dzisiaj tez stałam w tym miejscu na światłach. Po ulicy, powoli jechała sobie parka rowerami. Nic to, że z tyłu trąbiący autobus, a po drugiej stronie jezdni ścieżka rowerowa. Oni jadą. Baraniska. Takim od razu powietrze spuścić.

Najgorsze jest to, że później taki Bogu ducha winny kierowca będzie napiętnowany, jak morderca, albo i gorzej. Bo nie zawsze są świadkowie kręcący filmiki i nie zawsze da się udowodnić, że nie jest się wielbłądem.

No, patrząc na niektórych cwaniaków, którzy nie potrafią nawet podchodzić z szacunkiem do rowerzystów, notorycznie upominają o przepisach, sami ich nie przestrzegają!

rowerzyści są PEWNI ze kierowcy będą za nich myśleć, przewidywać i uważać, totalni ignoranci!

Niech pały dalej pouczają ty wielbicieli dwóch pedałow to skonczy się tragedią i wtedy będzie larum i szukanie winnych a winna będzie policja bo bo toleruje łamanie prawa przez rowerzystów.

Panie Komendancie policji to jest efekt całkowitego pobłażania rowerzystom przez Pana podwładnych, kierującego jakimkolwiek pojazdem nie wolno pouczać, jedyna droga to bezwzględne karanie, Polak nigdy nie znał, nie zna i znać nie będzie innej formy nauczania.

Na takie rowerowe bydło rady raczej nie ma, zresztą widać że to przymuł, a tego świństwa trochę w Świnoujściu jest więc trzeba uważać albowiem rozjechało by się zero a odpowiadało jak za setkę.

codziennie się z tym spotykam, dzisiaj parka też przejechała mi przed maską na rowerach po pasach. a policja nic, raz zrobili akcje i koniec, dalej jeżdżą po pasach.

uwielbiam jak jedzie ulica a ma droge dla rowerow odrazu tlakson i jeszcze sapy macie

prawda jest taka że ścieżki rowerowe w Świnoujściu to jakaś paranoja są.. ale chyba trzeba by było uczyć rowerzystów korzystania z każdego odcinka ogólnie i piesi i rowerzyści mają braki świadomości, tego czy nie stwarzają zagożenia... nawet na pasach... kierowcy aut nie są święci, szkoda że ciężko udowodnić jak było w danej sytuacji...

Popieram apel do kierowcow aut IP46.112.108 oraz apel do rowerzystow IP.188.95.25

Apel do kierowców samochodów. My, rowerzyści, ale nie palanty jak ten na zdjęciu, chcemy spokojnie korzystać z praw rowerzysty, ale naprawdę, nie zmuszajcie nas do ciągłej gry w ruletkę, w domysły: dojedzie auto nagle do skrzyżowania, tarasując mi drogę, czy nie dojedzie - bo są tacy, którzy pędem to czynią, że nawet nie ma żadnej szansy, by zobaczył rowerzystę, skoro on nastawiony jest tylko na ULICĘ Z LEWEJ STRONY, gdyż wjeżdża w pasmo 1-kierunkowe, w ogóle nie bierze pod uwagę, że przecina jego drogę jeszcze ścieżka no i czyni to z wielką prędkością - albo z komórką przy uchu (a widok to CODZIENNY u wielu kierowców aut). Drugi punkt apelu: nie sądźcie, że każdy rowerzysta jedzie z prędkością babci działkowej, wiozącej kwiaty z działki, więc nie startujcie po błędnym otaksowaniu prędkości, niczym rakieta z drogi podporządkowanej - czy naprawdę tak trudno wam poczekać 7 sekund dłużej i ruszyć, naciskając pedał gazu, co jest łatwiejsze, niż nam cisnąć pedały po zablokowaniu nas przez waszą arogancję.

Od dawna wiadomo, że wg rowerzystów, obowiązującymi przepisami są tylko te, z którymi w danej chwili im po drodze. Kierowcy też są różni, ale jeśli wyciągnąć średnią, to wśród rowerzystów jest znacznie więcej nie mających pojęcia o ruchu drogowym imbecyli.

Nagonka na rowerzystów przez tych, którzy nigdy na komunie nie dostali roweru, bo mama ich nie kocha.

Apel do rowerzystów. Myślcie gdy jedziecie. Przewidujcie W razie czego nie macie szans z samochodem. Wytyczone ścieżki rowerowe przecinające skrzyżowania i poprowadzone w obrysie tzw.zebr dla pieszych NIE BYŁY testowane pod kątem możliwości zauważenia Was przez kierowcę samochodu. To jest powszechny, fatalny błąd w wielu miastach. Często dojazdy ścieżek rowerowych do skrzyżowań ulicznych są w kształcie litery S i kierowca samochodu musiałby mieć głowę jak R2D2 aby Was zauważyć. Jeśli widzicie z dala zielone światło w kierunku, w którym zamierzacie przejechać przez skrzyżowanie, a dojazd jest właśnie taką Eską, to nie pędźcie jak szaleni. Weźcie pod uwagę, że skręcający kierowca w samochodzie ma także zielone światło lub zieloną strzałkę i będzie miał na prawdę MAŁE szanse Was zauważyć. Uderzenie w bok samochodu prawdopodobnie nie pozbawi Was życia, ale możecie być dotkliwie potłuczeni, a i rower ulegnie zasadniczej dekompozycji. My w samochodach na prawdę nie chcemy Wam robić krzywdy. Pomóżcie nam i myślcie.

Biore kamere i jade filmowac durnowatch kierowcow i filmiki na komende.

TO SKANDAL , CO TO ZA KIEROWCA ? MIAŁ BARANA NA CELOWNIKU I ZERO REAKCJI.

ROWERZYSCI A ZWŁASZCZA NIEMIECCY TO TYPOWE DURNIE, WYSTWRCZY POPATRZEĆ JAK JADA UL. ZEROMSKIEGO CZĘSTO POD PRĄD A NA CHODNIKU BARDZO CZĘSTO DZWONIĄ NA PRZECHDNIÓW ABY CI ZESZLI IM Z DROGI. JAK NA RAZIE NIGDY NIE WIDZIAŁEM ABY STRAŻ MIEJSKA UKARAŁA TAKIEGO DEBILKA.

nic sie nie stało. ..

NAGMINNIE PRZEJEŻDZAJĄ PO PASACH DLA PIESZYCH NIE ZWRACAJĄC UWAGI NA SAMOCHODY !!

Uwaga na majowych rowerzystów komunijnych!! Jadąc ulicą Matejki na wysokości Stokrotki" pod samochód" wyskoczyły mi na pasach- oczywiście jadąc, a nie prowadząc rowery- dwie dziewczynki. Gdybym jechał choć o 10/h szybciej- a nawet wtedy nie przekroczyłbym prędkości dozwolonej- nie miałyby szans. wiem, że to uczennice szóstki. Proszę zróbcie powtórkę z przepisów...

Odwalcie się od rowerzystów, wy kierowcy polscy nie macie z elementarnymi zasadami kultury jazdy nic wspólnego. .. człowiek stoi na pasach a wy jak ostatnie prostaki nie przepuszczacie tylko jedziecie w nosie mając przechodnia, wystarczy, że Niemiec przejeżdża i zawsze ustąpi. Buraczane pole. Rowerzyści mają to do siebie, że nie są takimi prostaczydłami jak wy i przynajmniej dbają o atmosfere i kondycje a wy lenie?

ROWERZYSCI TO W WIEKSZOSCI BEZMOZGOWCY!!KIEROWCA MUSI PRZEWIDYWAC CO MOZE ZROBIC BEZMOZG BO W RAZIE CZEGO I TAK KIEROWCA BEDZIE WINIEN.POWSIADALI NA ROWERY LUDZIE, KTORZY NIE MAJA POJECIA O KULTURZE JAZDY, O ZASADACH PRZEPISOW DROGOWYCH, TEN PRZYKLAD SWIADCZY ROWNIEZ O TYM, ZE ROWERZYSTA UWAZA, ZE MA ZAWSZE PIERWSZENSTWO WIEC SWIATLA GO NIE OBOWIAZUJA!!.ODKAD POZWOLO IM JEZDZIC PO CHODNIKACH CZUJA SIE JAK SWIETE KROWY.DLACZEGO NIE STOJA SLUZBY MUNDUROWE PRZY KOSCIELE GDZIE NAGMINNIEROWERZYSCI JEZDZA MIEDZY PIESZYMI, PRZWCIEZ TAM KASA AZ SIE PROSI!

Jeżdżenie po chodnikach, jeżdżenie po deptaku slalomem między pieszymi, bez świateł wieczorami, rozmowy przez telefon w trakcie jazdy. Bezkarne święte krowy. Ciekawe co jeszcze wymyślą karniści by ulżyć biednym rowerzystom by im się lepiej jeździło.Trzeba surowo karać tych którzy choćby jedną stopą wejdą na ścieżkę rowerową. Obłęd. Strach wychodzić z domu.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin