Ożywiona, z racji ostatnich wydarzeń, dyskusja na temat „Floty” Świnoujście, sprowadza się jednak głównie do kwestii związanych z finansowaniem klubu. To wokół pieniędzy wydawanych lub nie na działalność „Floty” skupia się rozmowa i wielu z nas-bez żadnych skrupułów-ogranicza się w tej debacie do argumentów jakie trzeba podnosić przy rozmowie o pierwszym lepszym biznesie. Mamy przecież gospodarkę wolnorynkową, czemu więc nie przyrównać naszego klubu do licznych przedsiębiorstw sportowych jakich setki działają we współczesnym świecie?! Od razu jednak musi zrodzić się pytanie; czy pragniemy w Świnoujściu swojskiego, naszego klubu czy prężnie działającej firmy z rozwiniętym przemysłem około stadionowym, handelkiem, gastronomią czy po prostu-klubu… /?!/
Próbując odpowiedzieć na to pytanie warto odwołać się do opinii ekspertów z kraju, który jak żaden inny kojarzy się z mocnymi klubami, zwłaszcza klubami piłkarskimi. Tam – o dziwo – sprzedaż hamburgerów przy stadionach nie jest ważna tak jak poczucie wspólnoty ludzi.
-„Mówimy o istocie piłki nożnej, która jednak – nawet w systemie wolnorynkowym – różni się od takich biznesów jak produkcja butów czy piwa. Oprócz dyrektorów i akcjonariuszy liczą się kibice, liczy się wspólnota, która wspiera swoją drużynę(...)” To słowa Davida Conna, angielskiego dziennikarza w wypowiedzi dla Rzeczpospolitej, z czwartku 23 marca 2006r. Nie tylko w, uchodzącej za kolebkę footballu, Anglii panuje przekonanie o znaczeniu klubu jako instytucji budującej więzi lokalnej społeczności. To co obecnie dzieje się wokół „Floty” jest świadomym tych więzów kruszeniem, działaniem na szkodę nie jakiejś wyimaginowanej grupki ale lokalnej społeczności, która potrzebuje integrujących ją symboli, rozpoznawalnej, także poza miastem, reprezentacji. I wbrew pozorom, piłkarskie drużyny na całym świecie taką właśnie rolę spełniają. Fakt, że bywają pożywką dla kibolskich burd jest marginalnym dla całej sprawy. Moim zdaniem jest jeszcze czas i SENS rozmowy. Dlatego zachowam szalik „Floty” z nadzieją, że jeszcze się przyda.
Szkoda, że nikt nie zachował faktur na te brakujące 3 melony
Sami sobie tak zagłosowaliście tj. na młodych karierowiczów partyjnych i stary beton, nie można już było robić przekrętów to prezio wraz z radnymi zniszczyli jeden z symboli naszego miasta, zamiast płakać i wypisywać o wspomnieniach podziękujcie im za to, nie dajcie się więcej robić w balona
czas na wybory i dobrze wybrać nie jak w pierwszej turze.
Wszysttko zniszcza, stocznie szkoly przedszkola szpitale, doslownie wszystko !!
Po co trzymać jakieś szpargały z logiem nic niewartego lokalnego klubiku? Ja bym ten szmelc wywalił na śmietnik.
Wielka szkoda że to już koniec. Na mecze chodziłam od trzynastu lat i choć bywało różnie to nie pozwolę aby ktokolwiek klubem wycierał sobie mordę, sorry. Nasza Flota się odbuduje i jeszcze spotkamy się na meczu. Podziękowania dla wszystkich zawodników, Pana Zakszewskiego i oddanych kibiców. Flota to my.
Stadion zostanie zrownany z ziemia i powstanie piekny hotel wladze oto zadbaly juz wspomnicie moje slowa
ale przecież jest kwestią czasu kiedy Flota wróci do rozgrywek, na miarę możliwości, czyli w okręgówce, czy też IV lub III lidze.
a do roboty nieroby, granie za grube pieniądze i szukanie sponsora jelenia - gwiazdy.
Nareszcie dobra decyzja!
Panie Ryszardzie Kłusek. Niech Pan wraca do Świnoujścia i zbuduje nowe co przywróci pamięć o Panu i Flocie. Niech Pan jednak zmieni zdanie na temat przyjaciół w stylu Agatowska i inni z SLD bo to są grabarze Floty. Czekamy na Pana powrót.
To jest pytanie z rodzju ------- czy mieć żonę piękno, czy wierną.Połączyć się tego nie da. Kibicóje Floćie od 57 roku[tak] ostatnie lata Flota była piękna, ale ja wolę tą z lat 60-70 bo była wierna.
nareszce koniec zycia za moja forse a teraz do roboty bo emertyura 1500-2000 czeka
Drogi anonimowy autorze tekstu. Ja mam sentyment do Floty ale jako klubu sportowego, w którym działały różne sekcje - nie tylko kopacze piłki nożnej. Z żalem stwierdzam, że kopacze wykosili wszystkich innych i sami na koniec zakiwali się na śmierć. Jestem za Flotą ale jako klubem wszechstronnym i otwartym na mieszkańców miasta i adresowanym do mieszkańców. Jeśli zaś ktoś chce uprawiać wyłącznie zawodową piłkę kopaną, to niech sobie szuka sponsora a nie ogląda się na publiczne pieniądze.
44-wyspy i jeden klub ! Flota To My ! Nie ogarniesz wszystkiego skup się na rzeczach najważniejszych ! Każdy z nas ma wady i zalety, ale mamy coś czego nie oddamy nigdy. ...ZASADY !
do podtarcia się jak znalazł
Nowa FLOTA bez Woźniaka!!
Byłem tak szczęśliwy, gdy Flota wraz z Petrem weszła do pierwszej ligi. To był pokaz ambicji i wytrwałości, mimo kłód pod nogi ze strony okręgu Kujawsko-Pomorskiego i sprzedajnej Kotwicy Kołobrzeg. Flota nie była lubiana, chociażby ze względu na położenie miasta, ale to jest klub na wyspie – jedyny taki. Na Śląsku, w Wielkopolsce, na Podkarpaciu klubów z historią jest wiele. Na Uznamie jest tylko jeden – nawet nie wiem, czy jeszcze jest.
Skowyt odciętych od miejskiego cycka...
Ależ powinien istnieć miejski klub dla młodzieży, niepotrzebna jest tylko zawodowa sekcja piłki nożnej i tyle. Miasto może i powinno finansować sport dla jego mieszkanców, nie ma tylko mowy o wydawaniu pieniędzy podatnika na sport ZAWODOWY!
Mam koszulkę mam szalik i wspomnienia to wszystko schowam, szalik i koszulkę ułożę w szafie z nadzieją że jeszcze przyjdzie czas gdy ubiorę się w te atrybuty kibica i pójdę na mecz (nawet na mecz B klasy) ! A wspomnienia pozwolą przeczekać ciężkie chwile. ... Pamiętacie III ligę ? Mecze pucharowe ? Mikuła, Prusak, Bronek i wszyscy inni. ... ŁKS na kolanach, Widzew na kolanach, Amika SKANDAL Z SĘDZIOWANIEM ! Ile było radości ile zdartych gardeł ! Pierwsza liga szalone sezony od postrachu do załamania TWIERDZA MATEJKI !. ... ŁZA W OKU :(