim porządek - zatrudni swoich znajomych ;-)
Ludzie przypomnijcie sobie, że na stanowisko dyrektora OSir w pierwszym konkursie nikt nie złożył ofert, nikt.
no niestety, ale pracowalama w Urzedzie przez pol roku za niecale 500 zl i po tym czasie mi podziekowali, bo nie mialam tam znajmosci... a inne stazystki, ktore mialy" plecy" i wiedzialy komu d* polizac, dostaly etaty... i tak wlasnie jest z posadkami w budzetowce... widocznie wszyscy wyksztalceni znajomi urzednikow powyjedzali. ohh przykre ;)
A czy to w ogóle jest URZĄD ?
To prawda w Urzędzie począwszy od prezydenta słabo się zarabia.Jak ktoś myśli, że 6 tysięcy za zarzadzanie miastem to dużo. Teraz tyle bierze byle łapciuch w Warszawie czy Szczecinie