Jan Bociąga 55 lat pracy twórczej uczcił wspaniałą wystawą w Miejscu Sztuki 44. Zobacz film!
fot. Sławomir Ryfczyński
Zdążyliśmy się przyzwyczaić już, że otwarcie każdej kolejnej ekspozycji w miejscu sztuki44 ma rangę artystycznego wydarzenia. Sobotnie miało jednak szczególny charakter. Otwartą właśnie wystawę, można by określić jako „The best of”. Po 55 latach twórczej aktywności, najbardziej bodaj rozpoznawalny świnoujski malarz, Jan Bociąga wybrał wraz z kuratorem wystawy, ze swojego dorobku same perełki. Z okazji swojego jubileuszu, twórca odebrał gratulacje, życzenia i pamiątki od przedstawicieli miejskiego samorządu, świnoujskich twórców oraz mieszkańców, wśród których jak się okazuje nie brakuje wielbicieli jego talentu. Ekspozycję otworzył kurator miejsca sztuki44 Andrzej Pawełczyk.
Jan Bociąga urodził się w Zalesiakach koło Częstochowy w 1940 roku. Studia ukończył w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku w 1969 roku. Dyplom z wyróżnieniem uzyskał w pracowni profesora Stanisława Teisseyrea i Jacka Żuławskiego. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Mieszka i tworzy w Świnoujściu ale jego twórczość znają mieszkańcy wielu miast, nie tylko w Polsce.
fot. Sławomir Ryfczyński
Prace artysty można oglądać w Muzeum Narodowym w Szczecinie, Muzeum Pomorza Zachodniego w Słupsku, w zbiorach galerii we Francji, a także w kolekcjach prywatnych w Niemczech, Szwecji, Norwegii, Danii, Szwajcarii, Holandii, Francji, USA, Grecji Australii, Belgii oraz krajowych.
fot. Sławomir Ryfczyński
Warto przypomnieć przy tej okazji, że Jan Bociąga był organizatorem i wieloletnim kierownikiem Galerii Art Miejskiego Domu Kultury. Przy okazji tej jubileuszowej wystawy, władze miasta pamiętały o jego zasługach dla miasta. Z życzeniami i podziękowaniami przybył na wernisaż Zastępca prezydenta Paweł Sujka. Oprócz pamiątkowego grawer tonu wręczył artyście zestaw pędzli. Wyraził przy tym nadzieję ,że jeszcze przez wiele lat będziemy mieli możliwość obcowania w Świnoujściu z tak wspaniałym artystą i jego sztuką.
fot. Sławomir Ryfczyński
Artystyczny poziom zaprezentowanych prac zmobilizował organizatorów sobotniego wernisażu by także jego oprawa odpowiadała tej jakości. Na wyżyny swojego kulinarnego kunsztu wzniosła się kulinarna załoga świnoujskiej Centrali przygotowując wykwintny poczęstunek. Wszystkie smaki docenili widzowie którzy bardzo licznie perzybyli na wernisaż. W galerii zgromadziło się ponad 150 osób.
fot. Sławomir Ryfczyński
Najważniejsze jednak były tego wieczoru płótna. Obrazy wypełnione wrażliwym spojrzeniem na osobę, przedmiot, krajobraz. Fantastyczny, symboliczny zapis zmierzchu nad morzem, daleki jest od pocztówkowej sztampy , a zdaje się , że jeszcze bardziej romantyczny od ustrzelonego czułą migawką. To naprawdę warto zobaczyć. Miejsce Sztuki 44 zaprasza!
Marek Dz. • Środa [23.03.2016, 09:20:30] • [IP: 89.174.73.**]
W młodości bywałem w domu państwa Bociągów, przemili ludzie. Znałem dobrze synową i syna uwiecznionych na filmie. Dzisiaj już nic nie łączy mnie ze Świnoujściem ani z tamtym czasem. Ale przyznam, że widząc znajome twarze z okresu młodości wzruszyłem się. Obrazy Pana Jana biją po oczach. 100 lat Panie Janie!
Januszku, bardzo żałuję, że nie mogłam być na tej uroczystości i znowu podziwiać Twoją wystawę i cały dorobek wspaniałej pracy twórczej. Gratuluję Tobie Twojej skromności oraz dalszego trwania w tym co tworzysz. Obrazy są wspaniałe.
Trzeba w nich zauważać Twoją duszę i to co za ich pośrednictwem przekazujesz. Nie bierz do Siebie niektórych komentarzy. Rzeczywistość jest zupełnie inna ale wielu ludzi tego nie dostrzega. Życzę Ci wytrwałości, bądź nadal sobą i pracuj tak jak podpowiada Ci Twój umysł i wyobraźnia.
Życzę z całego serca zdrowia Tobie i Twej żonie, która Cię wspiera, ponieważ macie obydwoje jeszcze dużo do przekazania społeczeństwu i swoim bliskim.
Z wyrazami szacunku Janina
ZAMIAST POKAZAĆ choć kilka szt wystawionych" dzieł" to widzę same twarze CELBRYTÓW którzy mają parcie na szkło-widzimy ich na co dzień to tu nie koniecznie musimy ich oglądać., popraw sie panie operator od zdjęć i na następny raz pokaż odpowiednie fotki na temat.
to co czasami jest w tej galerii to trudno nazwac sztuka ludzi normalnych, przeciez niedawno na jakims precie nadziane byly stare koldry jako dzielo sztuki-to koszmary, co ktos nabazgrze, a wielu nie wie o co chodzi-nazywa sie dzielem sztuki, wiekszosc to szkarady!!
Byłem na poprzedniej wystawie J. Bociągi aż cztery razy, tzn.cztery razy przychodziłem i studiowałem te obrazy. Zdarzają się wystawy, gdy wystarczy mi tylko jedno oglądanie. I ciekawe, te obrazy są niby abstrakcyjne, ale miałem wrażenie, że przekazują treść jakby duchową, to są w pewnym sensie ikony.
W młodości bywałem w domu państwa Bociągów, przemili ludzie. Znałem dobrze synową i syna uwiecznionych na filmie. Dzisiaj już nic nie łączy mnie ze Świnoujściem ani z tamtym czasem. Ale przyznam, że widząc znajome twarze z okresu młodości wzruszyłem się. Obrazy Pana Jana biją po oczach. 100 lat Panie Janie!
Januszku, bardzo żałuję, że nie mogłam być na tej uroczystości i znowu podziwiać Twoją wystawę i cały dorobek wspaniałej pracy twórczej. Gratuluję Tobie Twojej skromności oraz dalszego trwania w tym co tworzysz. Obrazy są wspaniałe. Trzeba w nich zauważać Twoją duszę i to co za ich pośrednictwem przekazujesz. Nie bierz do Siebie niektórych komentarzy. Rzeczywistość jest zupełnie inna ale wielu ludzi tego nie dostrzega. Życzę Ci wytrwałości, bądź nadal sobą i pracuj tak jak podpowiada Ci Twój umysł i wyobraźnia. Życzę z całego serca zdrowia Tobie i Twej żonie, która Cię wspiera, ponieważ macie obydwoje jeszcze dużo do przekazania społeczeństwu i swoim bliskim. Z wyrazami szacunku Janina
ZAMIAST POKAZAĆ choć kilka szt wystawionych" dzieł" to widzę same twarze CELBRYTÓW którzy mają parcie na szkło-widzimy ich na co dzień to tu nie koniecznie musimy ich oglądać., popraw sie panie operator od zdjęć i na następny raz pokaż odpowiednie fotki na temat.
Szcześliwa Halinka! Powinszować takiego męża!
Jan Bociąga wciąż pędzlem pociąga.
to co czasami jest w tej galerii to trudno nazwac sztuka ludzi normalnych, przeciez niedawno na jakims precie nadziane byly stare koldry jako dzielo sztuki-to koszmary, co ktos nabazgrze, a wielu nie wie o co chodzi-nazywa sie dzielem sztuki, wiekszosc to szkarady!!
Ładnie Panie Janie---Śliczna para Malarz --Pani Doktor Halina Bociąga GRATULUJĘ!!
Byłem na poprzedniej wystawie J. Bociągi aż cztery razy, tzn.cztery razy przychodziłem i studiowałem te obrazy. Zdarzają się wystawy, gdy wystarczy mi tylko jedno oglądanie. I ciekawe, te obrazy są niby abstrakcyjne, ale miałem wrażenie, że przekazują treść jakby duchową, to są w pewnym sensie ikony.
Jaki był koszt kanapek /kto finansował/ ?
14:43 - Dzięki :-) Niechaj Shiva Ciebie pobłogosławi.
marzy im się hollywood :) ale pozostają tylko prowincjonalnymi ludzikami
ładnie, gratulujemy panie Janie
Szczere gratulacje! Dalszych lat pracy twórczej: w zdrowiu i pomyślności
nie napiszę nic bo mnie śmieszą nie którzy ludzie!!
Na balkonie
Czy pranie mam rozwiesić na balkonie czy w łazience? Będzie padać?