Mężczyzna gdy tylko zauważył co się dzieje, natychmiast ruszył w pościg za ciężarówką. Kierowca uciekał ulicą Krzywą, dojechał aż do skrzyżowania z ulicą Grunwaldzką.
fot. Agnieszka Puszcz
Kierowca samochodu ciężarowego marki mercedes na ulicy Krzywej ściął latarnie uliczną i uciekł. Latarnia uliczna spadła tuż obok chodnika. Na szczęście dzięki natychmiastowej reakcji jednego z mieszkańców kierowca trafił już w ręce policji.
Mężczyzna gdy tylko zauważył co się dzieje, natychmiast ruszył w pościg za ciężarówką. Kierowca uciekał ulicą Krzywą, dojechał aż do skrzyżowania z ulicą Grunwaldzką.
fot. Agnieszka Puszcz
Tam został zatrzymany. Do zdarzenia doszło przed godziną 17.00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pajace z krzywej
zdarza się! była panika bo karetka na sygnale mu pod nosem piała, nie chodzi to że sciął latarnie tylko ze dyla dał zamiast honorowo sprawę załatwić, a do gościa który zarzuca ze gapie stali i nie pomogli- może powinni latarnie podtrzymać żeby się nie wygrzmociła na ulice? albo wziąć tira na plecy i przenieść? durne zarzuty..
191 piszesz bardzo dokladnie, co sie stalo. I rzeczywiscie latarnia upadla w poprzek ulicy. Kierowca, to mlody chlopak, napewno byl trzezwy, chwile wczesniej targal wielkie paki do budynku naprzeciw tej nieszczesnej latarni (fajansowej jakosci) . Gdyby to byla starego typu latarnia, to bylo by to tylko otarcie, ale te nowocesne badziewie robione z aluminiowej rury grubosci puszki do konserw tak sie ma.Zreszta rura pekla na spawie. Wiec rowerzysci uwazajcie, bo zderzenie z taka latarnia grozi duzym nieszczesciem.A co do kierowcy, to chyba spanikowal na sygnal zblizaja=cej sie karetki pogotowia i musial wykonac jakis niekontrolowany ruch kierwnica i sie stalo.Bledem kierowcy bylo to ze podjal decyzje o zawracaniu tak duzego pojazdu na tak malej przestrzeni, mogl pojechac dalej na petle i nie bylo by tego zdarzenia.Szkoda tego mlodego, sympatycznie wygladajacego kierowcy.
Bardzo dobrze zadziałał Dyżurny Policji szybko wysłał Patrol na Sygnale
konfidenci
Gość Czwartek [14.05.2015, 21:50:20] [IP: 62.69.231.***]----> zadne z ponizszych jechalem akurat na dzialke i widzialem cala sytuacje a tego kierowce widzialem pozniej obok w bloku jak komus drzwi przywiozl
Ciekawo co pierwsze stalo latarnia czy brama.Tak po srodku :)
"Trafił w ręce policji" Piszecie jak o wielkim przestępcy. Łowcy sensacji za dychę.
Napewno był pijany, bo inaczej by nie uciekał...
Matoł nie kierowca.
No i co z tego, że uciekł. Na co miał czekać, stało się coś? Nie róbcie z gościa przestępcy. Zachowujecie się tak, jakby Wam nacharał do zupy mlecznej.
brednie
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
To ile tych latarni ściął? Piszecie:" Ściął latarnie...". I w tytule, i w tekście - brednie. Chyba jednak" latarnię", jedną...
Gość • Czwartek [14.05.2015, 21:17:12] • [IP: 80.245.191.***] ----> widzę, że bronisz sprawcę - mąż, brat czy ojciec? Skoro on taki porządny, to po co uciekał ?
EEE tam ja kiedyś skosiłem rowerem podobna sytuacja, koło scentrowane a latarnia w jeszcze gorszym stanie. ta da rade zaspawać :D
MIOTAŁO NIM JAK SZATAN !!
Co za ludzie jak kierowca ciezarowki zawracal na ul.krzywej i zablokowal ulice bo nie mogl wykrecic to zaden z licznych mieszkancow osiedla mu nie pomogl tylko stali i patrzyli a kierowca sie meczyl nalezalo by wspomniec okaretce na sygnale akurat w tym samym czasie jechala na dzialki kierowca ciezarowki chcac odblokowac droge zamocno skrecil i tylem ciezarowki sciął nieszczesna latarnie a latarnia na poczatku lezala nie obok chodnika tylko w poprzek drogi i powtarzam zaden z mieszkancow widzac co sie dzieje nie pomogl tylko stal i sie gapil i ten ktory ponoc zlapal kierowce stal rowniez przy drodze i sie gapil wielki mi bohater hehe
Pomiedzy blokami na ul.Matejki, 4-5 grudnia 2014 podobnie zachował siię jakis bydlak, ktory po uszkodzeniu mojego auta dał nogę z miejsca zdarzenia.Taki prezent na mikołaja za 2 tysiące, które zapłaciłem za naprawę.Może to ten sam.
brawo za odwagę i troskę o mienie
latarniościnacz