Program dzisiejszego koncertu:
1. Jan Brzechwa, Krzysztof Naklicki - "Bajka o wilku i Czerwonym Kapturku" na akordeon i głos recytujący
2. J.S. Bach - Preludium D
3. C.L. Daquin - Kukułka
4. L.v Beethoven - Menuet G
5. A. Piazzolla - J'attends, (tango)
Krzysztof Naklicki, muzyk, kompozytor, wykładowca w szkole muzycznej. Absolwent Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku na Wydziale Instrumentalnym w klasie akordeonu prof. Krzysztofa Olczaka oraz na Wydziale Wychowania Muzycznego i Rytmiki.
Krzysztof Naklicki jest laureatem międzynarodowych konkursów akordeonowych w Klingenthal i Wiedniu. Prowadzi działalność pedagogiczną, koncertową i kompozytorską. Jest dyrygentem polsko-niemieckiej Orkiestry Akordeonowej skupiającej młodzież ze szkół muzycznych Świnoujścia, Gryfic, Wolgast-Anklam i Stralsundu.
Projekt / islands sounds / jest próbą opisania tożsamości miejsca, wyspy Uznam, poprzez dźwięki. Pochodzące z obszaru natury, industrialne, biologiczne, skomponowane lub zaaranżowane przez twórców mieszkających na wyspie i tożsame z jej muzyczną fakturą.
ms44
Brawo, brawo i jeszcze raz brawo Panie Krzysztofie!!
17:18 -... i pozostawię ciebie z tą zagadką do samej śmierci.
11:04:01 - A gdzie ja mam to sobie" wygoogluj" zrobić, bo ja nie wiem tego?
14:26 --Typowe samouspokajanie się niespokojnego sumienia i przeciętności:" Takich jest sporo". I po kliknięciu takiego postu ponownie wgryza się w kiełbasę i popija, " spokojny", piwskiem. Ferdek Kiepski.
Gwiazda. ... Nauczyciel po akademii muz.Takich jest sporo.
9:58 -ha, ha, wygoogluj sobie odpowiedź na to pytanie...ha, ha, ha!
Czy Ci artyści: Bach, Beethoven, Piazzolla, […] będą grać na żywo, czy, to będą covery wykonywane przez Krzysztof Naklickiego? ․․․․․․․
228;․․․․․․․
;
Serdecznie pozdrawiam Pana Krzysztofa, prawdziwy artysta :)
Po zaproszeniu na koncert muzyki baroku do ms44, wyrażonym przeinaczoną twarzą Bacha, po reklamie koncertu Nikoriuk w willi Irmgard, gdzie spore partie twarzy kobiety były pustymi polami, mamy koleją przeinaczoną twarz - tym razem samego Mr Naklickiego- jemu głowa ucieka w kwadraty. To jednak postęp, bo już żaden święty obraz nie podlega przeinaczeniu (jak to było z ikoną jasnogórską), czyli rzuceniu na stos ofiarny ku czci" Sztuki", nowego bożka. Znamy Mr Naklickiego - tu będziemy mieć do czynienia z powagą sztuki, nie jej parodią. Wyjątkowy człowiek na wyspie - zna wartość dobrej muzyki, nie tylko kurs Euro.