Pierwszy z nich miał miejsce w dniu 9 maja 2015r. w powiecie drawskim w miejscowości Złocieniec. Według wstępnych ustaleń wynika, że około godz. 14:40 na ul. Mirosławieckiej 33- letni kierujący motocyklem marki Suzuki na prostym odcinku drogi uderzył w wyjeżdżający z drogi podporządkowanej, będącej wyjazdem z posesji samochód osobowy marki Subaru, którym kierował 28 – letni mieszaniec powiatu drawskiego. W wyniku zdarzenia kierujący motocyklem w wyniku doznanych obrażeń ciała poniósł śmierć na miejscu.
11 maja 2015r. około godz. 18:00 w Lipianach na ul. Pyrzyckiej doszło do kolejnego tragicznego w skutkach wypadku. Według wstępnych ustaleń 20 – letni kierujący motocyklem marki Romet najprawdopodobniej nie zachował należytej ostrożności podczas omijania , doprowadzając do zderzenia ze stojącym na utwardzonym poboczu samochodem marki VW Golf kierowanym przez 60 – letnia mieszkankę powiatu pyrzyckiego. Kierujący jednośladem w wyniku zderzenia i upadku doznał obrażeń ciała skutkujących śmiercią.
W województwie zachodniopomorskim każdego roku wzrasta liczba zarejestrowanych motocykli. Z końcem 2014 roku było ich ponad 58 tysięcy. Jazda na motocyklu, szczególnie ta szybka i brawurowa, to domena głównie ludzi młodych o małym doświadczeniu w kierowaniu pojazdami, nierzadko bez wymaganych uprawnień. Ich najczęstszymi przewinieniami są: przekraczanie dozwolonej prędkości, niestosowanie się do znaków, sygnałów i poleceń wydawanych przez policjantów. Takim zachowaniom sprzyja duże poczucie anonimowości. Motocyklista w kasku ochronnym, na motocyklu z zakrytą tablicą rejestracyjną czuje się zupełnie bezkarny i nie do zatrzymania. Niestety takie zachowanie bardzo często znajduje odzwierciedlenie w policyjnych statystykach.
W 2014 roku motocykliści byli sprawcami 43 wypadków drogowych, w których 10 osób zginęło a 42 zostały ranne. Główną przyczyną wypadków drogowych spowodowanych przez motocyklistów było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu – 23 wypadki. Zginęło w nich 22 osoby, a 5 osób zostało rannych.
Brawurowa jazda motocyklistów daje się mocno we znaki osobom mieszkającym przy ciągach komunikacyjnych, które upodobali sobie motocykliści np. do organizacji nielegalnych wyścigów.
Motocykliści, którzy przestrzegają zasad bezpiecznej jazdy uważają opinie krążące o ich środowisku za bardzo krzywdzące. Wskazują jednocześnie, że większość kierujących motocyklami to prawdziwi pasjonaci, dla których przejażdżka jednośladem to forma relaksu i okazja do spotkań z przyjaciółmi. Przyznają jednak, że tak, jak w każdej grupie, tak i wśród nich znaleźć można tzw. czarne owce. I to właśnie te motocyklowe czarne owce odpowiedzialne są za to, że miłośnicy jazdy motocyklem nazywani są m.in. dawcami organów. Ponadto kierowcy motocykli zwracają uwagę na zachowanie innych uczestników ruchu, szczególnie kierowców samochodów osobowych, którzy nie zauważają motocykli przy zmianie pasa ruchu i niechętnie umożliwiają przejazd na zakorkowanych ulicach.
Brak zrozumienia i wzajemnego szacunku to kolejny niekorzystny czynnik wpływający na bezpieczeństwo uczestników ruchu. A przecież bez względu na to, jakim środkiem transportu się poruszamy, wszyscy chcemy tego samego – bezpiecznie dojechać do celu.
st. asp. Irena Kornicz
Moi drodzy, jestem kierowcą (amatorem) od 1964r. Jeżdżę do dzisiaj bezwypadkowo samochodami i motorami. Aktualnie BMW i Honda. Nie wypada mi przeklinac ale zarówno samochodziarze jak i motocykliści powinni byc poddawani regularnym kontrolom psychiki. Trwa jakiś karkołomny wyścig do śmierci a cmentarze są pęłne zwycięzców. Opanujcie się. O ile piękniejszy jest świat jak jedzie się z prędkościami pozwalającymi podziwiac krajobrazy. Czy leżenie zagipsowanym jest przyjemne? Szanujmy się nawzajem jak cywilizowani ludzie i żyjmy dłużej
116 na chamstwo właśnie odpowiedziałem wcześniejszym wpisem
[IP: 178.238.251.***] - staraj się ucywilizować synu. Zobaczysz, że życie pozbawione chamstwa jest o wiele lepsze od tej egzystencji, którą teraz wiedziesz.
Bo nie patrzyli w lusterka, hehehe.
Gość • Środa [13.05.2015, 17:44:59] • [IP: 92.42.116.***] a ty jesteś tępy i tyle w temacie
!
Cóż, jak Kuba bozi... Ci" pasjonaci motocykla" nie szanują ludzi, modyfikując tłumiki tak, by ich maszyny stały się bardzo głośne. Niech nie oczekują więc od innych szacunku dla siebie i ustępowania im drogi czy szczególnego wytężania uwagi, czy przypadkiem jakiś motocykl nagle skądś nie wypryśnie.
Patrz w motocykle, lusterka są wszędzie.