Do zdarzenia doszło późnym wieczorem w niedzielę. Mieszkanka Świnoujścia zawiadomiła policjantów, że z jej samochodu zaparkowanego pod sklepem, do którego wstąpiła na zakupy, ukradziono pozostawioną w pojeździe torebkę.
Przyczyną bezproblemowego otwarcia drzwi samochodu przez sprawcę był niesprawny pilot. Tą sytuację oraz kilkuminutową nieobecność właścicielki wykorzystał do wzbogacenia się złodziej.
Po otwarciu drzwi i wejściu do środka zabrał leżącą na siedzeniu torebkę, w której znajdowały się dokumenty, pieniądze, karty kredytowe, klucze od mieszkania oraz telefon komórkowy. Łączna suma strat wyniosła blisko 1300 zł.
Po otrzymaniu zgłoszenia od pokrzywdzonej świnoujscy policjanci niezwłocznie rozpoczęli czynności mające na celu ustalenie sprawcy zdarzenia, m.in. przeprowadzili oględziny pojazdu, zabezpieczyli ślady linii papilarnych, zapoznali się z zapisem monitoringu. Efektem tych działań było zatrzymanie już następnego dnia mężczyzny podejrzewanego o dokonanie tej kradzieży.
Do zatrzymania doszło w pobliżu bloku, gdzie podejrzewany wynajmował mieszkanie. Okazał się nim 36-letni obywatel Ukrainy, który początkowo zaprzeczał, by miał jakikolwiek związek z tym przestępstwem. Jednak dalsze czynności podjęte przez funkcjonariuszy doprowadziły do potwierdzenia winy zatrzymanego, a także odzyskania skradzionego mienia.
W wyniku przeszukania wynajmowanego przez mężczyznę lokalu policjanci znaleźli tam rzeczy należące do pokrzywdzonej - torebkę, telefon komórkowy, pieniądze, klucze oraz charakterystyczną zapalniczkę. Wśród odzyskanych rzeczy brakowało portfela z dokumentami pokrzywdzonej, wtedy 36-latek przyznał, że wyrzucił te przedmioty.
Policjanci pojechali z mężczyzną w miejsce, gdzie to zrobił i odzyskali pozostałe skradzione przedmioty.
Zatrzymany Ukrainiec trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał, wnioskując w trakcie przesłuchania o dobrowolne poddanie się karze. Na konto przyszłej kary zabezpieczono pieniądze sprawcy w wysokości 1000 zł. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 5 lat pozbawienia wolności.
st. asp. Beata Olszewska/AG
Nasi odbierają co Niemiaszki zagrabili w czasie wojny
macie swoich banderowców...łeb odciąc łopatą jak oni to robili małym dzieciom. ..
Wywalic na Ukraine NIe docenia co ma to wont do siebie
To nie mógł tak zrobić, żeby nie ukraść, tylko zrobił tak, że ukradł?!
na granicę, kop w doopę zakaz wjazdu..dożywotnio!!
12:18. ..Gdyby wszystko tak komentować, narodowościowo, to na niemieckich forach mielibyśmy nieustanne pasmo żartów z" polskiej gospodarki", polskiego złodziejstwa, katolicyzmu, komunizmu, Bóg wie czego jeszcze. Najgłupszy rodzaj komentowania.
Hehe, zapomniał, że tu nie Ukraina i nie kradnie się tak łatwo :), a przynajmniej potem nie tak trudno wpaść.
Ale głupia baba, kto zostawia takie rzeczy w samochodzie
niech dalej Broniu wchodzi im w d...
Gang specjalizujący się w kradzieżach z terenu Niemiec paneli solarnych rozbili policjanci z CBŚP przy współpracy niemieckich funkcjonariuszy. Łupem grupy mógł paść towar o wartości ponad miliona euro.NASI LEPSI.
Zwolennicy wolnej Ukrainy załatwią mu zwolnienie, przecież on walczył na kijowskim" Majdanie" to mu się wszystko należy.